Twoje nogi nigdy nie wyglądały piękniej

Wszystkie doskonale wiemy, że nasze nogi, aby wyglądały atrakcyjnie, potrzebują depilacji i pielęgnacji kosmetykami antycellulitowymi oraz pedikiuru stóp. Niezbędne są ćwiczenia, dzięki którym smuklejsze staną się uda i łydki oraz... dieta. Powinna ona uwzględniać: częste, niewielkie i regularne posiłki, duże ilości warzyw i owoców, chude mięso drobiowe, ryby. Ograniczyć należy sól. Trzeba stosować mniej cukru, a najlepiej zrezygnować ze słodyczy. Stosując taką dietę szybko zapomnisz o obrzękach.

Gdy tylko możesz, chodź pieszo. Ruch usprawnia krążenie (zapobiega żylakom) i wzmacnia mięśnie. Warto też uprawiać jakiś sport 3-4 razy w tygodniu, m.in. jazdę na rowerze, chodzenie z kijkami Nordic Walking. Kilka razy w ciągu dnia postaraj się usiąść i odpocząć z nogami uniesionymi powyżej linii serca. Gdy masz pracę stojącą, od czasu do czasu podrepcz przez 2-3 minuty w miejscu.

Dla wielu z nas największym problemem jest cellulit. To prawda, nie jest łatwo się go pozbyć, ale można. Rzecz w tym, aby cierpliwie stosować kosmetyki pobudzające mikrokrążenie, zmniejszające tkankę tłuszczową (np. z kofeiną, algami, bluszczem), a także masaże i ćwiczenia.

Wcieraj regularnie, dwa razy dziennie kosmetyk ujędrniający lub antycellulitowy do ciała.

Każdego dnia masuj nogi plastikowym rollerem do ciała lub szczotką z naturalnego, sztywnego włosia (kupisz w drogerii). Przyciskaj przyrząd dość mocno i energicznie do skóry. Rollerem wykonuj ruchy góra-dół i odwrotnie. Szczotką zataczaj małe kółeczka od dołu w górę. Na zabieg przeznacz ok. 5 minut każdego dnia.

Zafunduj nogom domowy body wrapping. Wygładź skórę ud peelingiem i posmaruj grubą warstwą maski ujędrniającej: dodaj do antycellulitowego balsamu 3 łyżeczki fusów z mielonej kawy i szczyptę cynamonu. Owiń uda folią - pod wpływem ciepła pobudzi się krążenie i skóra łatwiej wchłonie kosmetyk. Zmyj po 45 min.

Cudów nie obiecujemy. Ale jeśli będziesz masować uda codziennie, wygładzisz je i zmniejszysz cellulit. Postępuj wg wskazówek na rysunkach, po 5 razy w 2 seriach. Po miesiącu obwód ud zmniejszy się.

• Rytmicznie uciskaj uda dłońmi od dołu do góry po obu stronach.
• Szczyp skórę ud w poprzek po wewnętrznej i zewnętrznej ich stronie.
• Uchwyć dłońmi skórę w wałek i roluj ją w poprzek wokół ud.

Zanim odkryjesz nogi, zajmij się poduszeczkami w okolicy kostek i wałeczkami na udach czy nad kolanami. Nie musisz chodzić na siłownię - ćwicz w domu 3-4 razy w tygodniu. Oto specjalne, choć bardzo proste ćwiczenia. Każde rób powoli, powtarzaj 15-25 razy.

1. Stań w lekkim rozkroku. Ręce wyciągnij przed siebie. Wspinaj się na palcach. Potem uginaj nogi w kolanach do półprzysiadu, wróć do pozycji wyjściowej.

2. Połóż się na boku, między nogi tuż powyżej kolan włóż średniej wielkości gumową piłkę lub zwinięty ręcznik. Napinaj wewnętrzną stronę ud, tak by piłka nie wypadła. Wytrzymaj chwilę, a następnie wróć do pozycji wyjściowej.

