10 sposobów na zimne stopy

Masaż stóp to szybki i prosty sposób na ich rozgrzanie i przywrócenie odpowiedniego krążenia. Do jego wykonania można wykorzystać delikatnie podgrzaną oliwę, olej sezamowy lub kokosowy. Masaż wykonujemy w kierunku od palców do pięty, uciskając stopę w sposób delikatny, lecz stanowczy. Po 10 minutach zakładamy bawełniane skarpetki i pozwalamy stopom odpocząć.

Masaż należy powtarzać zawsze, kiedy stopy są zimne lub profilaktycznie, np. przed snem.

Naprzemienne zanurzanie zmarzniętych stóp w zimnej, a następnie ciepłej wodzie, to najprostszy domowy sposób na ich rozgrzanie i przywrócenie odpowiedniego krążenia. Wystarczy do dwóch misek nalać kolejno zimną oraz bardzo ciepłą wodę, po czym zanurzyć stopy na 2 minuty w zimnej wodzie, a następnie na 1 minutę w ciepłej. Czynność należy powtarzać przez ok. 15 minut, po czym na suche stopy nałożyć ciepłe skarpetki.

Do kąpieli można dodać kilka kropel olejku o właściwościach rozgrzewających, np. z imbiru, rozmarynu, mięty.

Można je wykonywać wszędzie – w windzie, na przystanku, stojąc w kolejce w sklepie lub gotując. Wykonywanie prostych ćwiczeń nie wymaga wiele czasu i wysiłku, a pozwala na utrzymanie odpowiedniego krążenia krwi i wzmacnia naczynia krwionośne.

Kiedy stopy są zmarznięte i potrzebują natychmiastowej pomocy, zalecane są następujące ćwiczenia:

Wspięcie na palcach – w pozycji stojącej powoli unosimy ciało, wspinając się wysoko na palcach. Pozostajemy w tej pozycji przez minutę, po czym wracamy do pozycji wyjściowej. Ćwiczenie powtarzamy przez 10 minut.

Naprzemienne chodzenie na palcach i piętach.

Podnoszenie ręcznika lub drobnych przedmiotów z podłogi za pomocą palców stóp.

„Na siedząco” – wykonujemy obszerne krążenia stóp, raz w prawą, raz w lewą stronę. Ćwiczenie powtarzamy 10, 20 razy.

Za tą tajemniczą nazwą kryje się nic innego jak siarczan magnezu, który nazwę sól Epsom zawdzięcza miejscowości w Anglii, w której początkowo był odparowywany ze źródeł wody mineralnej.

Siarczan magnezu najlepiej wchłania się przez skórę, dlatego kąpiele w solance są tak korzystne dla organizmu. Ponieważ brak magnezu jest jedną z przyczyn marznięcia stóp, zaleca się stosowanie ciepłych kąpieli z dodatkiem soli Epsom. Stopy należy zanurzyć na 15-20 minut w ciepłej wodzie z dodatkiem ½ szklanki soli. Czynność ta powtarzana 2 razy w tygodniu powinna przynieść ulgę zimnym stopom.

Magnez warunkuje prawidłowe działanie układu krążeniowego, dlatego jego niedobór może być przyczyną marznięcia stóp. Nasz organizm nie posiada zdolności „magazynowania” tego pierwiastka, dlatego tak ważne jest regularne dostarczanie mu niezbędnej dawki magnezu w codziennej diecie. Dla kobiet wartość ta wynosi 300 mg dziennie, dla mężczyzn – 400 mg.

Naturalnym źródłem magnezu są m.in. szpinak, brokuły, awokado, ogórek, fasola szparagowa, rzepa, gorczyca, pestki dyni, sezam, migdały. Produkty te należy wprowadzić do codziennego menu, ewentualnie uzupełniając je suplementami, które poleci lekarz.

Imbir posiada wiele cudownych właściwości, w tym rozgrzewające i wspomagające krążenie. Chroni też przed tworzeniem się zakrzepów. Warto więc mieć zawsze zapas imbiru w kuchni, bo przydać się może nie tylko do przyprawienia potraw.

