Co i ile jeść? Zdrowa dieta
Lista chorób, których jedną z głównych przyczyn jest nieprawidłowe odżywianie, liczy ponad osiemdziesiąt pozycji. Wśród tych schorzeń jest wiele poważnych, takich jak cukrzyca, otyłość, nadciśnienie tętnicze, podwyższony poziom cholesterolu i trójglicerydów, alergie pokarmowe, a nawet nowotwory. Co i ile jeść, by się przed nimi chronić?
Podstawę właściwej diety stanowią węglowodany, czyli produkty zbożowe i ich przetwory (najlepiej jak najmniej przetworzone). W naszym codziennym menu nie może ich zabraknąć. Jedzmy więc np. chleb z pełnego przemiału, płatki owsiane i jęczmienne na śniadanie i na kolację, grube kasze na obiad.
Węglowodany stanowią źródło energii niezbędnej dla pracy mięśni i funkcjonowania całego organizmu. Zawarty w nich błonnik reguluje pracę jelit, chroni przed zaparciami i chorobami jelita grubego.
Węglowodany stanowią główne źródło energii niezbędnej dla funkcjonowania całego organizmu. Dają siłę, pozostawiają uczucie sytości i na długo zaspokajają głód.
Drugą ważną, choć trochę mniejszą grupę pokarmów stanowią warzywa. Połowę z nich powinniśmy zjadać w postaci gotowanej, połowę na surowo. Stanowią one najlepsze źródło witamin, minerałów i enzymów, bez których przebieg rozmaitych reakcji w organizmie może być zakłócony.
Ważne są też tłuszcze roślinne. Są źródłem energii, ale przede wszystkim, co wynika z obecności jednonienasyconych kwasów tłuszczowych i przeciwutleniaczy, chronią przed chorobami układu sercowo-naczyniowego.
Do odnowy komórkowej nasz organizm potrzebuje pokarmów zawierających białko, ale w mniejszych ilościach niż węglowodanów i warzyw.
Zapotrzebowanie na nie zapewnią dwie duże szklanki mleka, kawałek sera, porcja ryby, drobiu, mięsa lub grochu czy fasoli. Białko roślinne jest dla naszych organizmów niemal tak samo wartościowe jak zwierzęce, a jego trawienie mniej obciąża układ pokarmowy.
A co na drugie śniadanie lub deser? Dietetycy rekomendują, żeby zamiast słodyczy zjadać owoce. Łącznie dorośli dziennie potrzebują 60 dag warzyw i owoców, przy czym część z nich warto zastąpić sokami. Zachowują one wszystkie walory świeżych warzyw i owoców, tyle tylko, że są pozbawione błonnika.
Badania przeprowadzone w kilkunastu krajach Europy dowodzą, że ten sposób odżywania skutecznie zapobiega wielu chorobom i leczy.