Reklama

7 zdrowotnych trendów: To jest modne, ale czy dla ciebie?

Modne diety, sporty, a nawet badania... W dbaniu o zdrowie pojawiły się nowe trendy! Sprawdź, które warto wybrać.

Przez ostatnie kilka lat bardzo zmieniło się nasze podejście do zdrowia. Dziś myślimy o nim nowocześnie: cieszymy się, gdy omijają nas choroby, ale zdajemy sobie sprawę, jak wiele zależy od nas samych. Nauczyliśmy się dbać o dietę, polubiliśmy ruch, częściej się badamy. W dziedzinie dbania o formę pojawiają się trendy, niemal jak w sezonowej modzie. Większość budzi zainteresowanie przez rok czy dwa, ale niektóre okazują się rewolucyjne i wręcz nie wyobrażamy sobie bez nich życia.

Testy genetyczne

Jeszcze niedawno genetyka kojarzyła się tylko z tajemniczymi badaniami naukowców. Dziś lekarze coraz częściej posługują się testami genetycznymi, by potwierdzić lub wykluczyć nasze predyspozycje do groźnych chorób: cukrzycy, osteoporozy, Alzheimera, a przede wszystkim nowotworów. Szczególnie dotyczy to kobiet, w rodzinach których od wielu pokoleń występował rak piersi czy jajnika.

Reklama

Jeżeli lekarz stwierdzi taką potrzebę, skieruje nas na bezpłatne testy do poradni genetycznej (jest w każdym dużym mieście). Odpłatnie możemy też wykonać je we własnym zakresie, a nawet we własnym domu! Wystarczy zamówić przez internet zestaw do samodzielnego pobrania materiału, zrobić wymaz z policzka i wysłać go pocztą do właściwej poradni. Dostępne są testy pod kątem konkretnych chorób (w cenie od 300 zł), jak i całe pakiety, obejmujące jednocześnie kilka chorób (od 1300 zł). Więcej na www. testdna.pl.

Jeżeli więc w twojej rodzinie występują choroby, które możesz odziedziczyć, z pewnością warto zastanowić się nad wykonaniem testów. Pamiętaj, nawet jeżeli potwierdzą one obecność groźnych genów, nie oznacza to choroby, a jedynie predyspozycje. Można pod kontrolą lekarza wdrożyć odpowiednią profilaktykę i uniknąć choroby.

Genetyka z gabinetów lekarskich wkracza też do naszych... kuchni. Istnieje już oferta testów genetycznych, które mają na celu określenie, jaka dieta i tryb życia będą dla nas najwłaściwsze i zapewnią nam życie w zdrowiu. Na ich podstawie dowiemy się, co nam wolno jeść, a czego nie, by uniknąć chorób, do których mamy skłonność zapisaną w genach, np. cukrzycy, alergii, otyłości. Minusem jest wysoka cena (1500-3500 zł).

Gwiazdorska dieta zasadowa

Mogłoby się wydawać, że po głośnej klęsce dr Dukana zainteresowanie cudownymi dietami spadnie. Nic z tych rzeczy! Jak grzyby po deszczu pojawiają się ciągle nowe trendy żywieniowe. Cieszą się coraz większą popularnością także wśród Polaków - ponad 60 proc. walczy z nadwagą za pomocą diet. Ale po Dukanie, bardzo szkodliwej, wysokobiałkowej, obciążającej nerki i stawy diecie, nabraliśmy trochę dystansu do eksperymentów. Szukamy raczej zdrowego sposobu odżywiania niż cudownego środka, który pomoże nam błyskawicznie schudnąć.

Prym w propagowaniu nowych diet jak zwykle wiodą gwiazdy. Najnowszym hitem jest dieta alkaliczna, której celem jest przywrócenie organizmowi równowagi kwasowo- zasadowej. Przede wszystkim pomaga w pozbyciu się zbędnych kilogramów, przywraca też życiową energię.

Punktem wyjścia jest fakt, że nasz organizm ma odczyn zasadowy, ale rozmaite czynniki, niewłaściwe odżywianie, stres, brak aktywności fizycznej sprawiają, że zmienia się on w kwaśny. To z kolei spowalnia przemianę materii i sprawia, że tyjemy. Do największych "zakwaszaczy" należą słodycze, alkohol, kawa, mięso, ale także ryby, produkty mleczne, biała mąka. Podstawą diety są więc warzywa, owoce, pełne ziarna zbóż.

Produkty zakwaszające należy całkowicie wyeliminować. To odkrycie gwiazd tak naprawdę jest od dawna znane lekarzom. Dietę alkaliczną zlecają w chorobach nerek, a także osteoporozie, ponieważ ogranicza utratę wapnia z organizmu. Pomaga też złagodzić objawy refluksu żołądkowego. Jest to jednak rodzaj diety niskobiałkowej, dlatego z pewnością należy zachowaćostrożność z jej stosowaniem w stanach ogólnego osłabienia, niedoborów, w ciąży czy przy karmieniu piersią.

