Ta maseczka mi pomaga!

Domową zrobimy małym kosztem i z naturalnych składników, które zawsze są pod ręką. Przyniesie ulgę przesuszonej cerze, złagodzi podrażnienia. Oto sprawdzone przepisy naszych czytelniczek.

Domową maseczkę zrobimy małym kosztem i ze składników, które zawsze są pod ręką
Domową maseczkę zrobimy małym kosztem i ze składników, które zawsze są pod ręką© Panthermedia

Dojrzałej twarzy przydaje się delikatny, naturalny rumieniec. Mięta i cynamon zawarte w tej maseczce świetnie odżywiają cerę i poprawiają mikrokrążenie. Przygotowanie: Trzy łyżki suszonej mięty mieszam z kilkoma łyżkami gęstego jogurtu naturalnego. Dodaję szczyptę cynamonu - uwaga, większa ilość może wywołać podrażnienie! Rozprowadzam papkę na twarzy. Po 10 minutach zmywam chłodną wodą.

Ewa z Łomianek

Cytryna dodaje cerze blasku

Mam tłustą skórę, która po zimie jest poszarzała i zanieczyszczona. Zawsze robię wtedy tę maseczkę, bo ładnie rozjaśnia naskórek i ściąga rozszerzone pory. Przygotowanie: Cytrynę kroję na pół. Wyciskam sok z jednej połówki, do wydrążonej skórki wlewam żółtko. Odstawiam na 2 godziny. Następnie przelewam do miseczki i mieszam z 5-6 kroplami soku cytrynowego. Nakładam na twarz i szyję. Po 20 minutach spłukuję ciepłą wodą.

Maria z Radomia

Seler nawilża i odżywia

Na przełomie zimy i wiosny zawsze robię tę maseczkę. Natychmiast przynosi ulgę mojej cerze, przesuszonej ogrzewaniem w domu i klimatyzacją w pracy.

Przygotowanie: Połówkę korzenia selera obieram i miksuję razem z umytą łodyżką selera naciowego. Mieszam z żółtkiem jajka i dodaję pół łyżeczki gęstego miodu. Nakładam na twarz i szyję, a po 15 minutach zmywam wodą mineralną.

Ula z Bielska-Białej

Drożdże łagodzą trądzik

Po miesiącach zimowej diety mam zdecydowanie większe problemy z wykwitami i grudkami na twarzy. Drożdżowa maseczka świetnie odżywia skórę i sprawia, że krosty szybciej się goją.

Przygotowanie: Pół kostki pokruszonych drożdży (50 g) mieszam z 2 łyżkami letniego mleka i łyżką oliwy. Papkę nakładam na twarz na 10 minut. Zmywam ciepłą wodą.

Katarzyna z Tczewa

Ziemniak wygładza zmarszczki

Zauważyłam, że po zimie moja twarz jest ściągnięta, a zmarszczki bardziej widoczne. Ziemniaczana maseczka bardzo dobrze uelastycznia zwiotczałą skórę. Przygotowanie: Ziemniaka ugotowanego w łupince studzę, obieram i rozgniatam widelcem. Mieszam z łyżką jogurtu naturalnego i żółtkiem. Nakładam na twarz na 20 minut. Zmywam letnią wodą.

Anna z Wałbrzycha

Siemię lniane koi podrażnienia

Mam wrażliwą cerę, która na mrozie i wietrze łatwo ulega podrażnieniom. Przekonałam się, że ta maseczka najlepiej zmiękcza, wygładza i koi moją skórę. Przygotowanie: Łyżkę siemienia zalewam

szklanką wody i gotuję na gęstą papkę. Po ostudzeniu mieszam z kilkoma obranymi i rozgniecionymi winogronami. Kładę na twarz i szyję na około 20 minut. Zmywam letnią wodą.

Karolina z Jasła

Śmietana regeneruje naskórek

Mimo stosowania ochronnych kremów przez całą zimę, moja skóra pod koniec lutego jest już bardzo sucha, łuszczy się i piecze. Raz na trzy dni ratuję się wtedy śmietanowo-brzoskwiniową maseczką. Przygotowanie: Dojrzałą brzoskwinię dokładnie myję, miąższ oddzielam od pestki i miksuję. Mieszam z łyżką gęstej, tłustej śmietany i łyżką mąki ziemniaczanej. Papkę nakładam na twarz na 15 minut.

Irena z Legnicy

Marchewka "opala" bladą twarz

Odkąd przestałam chodzić na solarium, które przysparza zmarszczek, robię sobie maseczkę z marchewki, która nadaje zdrowy wygląd mojej jasnej karnacji. Ważne, żeby nie robić jej częściej niż raz w tygodniu, bo kolor może wyjść zbyt mocny. Przygotowanie: Dwie soczyste marchewki ścieram na tarce do ziemniaków. Dodaję łyżeczkę mąki ziemniaczanej oraz gęstego, naturalnego jogurtu. Mieszam i nakładam na twarz na 15 minut. Zmywam letnią wodą.

Alina z Kłodzka

Płatki owsiane dodają jędrności

Tę maseczkę robię najczęściej, bo działa jak lifting. A dzięki zielonej herbacie pozwala skórze pozbyć się nagromadzonych przez zimowe miesiące toksyn. Przygotowanie: Trzy łyżki płatków zalewam trzema łyżkami gorącej, mocnej zielonej herbaty. Odstawiam do ostygnięcia. Kiedy płatki napęcznieją, dodaję łyżkę płynnego miodu. Maseczkę nakładam na twarz i szyję. Po 20 minutach zmywam letnią, a potem chłodną wodą.

Jadwiga ze Świdnika

Małgorzata Święczkowska

Kobieta i życie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas