Synek pociesza mistrzynię olimpijską

- Mamo, dlaczego płaczesz? Przecież wygrałaś! – zapytał Lucas Armstrong swoją mamę po tym, jak po raz trzeci wywalczyła złoty medal olimpijski w kolarstwie.

Kristin Armstrong z synem
Kristin Armstrong z synemGetty Images

We środę amerykańska kolarka Kristin Armstrong zdobyła złoty medal w jeździe indywidualnej na czas. Trzecie w jej karierze olimpijskie złoto, zdobyła po dramatycznej walce nie tylko z innymi zawodniczkami, ale również z samą sobą.

W pewnym momencie wyścigu Armstrong zaczęła krwawić z nosa. Kolarka kontynuowała wyścig, jednak jej wysiłek był tak wielki, że zemdlała zaraz po tym, jak dojechała do mety.

Oczywiście, natychmiast po tym jak straciła przytomność, otrzymała pomoc medyczną. Jednak chyba najlepszym lekarstwem było to, jakie zaaplikował jej synek. Lucas.

Chłopiec podbiegł do mamy, chwycił ją za szyję i zapytał:  - Mamo, dlaczego płaczesz? Przecież wygrałaś!

- Tak to już jest - odpowiedziała.  - Czasem płaczemy, kiedy jesteśmy szczęśliwi.

Kristin Armstrong jest pierwsza w historii Amerykanką, która zdobyła trzy złote medale w kolarstwie.

Kristin Armstrong
Kristin ArmstrongGetty Images
Kristin Armstrong
Kristin ArmstrongGetty Images
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas