Reklama

12 potraw, które mogą cię zabić

Ten tekst nie ma za zadanie cię przestraszyć lub sprawić, że nigdy już nie sięgniesz po swoje ulubione owoce czy warzywa. Warto jednak wiedzieć, że niektóre z nich mogą ci poważnie zaszkodzić, a nawet zabić. Od pestek po liście, zwróć uwagę gdzie mogą znajdować się szkodliwe substancje które są ich naturalnymi składnikami. Niektórych z rzeczy wymienionych poniżej powinieneś zupełnie unikać, a w innych wystarczy żebyś wiedział które części możesz zjeść i jak je przygotować. Zaciekawiony? Oto lista 12 potraw które mogą cię zabić.

Rabarbar

To warzywo o jasnoczerwonych liściastych łodygach, podobnych do tych u selera naciowego, używany najczęściej do produkcji dżemów, ciast i innych deserów. Według amerykańskiego National Library of Medicine należy jeść jedynie łodygę, ponieważ liście tej rośliny zawierają kwas szczawiowy, który jest używany także w produkcji wybielaczy i do odrdzewiania.

Jedzenie liści rabarbaru wywołuje mnóstwo złych skutków ubocznych, takich jak pieczenie w jamie ustnej i gardle, nudności, wymioty, drgawki, a nawet śmierć. Szkodliwych składników z liści nie pozbędziemy się także w trakcie gotowania, więc należy je po prostu wyrzucić.

Reklama

Wiśnie

Wiśnie wydają się być nieszkodliwe, ale dla odmiany ich pestki, mogą narobić wiele szkód. Pomijając fakt, że są tak twarde, że możesz niechcący uszkodzić na nich ząb, w pestkach owoców takich jak wiśnie, morele, śliwki, brzoskwinie są związki cyjanogenne które zamieniają się w cyjanek po rozgnieceniu.

W razie przypadkowego połknięcia pestki, nie przejmuj się - według British Columbia Drug and Poison Information Centre rzadko są one trujące gdy spożywane w całości. Musisz tylko pamiętać, aby uniknąć połamanych pestek. Już jedna lub dwie z nich wystarczyłyby żebyś skutecznie się zatruł.

Rozdymka tygrysia

Zwana inaczej rybą fugu, ma to do siebie, że już sam wygląd mówi nam, że jest niebezpieczna. Według Amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia, jej skóra i narządy (zwłaszcza wątroba), zawierają silną truciznę – tetrodotoksynę – która, gdy znajdzie się w ciele ofiary, paraliżuje mięśnie i może spowodować śmierć w wyniku uduszenia.

Ugotowanie nie usuwa toksyn, dlatego dobrze wyszkoleni szefowie kuchni wiedzą jak usunąć skórę, wątrobę i jajniki przed podaniem tego japońskiego przysmaku. Jako że nie istnieje jeszcze antidotum na tę truciznę, nie warto ryzykować i lepiej wybrać inną rybę na obiad.

Bligia

Jest to zabawnie wyglądający owoc, z gatunku mydleńcowatych. Być może skojarzysz bardzo podobne do niego liczi. Bligia to owoc o kształcie gruszki pochodzący z rejonu tropikalnej Afryki Zachodniej. Co istotne, musi w pełni dojrzeć przed spożyciem. I nie chodzi tu o to, że musisz zaczekać, bo jest twardy.

Niedojrzała bligia może cię po prostu zabić, dlatego import surowych owoców jest zakazany w USA. Jeśli jesteś ciekaw bligii i chcesz jej spróbować, najlepszą opcją byłoby kupienie jej gotowej w puszce, lub mrożonej. Odradzamy kupowanie surowych owoców, gdybyś się z nią spotkał, ponieważ w 2011 roku na Jamajce zmarło przez niego 23 osoby a 194 poważnie zachorowało.

Olej rycynowy

Pozyskuje się go z fasoli rycynowej, ale nie znajdziemy go w kuchni tuż obok oleju kokosowego lub oliwy ponieważ według Centrum Kontroli i Prewencji Chorób jest ona bardzo trująca. Właściwie w jednym dwu centymetrowym nasionku jest wystarczająco czystej rycyny, by zabić przy jej pomocy 1000 osób, co potwierdzają wyniki badań przeprowadzonych na ramach czasopisma Analytical Chemistry.

Naturalnie, nie powinno się ich również jeść, bo do dawki śmiertelnej wystarczyłoby około 5 nasion. Sam olej stosowany jest jako dodatek do żywności (lecz także przy produkcji kosmetyków, kremów do pielęgnacji skóry, tworzyw sztucznych, lakierów i smarów), ale nie bój się, ponieważ olej nie jest trujący jeśli został zrobiony zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i jeśli nie przekroczysz zalecanej maksymalnej dawki (0.7 mg / kg masy ciała dla mężczyzn) wszystko powinno być w porządku.

Orzeszki

Wiedziałeś, że są one jedną z najczęstszych przyczyn alergii na świecie? Według Amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, w samych stanach zjednoczonych cierpi na nią około 3 milionów osób. Ale czy zdajesz sobie sprawę z tego, że alergia może pojawić się w dowolnym momencie twojego życia?

Poczynając od delikatnego podrażnienia po wstrząs anafilaktyczny, orzeszki mogą sprawić, że zaczniesz się dusić, a w niektórych przypadkach możesz nawet stracić przytomność. Może się stać tak nawet jeśli nigdy wcześniej nie miałeś objawów alergii. Jeżeli po zjedzeniu paru orzeszków swędzi cię buzia, powinieneś pójść do alergologa, żeby upewnić się, czy nie masz uczulenia.

Skorupiaki

Podobnie jak w przypadku orzeszków ziemnych, skorupiaki, są jednym z najczęstszych powodów alergii pokarmowych. Zgodnie z American College of Allergy, Asthma & Immunology owoce morza wysyłają ludzi na izby przyjęć, częściej niż jakiekolwiek inne jedzenie.

Jeśli twoje usta swędzą, lub masz bóle brzucha po jedzeniu krabów, homarów i innych owoców morza, możesz być uczulony. Objawy to trudności w oddychaniu, wymioty, a w przypadku braku leczenia może nawet dojść do zgonu.

Jagody czarnego bzu

Wielu z nas jako dzieci bawiło się w żołnierzy, było harcerzami, lub miało w rodzinie kogoś kto nauczył nas podstaw sztuki przetrwania – jak zawiązać solidny węzeł, jak określić godzinę według pozycji słońca i które owoce można jeść, a które nie. Możesz uważać się za prawdziwego mężczyznę, jeśli umiesz choć jedną z tych rzeczy (stawiam na węzły). Jeśli chodzi o jagody które możemy znaleźć w lesie, czarny bez kompletnie odpada.

Cała roślina ma w sobie glikozydy, które w procesie trawiennym zamieniają się w cyjanek. Nie martw się, jeśli przed zjedzeniem ugotujesz go, szkodliwe związki zostaną rozbite, więc wszelkie dżemy, wina i przetwory są bezpieczne – po prostu nie jedz ich prosto z krzewu.

Dzikie migdały

Ciekawostka – dzikie migdały nie są orzechami, a nasionami. Są także pełne cyjanku, ale zanim wyrzucisz wszystkie migdały do śmieci, wiedz, że do sklepów trafia udomowiona odmiana która jest nieszkodliwa.

By stały się niegroźne, trzeba je poddać specjalnej obróbce cieplnej (nie chodzi tu o wrzucenie ich na 10 minut do mikrofali czy piekarnika). Nie poddane obróbce, są dość niebezpieczne – dziecku wystarczy 5-10, a w przypadku dorosłych około 50 może być dawką śmiertelną.

Fasola limeńska

Sadzone w plastikowych kubkach ziarna fasoli półksiężycowatej (bo znana jest także pod taką nazwą) wydają się tak niewinne, prawda? Surowe ziarna zawierają linamarynę, związek który po spożyciu rozkłada się na cyjanowodór. Jeśli masz na nią ochotę, przed spożyciem musisz ją dobrze wygotować (bez przykrywki) i odcedzić.

Gałka muszkatołowa

Przyczyniła się niedawno do kilku zatruć na terenie USA, ponieważ w dużych dawkach może spowodować zatrucie mistrycyną, które według Journal of Medical Toxicology może nawet skończyć się śmiercią. Objawami zatrucia są bóle głowy, nudności, zawroty głowy i halucynacje. Możesz cieszyć się nią jako przyprawą (dobrze pasuje do ajerkoniaku oraz ciastek), ale jedzona łyżkami może cię zabić.

Cynamon

Prawdopodobnie słyszeliście, a może nawet widzieliście ludzi, którzy robili cinnamon challenge. The American Associaiton of Poison Control Centers wystosowała w 2012 roku ostrzeżenie, wzywając ludzi, aby tego nie robili – i nie bez powodu.

Cynamon jest trudny do przełknięcia lub wyplucia, ponieważ w gruncie rzeczy połykasz sproszkowaną korę z drzewa cynamonowego, a wdychając go, możesz narazić się na stany zapalne i blizny w płucach, wymioty, kaszel, zadławienie, a nawet śmierć. Więc proszę, dalej dodawaj go tylko do owsianki lub kawy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama