Wakacyjne SOS dla skóry

Lato, choć to uwielbiany przez większość z nas okres w roku, dla naszej skóry bywa wyjątkowo uciążliwe. Suchość, odwodnienie, zwiększona produkcja sebum oraz irytujące wypryski - to tylko część problemów, z jakimi zmagamy się zwykle na wakacjach. Aby przywrócić skórze blask i krystaliczną gładkość, musimy bacznie przyjrzeć się swoim pielęgnacyjnym nawykom i czym prędzej zmienić te, które wymagają modyfikacji.

Stosowanie kremów z filtrem nie podlega negocjacjom - są one podstawą pielęgnacji skóry, zwłaszcza latem. Nie każdy preparat zawierający ochronny filtr będzie jednak odpowiedni dla naszej cery. Warto więc przyjrzeć się etykiecie produktu, który zamierzamy nabyć, by zainwestować w kosmetyk o odpowiedniej formule.

- Jeśli jesteś posiadaczką skóry skłonnej do przetłuszczania się, unikaj kremów o ciężkiej konsystencji, wybierając zamiast tego lekkie, nietłuste kosmetyki, które nie zatykają porów i zostały opracowane specjalnie dla skóry tłustej - radzi w rozmowie z magazynem "Elle" ekspertka z zakresu pielęgnacji skóry dr Gabriella Mercik.

Choć wydawać by się mogło, że najlepszym wyborem - zwłaszcza w przypadku osób korzystających na wakacjach z kąpieli w morzu czy jeziorze - będzie wodoodporny krem z filtrem, może on w istocie przynieść więcej szkody niż pożytku.

- Wybieraj preparaty, które nie są wodoodporne. Podczas gdy wodoodporne kremy w istocie skutecznie chronią skórę przed słońcem, mogą zatykać pory, co prowadzi do powstawania wyprysków - przestrzega lekarz medycyny estetycznej dr Natalie Blakeley.

Nagłe zmiany temperatury stymulują na ogół nadmierne wydzielanie sebum, co z kolei może prowadzić do powstawania na skórze niedoskonałości. Rozwiązanie? Włącz do swojej rutyny oczyszczania twarzy delikatny środek złuszczający.

- Łagodne złuszczanie jest naprawdę ważne, ponieważ w obliczu nadmiernego nasłonecznienia obrót komórek w skórze zaczyna zwalniać, co prowadzi do nagromadzenia martwych komórek. Wypryski są często wynikiem zatkanych porów - tłumaczy dr Mercik.

Regularna eksfoliacja jest najlepszym środkiem zapobiegawczym. Złuszczanie ziarnistym peelingiem może jednak podrażnić skórę, powodując uszkodzenia. Zamiast tego wybierzmy produkt enzymatyczny - szczególnie jeśli posiadamy wrażliwą, naczynkową cerę - i stosujmy go raz lub dwa razy w tygodniu.

Eksperci zgodnie przekonują, że latem najzdrowszym podejściem w kwestii makijażu jest minimalizm. Im mniej nałożymy na twarz kolorowych kosmetyków w upalny dzień, tym większa szansa na uniknięcie nieprzyjemnych konsekwencji w postaci zablokowanych porów i podrażnień.

Jeśli jednak nie jesteśmy w stanie zrezygnować z makijażu nawet na wakacjach, przemyślmy zmianę stosowanych produktów na te o lżejszej formule. Dr Blakeley proponuje odłożenie na bok ciężkich płynnych fluidów i sięgnięcie po mineralne pudry i podkłady. Są one znacznie łagodniejsze, gdyż zawierają naturalne składniki, a przy tym dobrze maskują niedoskonałości.

Mieszanka kremu z filtrem przeciwsłonecznym i makijażu może sprawić, że skóra latem będzie bardziej przetłuszczona. Starajmy się jednak oprzeć pokusie zbyt częstego mycia twarzy - robienie tego więcej niż dwa razy dziennie pozbawi skórę jej naturalnych olejków i osłabi barierę ochronną, prowadząc do przesuszenia i podrażnień.

Co zrobić, by nasza skóra wyglądała świeżo?

- Wspieranie funkcji ochronnej skóry jest bardzo ważne. Radzę wieczorem przeprowadzić bardziej dokładne i zaawansowane oczyszczanie, a rano jedynie przemyć twarz czystą wodą lub zastosować nawilżający płyn micelarny - pomoże on utrzymać ochronną tarczę, którą nasza skóra zbudowała w nocy - instruuje dr Mercik.

Latem skóra jest szczególnie narażona na powstawanie wyprysków i przebarwień. Aby uniknąć negatywnych konsekwencji wakacyjnej beztroski, warto uważnie przyjrzeć się swoim nawykom pielęgnacyjnym. Dokładne, a zarazem łagodne oczyszczanie, delikatne i regularne złuszczanie, odpowiednio dobrany do potrzeb naszej cery krem z filtrem oraz minimalistyczne podejście do makijażu to najlepsza gwarancja promiennej i pozbawionej niedoskonałości cery.