Modnie zostać wege

Jeszcze niedawno osoby niejedzące mięsa miały problem z tym, żeby zjeść posiłek poza domem, dziś każda restauracja czy bar mają za punkt honoru opcję dla wegetarian. Moda na bycie wege rozwija się w błyskawicznym tempie. Większość osób, które rezygnują z jedzenia mięsa, robi to z powodów ideologicznych, ale coraz częściej mówi się też o korzyściach zdrowotnych. Jakość mięsa, produkowanego na skalę przemysłową, pozostawia wiele do życzenia, a nie zawsze stać nas na ekologicznego kurczaka czy stek. Ponadto najnowsze badania potwierdzają, że mięso nie jest bezwzględnie konieczne w naszej diecie, możemy je z powodzeniem zastąpić odpowiednio skomponowanymi posiłkami warzywnymi.

Dieta wege na pewno nie jest dla kogoś, kto przepada za mięsem. Jeżeli jednak potrafimy się bez niego obejść i lubimy warzywa, warto spróbować wegetarianizmu, choćby przez jakiś czas. Osoby, które podjęły taką decyzję, najczęściej nie mają problemów z utrzymaniem wagi, często też kończą się ich problemy z rozmaitymi dolegliwościami (np. migrena, refluks, obrzęki nóg). Flawonoidy zawarte w warzywach i owocach wzacniają też kruche ścianki naczyń krwionośnych.

Dieta ta jest w gruncie rzeczy podobna do alkalicznej, jest więc w pewnym stopniu odkwaszająca. Ale jest bogatsza w składniki odżywcze, bo nie wyklucza nabiału. W jadłospisie muszą się znaleźć bogate źródła żelaza i witamin z grupy B. Gdy zostaniemy wegetarianami, zauważymy mnóstwo zdrowotnych korzyści - poziom złego cholesterolu spadnie przynajmniej o 10 proc., unormuje się ciśnienie tętnicze krwi, Natomiast nie jest to dieta wskazana przy zagrożeniu anemią albo osteoporozą.

Bez pszenicy czy glutenu

Kolejnym dietetycznym przebojem jest dziś dieta bezglutenowa. Jeszcze do niedawna stosowały ją tylko osoby chore na celiakię. To z myślą o nich w sklepach pojawiły się produkty z przekreślonym kłosem. Dziś ich odbiorcami stali się również fani diety odchudzającej amerykańskiego kardiologa Williama Davisa. Dieta obiecuje spektakularne efekty: 5 kg mniej w dwa tygodnie! To prawda, ale lepiej zrezygnować z gotowych, bezglutenowych produktów. Zwykle zawierają one znacznie więcej tłuszczu i cukru. Zamiast więc tracić na wadze, zaczniesz przybierać.

Znacznie lepiej przygotowywać posiłki z naturalnych produktów bez glutenu takich jak gryka, ryż, czy amarantus. Co prawda badania nie potwierdzają, by dieta bezglutenowa przynosiła jakieś zdrowotne korzyści osobom, które nie są chore na celiakię. Ale odstawienie pszennych produktów - chleba, ciasteczek, pizzy na pewno spowoduje szybkie gubienie kilogramów i centymetrów w pasie. Wiele osób stosuje dietę bez pszenicy również po schudnięciu, bo czują się lepiej nie jedząc produktów, które ją zawierają.

Rowerem przez miasto

W tym sezonie widać, że ogarnęło nas prawdziwe rowerowe szaleństwo. Na rowerach jeździ niemal cała Polska, w miastach pojawiają się kilometry nowowybudowanych ścieżek rowerowych, w słoneczny weekend trudno się po nich poruszać, takie są na nich tłumy. Mamy też mnóstwo rowerowych imprez, happeningów, wyścigów.

Bo też z jazdy na rowerze są same korzyści. Można szybciej dojechać do pracy lub na uczelnię, zaoszczędzić na paliwie, zyskać dobrą kondycję, szczuplejszą sylwetkę, a gdy droga prowadzi przez park - zrelaksować się i dotlenić. A jeśli mieszkamy we Wrocławiu, Poznaniu w Białymstoku czy Warszawie, nie trzeba mieć nawet swojego roweru. Można wypożyczyć go na ulicy i oddać w punkcie, znajdującym się w innym miejscu. To wygodne i niedrogie rozwiązanie, warto je wypróbować na zachętę, zanim zaczniemy jeździć rowerem na co dzień.

Korzyści odczujemy bardzo szybko. Rower znakomicie poprawia kondycję naszych stawów, jednocześnie ich nie obciążając. Wbrew pozorom, przy pedałowaniu pracuje całe ciało, dlatego szybko zauważymy poprawę sylwetki. W zasadzie nie ma osób, którym należałoby odradzić jazdę rowerem. Jedynie jeżeli mamy problemy z kręgosłupem, powinniśmy wybrać tzw. model miejski, który pozwala na jazdę z wyprostowaną sylwetką.