1. Rób przysiady - podudzia powinny być ustawione prostopadle do podłogi, pośladki napięte, a cały ciężar ciała oparty na piętach.

2. Wykonuj tzw. nożyce. Połóż się na podłodze, z rękami wsuniętymi pod pośladki. Unieś nogi (powinny tworzyć kąt 30 st. z podłogą) i zacznij robić nożyce pionowe, potem poziome (przekładając nogi na zmianę: góra-dół). Podnoś nogi coraz wyżej i potem ćwicz, obniżając je.

1. Połóż się na plecach. Napnij mięśnie brzucha i unoś wyprostowane nogi z podłogi. Najpierw jedną, potem drugą. Następnie zrób tzw. rowerek w powietrzu, naprzemiennie uginając i prostując nogi tak, jak podczas jazdy na rowerze.

2. Przez 30 sekund biegnij w miejscu na palcach stóp lub wchodź po schodach.

Buty przede wszystkim powinny być wygodne, aby nie deformowały stóp. Jeśli tylko możesz, wybieraj modne fasony na obcasie. Zwłaszcza wtedy, gdy masz zbyt krągłe łydki. Oto, co potrafią "zdziałać" dobrze dobrane buty.

Wybieraj te z lekko zaokrąglonymi noskami. Zwróć uwagę, by przody zakrywały całe palce. Zbyt płytkie sprzyjają powstawaniu halluksów. Najlepsze obcasy: półsłupek, koturn albo stożek z wyraźnym ścięciem w połowie długości oraz zwężeniem ku dołowi. Wygodna i zdrowa wysokość obcasów na co dzień to ok. 4 cm.

Na gołe nogi zakładaj szpilki (lub sandałki na obcasach) o barwie zbliżonej do twojego odcienia skóry, np. beżowe, kremowe. Zrezygnuj z butów z paskiem wokół kostki - niestety pogrubiają one i skracają nogi.

Buty na szerokim koturnie to najlepsze rozwiązanie, gdy puchną ci nogi lub masz skłonność do tworzenia się żylaków. Stabilnie oparta o podłoże stopa nie będzie się męczyć. Na takim obcasie nie zagrażają ci także halluksy. Najważniejsza dla nóg jest wygoda - możesz więc chodzić w swoich ulubionych (i wciąż modnych) balerinach, ale lepiej niech nie będą zupełnie płaskie Wybierz takie, które mają około 1-2 cm obcasy. Zwróć również uwagę, żeby pantofle, które nosisz, były wykończone wewnątrz skórzaną wyściółką - wtedy stopa nie będzie się w nich pocić i ślizgać.

Twoim marzeniem są niesamowicie długie nogi? Z pomocą przyjdą ci aktualne trendy. Wybierz odpowiednie dla siebie ciuszki.

Im szersze, tym lepsze. Falujący wokół nóg materiał doda im lekkości i wysmukli zbyt masywne łydki. Najlepsza długość to sukienki i spódnice, których rąbek sięga kilku centymetrów nad kolano. Jeśli chcesz wyszczuplić uda, sukienka lub spódnica powinna się kończyć w ich najszczuplejszym miejscu. Sprawdzą się też spódnice ołówkowe nie dłuższe niż 1 cm za kolano.

Im szersze, tym lepsze. Falujący wokół nóg materiał doda im lekkości i wysmukli zbyt masywne łydki. Najlepsza długość to sukienki i spódnice, których rąbek sięga kilku centymetrów nad kolano. Jeśli chcesz wyszczuplić uda, sukienka lub spódnica powinna się kończyć w ich najszczuplejszym miejscu. Sprawdzą się też spódnice ołówkowe nie dłuższe niż 1 cm za kolano.

Wybieraj takie, które kończą się w linii talii, poprawiają proporcje sylwetki i sprawiają, że nogi wyglądają na nieco dłuższe niż w rzeczywistości. Możesz do żakietu założyć tunikę z podwyższonym stanem, która przykrywa pupę. Kilka warstw, które wystają jedna spod drugiej dają optyczne wrażenie "nóg długich aż do nieba".