Swoje właściwości rozgrzewające imbir zawdzięcza przede wszystkim dwóm składnikom – jest to gingerol i zinferon, które odpowiadają również za specyficzny, lekko gorzki smak imbiru.

Imbir rozgrzewa zarówno od wewnątrz, jak i zewnątrz. Łyżeczkę pokrojonego imbiru należy gotować w 2 szklankach wody przez 10 minut. Następnie odcedzić, dodać odrobinę miodu i tak przygotowany napój pić 2 lub 3 razy dziennie. Można też swoim stopom zafundować rozgrzewającą kąpiel imbirową. Wystarczy garść pokrojonego imbiru zagotować w kilku litrach wody, wystudzić i zanurzyć stopy na 15 minut.

Po konsultacji z lekarzem można też zdecydować się na przyjmowanie suplementów z dodatkiem imbiru.

Wystarczy pić 3 filiżanki zielonej herbaty dziennie, by docenić jej lecznicze i kosmetyczne właściwości. Uważana jest za naturalne lekarstwo przynoszące ulgę, kiedy cierpimy z powodu zimnych stóp, poprawia bowiem krążenie i wzmacnia naczynia krwionośne.

Aby przynieść natychmiastową ulgę zmarzniętym stopom można zaparzyć 4 torebki zielonej herbaty w dużej misce, a po wystudzeniu moczyć stopy w naparze przez 10 minut.

Kapsaicyna, związek chemiczny wchodzący w skład pieprzu Cayenne, jest nie tylko odpowiedzialny za ostry smak przyprawy. Jego rola jest znacznie poważniejsza, korzystnie wpływa bowiem na układ krążenia. Pomaga również zatrzymać ciepło w organizmie, przynosi ulgę w obrzęku i mrowieniu nóg.

Domowy sposób na szybkie rozgrzanie zmarzniętych stóp jest bardzo prosty. Wystarczy 1 łyżeczka pieprzu Cayenne i 2 pary skarpet. Pieprz równomiernie rozprowadzamy wewnątrz grubych skarpet, po czym zakładamy je na stopy (aby uniknąć pieczenia, najpierw należy założyć cienkie skarpetki, by uniknąć bezpośredniego kontaktu pieprzu ze skórą). Ulgę przyniesie też masowanie stóp kremem zawierającym kapsaicynę.

Chodzenie boso ma wiele zalet, o których często zapominamy w codziennej gonitwie. Tak prosta czynność może przynieść wiele korzyści naszemu organizmowi. Po pierwsze, chodzenie boso to naturalny masaż stóp, zwłaszcza kiedy wybierzemy nierówne podłoże, takie jak piasek czy gęstą trawę. Naciskanie ciężarem całego ciała na stopy poprawia ich ukrwienie, ale też pozytywnie wpływa na całą postawę ciała (wzmacnia mięśnie, stawy skokowe, kolanowe i biodrowe). Po drugie, kontakt z naturalnym podłożem hartuje i wzmacnia organizm.

Podwójnie skorzystamy spacerując boso po trawie w słoneczny dzień. Wówczas organizm produkuję więcej witaminy D, której niedobór powoduje anemię, która z kolei może być przyczyną ciągle zimnych stóp.

Warto otworzyć się na naturalne metody uodparniania organizmu i spacerować boso tam, gdzie się da – nad jeziorem, po plaży, w ogrodzie.

Ludzie cierpiący na niedobór żelaza często doświadczają uczucia zimnych stóp. Dzieje się tak, ponieważ poziom hemoglobiny we krwi jest niski i nie może ona transportować tlenu do narządów i tkanek.

Dzienne zapotrzebowanie na żelazo u kobiet między 19 a 50 rokiem życia wynosi 18 mg, z kolei u mężczyzn 8 mg. Aby zapewnić organizmowi wymaganą codzienną dawkę żelaza należy wzbogacić dietę o produkty z wysoką jego zawartością. Należą do nich: daktyle, jabłka, czerwone mięso, wątróbka, szpinak, szparagi, migdały, suszone morele, oliwki, tofu, małże.

Po konsultacji z lekarzem można też wprowadzić do diety suplementy zawierające żelazo. Uwaga! Nadmiar żelaza może być szkodliwy i prowadzić do hemochromatozy.