Radość z biegania

Jeżeli nie rower, to koniecznie bieganie! To druga dyscyplina, którą pokochali Polacy. Osoby biegające można spotkać niemal wszędzie - w parkach, na ulicach, na plaży, w lesie. Biegamy, by schudnąć, poprawić kondycję, ale i po to, by zintegrować się z innymi biegaczami. Wielkim zainteresowaniem cieszą się masowe biegi w miastach, uliczne półmaratony (21 km) i maratony (42 km), a także biegi organizowane w rozmaitych, szlachetnych celach. Ale pamiętajmy, że to sport wymagający znacznego wysiłku, dlatego trzeba się do niego należycie przygotować.

Jeżeli mamy problemy z sercem lub poważną nadwagę, lepiej skonsultujmy się z lekarzem przed rozpoczęciem treningów. Dobrze też przygotowują do treningów biegowych spacery z kijami nordic-walking lub biegi przeplatane marszem. Pamiętajmy, że bieganie najbardziej obciąża nogi. Szczególnie dotyczy to osób, które mają pajączki i skłonność do żylaków. W takim przypadku warto stosować odpowiednie preparaty wzmacniające naczynia. Bardzo ważne są też dobre buty, które amortyzują twardą powierzchnię. Muszą być nie tylko wygodne, ale również zapewniać stabilizację stopy. A najlepiej biegać nie po chodniku, ale po powierzchni naturalnej - leśnej ścieżce, parku, plaży. Dodatkowe korzyści przyniesie nam też bliski kontakt z naturą. Aby przygotować się do dłuższych biegów, warto wykorzystać do tego sezon urlopowy.

Siłownie pod chmurką

To nowość w naszych miastach, która od razu zrobiła furorę! Najczęściej można je znaleźć w parkach lub przy placach zabaw dla dzieci. Mają niewątpliwe atuty: można korzystać z nich bezpłatnie, o każdej porze, oddychając przy tym świeżym powietrzem. Każdy, bez względu na wiek, może zafundować sobie krótką serię ćwiczeń z obciążeniem albo skorzystać z profesjonalnych maszyn. Ćwiczenia na takiej siłowni to dobry sposób na spalenie kalorii i codzienną aktywność fizyczną bez konieczności ćwiczenia w klubie fitness. A urządzenia są podobne do tych, na jakich ćwiczy się w siłowniach tradycyjnych.

Jeśli więc nie lubimy się pocić w zamkniętych pomieszczeniach lub nie mamy na to czasu, to na pewno propozycja warta wypróbowania. Pamiętaj jednak, gdy masz kłopoty ze zdrowiem - chorujesz przewlekle, np. na serce czy cukrzycę, poradź się lekarza, czy możesz ćwiczyć.

Anna Gumowska, Barbara Król

Eksperci radzą:

Dr Tomasz Sobvierajski, socjolog z ISNS U:

W modzie na dbałość o dobrą formę wpisujemy się w ogólnoświatowy trend, obejmujący kraje rozwinięte. Coraz bardziej popularne, również u nas, jest też holistyczne spojrzenie na zdrowie. Dziś bycie zdrowym nie oznacza, tak jak kiedyś, jedynie braku choroby. Zdrowie jest składową dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego. To, co jem, jaki sport uprawiam, czy przywiązuję wagę do badań profilaktycznych, jest moją wizytówką. Dbając o te wszystkie aspekty, jestem odbierany przez otoczenie jako człowiek odpowiedzialny. Dużą rolę do spełnienia mają dziś rodzice. Powinni sami dawać przykład, że zdrowie to wartość, na którą trzeba samemu sobie zapracować. Aktywnością, dbałością o dietę, profilaktyką... Bo zdrowie zapisane w genach wystarcza zazwyczaj na krócej, niż na to liczymy. O naszym zdrowiu decydujemy sami - im szybciej to zrozumiemy, tym dla nas lepiej.

Michał Majewski, trener osobisty, Calypso Fitness&Wellness Center Wilanów:

Zdrowy człowiek może, a nawet powinien poświęcić przynajmniej godzinę dziennie, 3-4 razy w tygodniu na aktywność fizyczną. Nie wymaga to specjalnych przygotowań. Ale jeśli już mamy jakieś ambicje sportowe i chcemy brać udział w biegach lub imprezach kolarskich, warto skontaktować się z lekarzem lub trenerem osobistym. Nie startujmy w sobotę w imprezie sportowej, wychodząc prosto zza biurka. Nie polecam też udziału w takich przedsięwzięciach, jeśli poprzedniego dnia byliśmy na długiej imprezie. Nie pomoże stawianie się na nogi za pomocą napojów energetycznych, bo to tylko źle odbije się na naszym zdrowiu. Natomiast zróżnicowany wysiłek fizyczny, regularna aktywność szybko przyniosą efekty.



Świat kobiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy