Biały ser. Jak wybrać najlepszy?
Półki sklepowe uginają się od różnego rodzajów białych serów. Popularne twarogi, serki wiejskie i homogenizowane, to tylko część z tych, które możemy wybrać. Wielu z nas nie wyobraża sobie bez nich śniadania albo kolacji. Znajdziemy je m.in. w kanapkach, sernikach oraz naleśnikach. Warto po nie sięgać, ponieważ dostarczają wielu cennych substancji odżywczych. Ale czy każdy może zajadać się białym serem? Jak znaleźć dla siebie ten najbardziej odpowiedni? Przekonajmy się.
Sery białe produkuje się z kwaszonego mleka. Dawniej produkcja opierała się na mleku zsiadłym, ale obecnie wytwarza się je przede wszystkim z mleka pasteryzowanego, do którego dodaje się bakterie mlekowe albo podpuszczkę. Otrzymuje się wtedy skrzep, który jest połączeniem białka oraz tłuszczu. Rozróżnia się sery kwasowe (czyli popularne twarogi: klimek, prasowany, twaróg sernikowy) oraz kwasowo-podpuszczkowe (w tej grupie znajdziemy serki homogenizowane oraz popularne serki wiejskie).
Co znajdziemy w białych serach?
Biały ser to solidna dawka pełnowartościowego białka, które dostarcza nam niezbędnej energii. Przyda się zwłaszcza wtedy, kiedy stosujemy dietę wegetariańską. To źródło cennych aminokwasów, które organizm nie potrafi wytworzyć samodzielnie. Dzięki nim komórki ciała regenerują się szybciej. Poza tym w białym serze znajdziemy ważne pierwiastki, takie jak magnez, potas i cynk. Dzięki nim wspierany jest układ nerwowy, regulowana jest praca mięśni oraz wzmacniania jest odporność, stwarzając naturalną barierę przed infekcjami. Dodatkowo znajdziemy w nim witaminy A, D, E (tzw. witaminę młodości) oraz te z grupy B. Warto wiedzieć, że ten rodzaj nabiału zawiera w sobie stosunkowo mało wapnia. Twaróg może być spożywany przez osoby, których organizm nie toleruje laktozy. Obecne w nich szczepy bakterii ułatwiają jego trawienie.
Sery twarogowe są przeważnie lekkostrawne, dlatego mogą być spożywane przez osoby będące na diecie. Ich kaloryczność uzależniona jest od ilości obecnego w nich tłuszczu. W 100 gramach twarogu chudego znajdziemy około 100 kcal, natomiast taka sama ilość tłustego, to już 180 kcal. Porcja serka homogenizowanego to 160 kcal, a w popularnym serku wiejskim znajdziemy średnio 110 kcal. Czy możemy się nimi bezkarnie zajadać? Wszystko zależy od tego, jaki rodzaj wybierzemy. Jeśli borykamy się z podwyższonym poziomem cholesterolu w organizmie, lepiej zrezygnować albo całkowicie ograniczyć twarogi tłuste. Zawierają najwięcej nasyconych kwasów tłuszczowych i w nadmiarze mogą przyczyniać się do powstania schorzeń układu krwionośnego. Z drugiej strony, nie warto całkowicie rezygnować z twarogu, ponieważ to źródło witaminy D – ważnego katalizatora we wchłanianiu wapnia przez organizm.
Jak powinien wyglądać dobry twaróg?
Aby wybrać dobry ser biały, powinniśmy się mu dokładnie przyjrzeć. Istotny jest jego kolor. Dobrej jakości twaróg ma jednolitą, białą barwę. Przebarwienia mogą powstawać w wyniku jego niedokładnego wymieszania. Żółknięcie białego sera spowodowane jest jego gliwieniem, czyli zmienianiem jego konsystencji pod wpływem drobnoustrojów. Czym charakteryzuje się dobry ser? Nie powinien być zbyt suchy, czyli przesadnie odciśnięty. Po przekrojeniu powinien mieć zwartą konsystencję. Istotny jest również jego smak: musi być odrobinę kwaskowaty. Jeśli jest mdły albo zbyt kwaśny, świadczy to o jego psuciu się.
Sery białe powinny być przechowywane w warunkach chłodniczych, dlatego koniecznie trzeba brać je tylko z lodówki. Przeważnie pakowane są w folię, na której widnieją informacje o jego pochodzeniu, przebadaniu mleka oraz daty przydatności do spożycia. Nie trzeba się ograniczać wyłącznie do serów pochodzących ze sklepów. Coraz więcej małych mleczarni oferuje dobrej jakości wyroby, które charakteryzują się wyśmienitym smakiem. Sery można również znaleźć na targowiskach. Jednak nie zawsze zawarte będą przy nich informacje o ich pochodzeniu oraz np o warunkach był przechowywany. Pamiętajmy, że sery białe nie są trwałe. Po otwarciu opakowania najlepiej je spożyć do dwóch dni.