10 zdrowych produktów, których lepiej unikać podczas choroby
Szpinak, orzechy, brokuły, otręby i owoce cytrusowe mają w sobie mnóstwo witamin i warto uwzględnić je w codziennej diecie. Jednak gdy chorujemy, powinniśmy ich unikać, bo mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Spożywanie ich prowadzi bowiem często do zaostrzenia dolegliwości.
Kiedy zaczynają doskwierać nam niestrawność czy przeziębienie, intuicyjnie sięgamy po lekkie, pełne witamin produkty. Podczas grypy dodajemy do potraw rozgrzewający imbir, mający antybakteryjne i przeciwzapalne właściwości, czosnek oraz bogatą w witaminę C cytrynę. Przy zatruciu z kolei ratujemy się zwykle chudym mlekiem i czerstwym pieczywem. Wiemy również, że powinniśmy pić jak najwięcej wody.
Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie ocenić, czy to, co ląduje na talerzu, na pewno nam służy. Niektórych, nawet zdrowych i pełnowartościowych produktów, w czasie choroby lepiej unikać. Mogą bowiem zaostrzyć objawy lub wydłużyć czas ich trwania.
Gdy chorujemy na grypę, przeziębienie lub mamy gorączkę, wystrzegajmy się jedzenia szpinaku. Zawiera on bowiem duże ilości histaminy - substancji chemicznej, której uwalnianie może wywołać reakcje alergiczne.
- Spożycie szpinaku ze względu na obecność histaminy może aktywować reakcję zapalną, a co za tym idzie spotęgować uczucie zmęczenia i nasilić objawy związane z przeziębieniem lub grypą - wyjaśnia w rozmowie z "Huffington Post" dr Renee Wellenstein, lekarka specjalizująca się w medycynie funkcjonalnej.
Zawierają ważne składniki odżywcze, które pomagają organizmowi zwalczyć infekcję, np. cynk i witaminę E. Ale zarazem są ciężkostrawne. Wellenstein sugeruje więc powstrzymać się od jedzenia orzechów na początkowym etapie choroby, szczególnie jeśli doskwierają nam problemy z żołądkiem lub wysoka gorączka. Ponieważ orzechy zawierają dużo tłuszczów, organizm będzie musiał podjąć dodatkowy wysiłek, aby je strawić, co przy spowodowanym chorobą osłabieniu, nie jest wskazane. Może to wywołać nie tylko rozstrój żołądka, ale i spadek energii potrzebnej do walki z infekcją.
- Chociaż brokuły są bardzo zdrowe, z uwagi na zawartość składników wzmacniających odporność, są także bogate w błonnik, który może być trudny do strawienia, gdy jesteśmy chorzy - tłumaczy Mahmoud Ghannoum, ekspert ds. zdrowia jelit oraz autor książki "Total Gut Balance".
Aby uniknąć podrażnienia przewodu pokarmowego, stosujmy wówczas dietę zawierającą przede wszystkim pokarmy o niskiej zawartości błonnika i łatwiejsze do strawienia. W ten sposób organizm będzie mógł skoncentrować się na walce z drobnoustrojami.
***Zobacz także***
Jeśli cierpimy na silne, migrenowe bóle głowy, zrezygnujmy z długo dojrzewających serów. Zawierają one bowiem tyraminę, która podnosi ciśnienie krwi i może wywoływać napadowe bóle głowy. Mają w sobie także wspomnianą wcześniej histaminę, która jest niewskazana nie tylko podczas przeziębienia czy grypy, ale i w czasie migren. Powoduje ona rozszerzenie naczyń krwionośnych w mózgu, wywołując bóle głowy lub zaostrzając istniejące dolegliwości. Najgroźniejsze są sery typu cheddar brie, camembert i parmezan. Zamiast nich lepiej sięgać wówczas po świeże sery na mleku, jak ricotta, czy mozarella.
Tyramina znajduje się także w fermentowanych produktach spożywczych, takich jak kapusta kiszona i kimchi.
- Niektóre osoby mają trudności z przyswajaniem tyraminy, przez co są bardziej podatne na pojawienie się migreny - zauważa Wellenstein.
Nadmierne spożycie tych pokarmów może prowadzić do zwężenia i rozszerzenia naczyń krwionośnych w mózgu, wywołując pulsujący ból głowy.
Gdy doskwiera nam ból gardła, lepiej unikać pokarmów, które dodatkowo je podrażnią. Wellenstein poleca, by pokarmy szorstkie i twarde, jak surowe warzywa, czasowo wyeliminować z jadłospisu, gdyż mogą być trudne do przełknięcia. Podczas infekcji kluczowe jest uzupełnienie brakujących witamin, dlatego szukajmy ich w naturalnym miodzie. Jak wynika z przeprowadzonych w 2013 roku badań, których rezultaty opublikowano w "Journal of Basic Medical Science", miód skutecznie zwalcza bakterie i stymuluje organizm do walki z drobnoustrojami.
Sięganie po cytrusy, gdy doskwiera nam ból lub pieczenie gardła, jest kwestią dyskusyjną. Z jednej strony są one bogatym źródłem potrzebnej witaminy C i elektrolitów, z drugiej zaś mogą zaostrzać nieprzyjemne objawy.
- Wysoki poziom kwasowości w pomarańczach i grejpfrutach dodatkowo podrażni gardło - wyjaśnia Wellenstein.
Podczas choroby warto więc szukać innych niż owoce cytrusowe źródeł witamin i mikroelementów.
Choć chude mleko czy kefir wydają się naturalnym remedium na dolegliwości związane z układem pokarmowym, okazuje się, że w czasie zatrucia lepiej z nich zrezygnować.
- Produkty mleczne zawierają laktozę, która rozkładana jest w żołądku za pomocą enzymu trawiennego zwanego laktazą. W przypadku chorób żołądka i jelit enzym laktazy może zostać czasowo wyczerpany z powodu stanu zapalnego w błonie śluzowej jelita - mówi Rabia De Latour, gastroenterolog i adiunkt medycyny w NYU Langone Health.
Jedzenie nabiału w momencie, gdy żołądek jest osłabiony, może zatem nasilać objawy, takie jak biegunka, wzdęcia i bóle brzucha.
Polecane przez dietetyków otręby mają wysoką zawartość nierozpuszczalnego błonnika. Podczas gdy warto spożywać otręby na co dzień, w czasie zatrucia lepiej wyeliminować je z jadłospisu - właśnie ze względu na błonnik. Przeprowadzone w 2014 roku przez naukowców z American College of Gastroenterology badanie, dowiodło, że otręby nasilają dolegliwości związane z układem trawiennym. Są także niewskazane dla osób borykających się z zespołem jelita drażliwego. Podczas zatrucia pamiętajmy, by unikać też surowych warzyw, brązowego ryżu i pełnoziarnistego makaronu.
Fasola zawiera mnóstwo cennych składników i jest zdrową alternatywą dla mięsa w dietach wegetariańskich i wegańskich. Gdy cierpimy na zatrucie pokarmowe, zrezygnujmy jednak z dań na bazie fasoli.
- Cukry obecne w fasoli, zwane alfa-galaktozydazą, mogą podrażniać żołądek, nasilając dolegliwości, takie jak biegunka, wymioty i skurcze. Wynika to z faktu, że organizm może mieć wtedy problem z syntezowaniem enzymów, które biorą udział w trawieniu owych cukrów. Z kolei fitohemaglutynina spotęguje nudności - przestrzega Ghannoum. Ekspert dodaje, że przy niestrawności lub zatruciu warto jeść biały ryż i banany.
***Zobacz także***