Reklama

Alkohoreksja: Kiedy alkohol staje się ważniejszy od jedzenia

Wśród młodych kobiet rozprzestrzenia się groźne zjawisko – alkohoreksja. Jest to zaburzenie polegające na ograniczeniu spożywanych posiłków na rzecz picia większej ilości alkoholu. Ta niebezpieczna praktyka dotyka najczęściej osób dbających o szczupłą sylwetkę, które jednak nie chcą rezygnować z towarzyskiego stylu życia oraz zakrapianych imprez. Wysokokaloryczny alkohol nie pozostawia jednak dużego pola manewru, dlatego zdarza się nawet, że osoby cierpiące na alkohoreksję niemal nic nie jedzą. A to grozi ogromnymi konsekwencjami dla organizmu – zwiększa ryzyko anoreksji, bulimii czy depresji, prowadzi do alkoholizmu, wyniszczenia wątroby i innych narządów. Jak chronić się przed alkohoreksją i w jaki sposób pomóc cierpiącym na nią osobom?

Czym jest alkohoreksja i jakie są jej przyczyny?

Według badań na alkohoreksję w Stanach Zjednoczonych cierpi nawet 30% osób w wieku od 18 do 24 lat. Lekarze alarmują, że to niebezpieczne połączenie alkoholizmu i anoreksji – młodzi ludzie za wszelką cenę starają się zachować szczupłą sylwetkę, ale jednocześnie nie potrafią zrezygnować z alkoholu, który jest niezwykle kaloryczny. Dlatego ograniczają spożywanie „normalnych” posiłków. Z czasem prowadzi to do całkowitego głodzenia się, by cały dzienny limit kalorii dostarczyć jedynie w postaci alkoholu.

Przyczyny alkohoreksji tkwią w psychice. Zaburzenie dotyka najczęściej młodych osób o niskim poczuciu własnej wartości. Swoją atrakcyjność postrzegają one jedynie przez pryzmat szczupłej sylwetki oraz udziału w imprezach towarzyskich. Alkohol dla wielu osób staje się też jedynym sposobem na walkę ze stresem, zapanowanie nad emocjami czy rozładowanie napięcia. W grupie ryzyka znajdują się również bizneswoman często wyjeżdżające w delegacje i biorące udział w imprezach firmowych. Część osób cierpiących na alkohoreksję głodzi się, by szybciej móc odurzyć się alkoholem.

Reklama

Objawy alkohoreksji

Głównym objawem alkohoreksji jest przesadna dbałość o szczupłą sylwetkę w połączeniu z częstym nadużywaniem alkoholu podczas spotkań towarzyskich. Osoba zmagająca się z tym zaburzeniem unika spożywania wspólnych posiłków, często krytykuje swój wygląd (nie potrafi ocenić się obiektywnie) i dąży do coraz szczuplejszej sylwetki. W efekcie wciąż chudnie, co skutkuje niedowagą. Częstym objawem jest także niestabilność emocjonalna, złe samopoczucie zarówno fizyczne, jak i psychiczne, co jest spowodowane niedoborem witamin i innych substancji odżywczych. Znacznie zwiększa się ryzyko anemii. Skóra staje się szara, włosy i paznokcie łamliwe. Zaburzona jest również praca układu nerwowego – chory nie może się skoncentrować, ma problem z pamięcią. Z czasem alkohoreksja prowadzić może do depresji, anoreksji i bulimii. Zagrożony jest cały organizm: w szczególności wątroba, układ pokarmowy i kostny, a także serce.

Profilaktyka i leczenie alkohoreksji

Profilaktyka alkohoreksji polega na prowadzeniu zdrowego stylu życia i ograniczaniu spożywania alkoholu. Ważnym elementem jest asertywność i umiejętność odmawiania picia trunków w towarzystwie. Istotna jest też świadomość zagrożeń wynikających z nadużywania alkoholu.

Podstawą leczenia jest terapia psychologiczna, która ma przywrócić pacjentowi obiektywny osąd własnej osoby. Chorzy uczą się też, jak postępować w sytuacjach towarzyskich oraz umiejętnie odmawiać spożywania alkoholu. Drugim kluczowym elementem leczenia jest korzystanie z porad dietetyka, tak by pacjent powrócił do właściwej masy ciała (a w organizmie wyrównały się wszelkie niedobory), nauczył się zasad zdrowego żywienia oraz wcielił je w życie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy