Co oznacza "omega-3"?
Na półkach supermarketów pojawia się co raz więcej produktów opatrzonych nazwą "omega-3". Ich etykiety pełne są zapewnień o korzyściach zdrowotnych jakie powodują. Ale czy konsumenci otrzymują super-żywność za którą płacą?
"Konsumenci nie rozumieją co to jest" - mówi Vivian Tysse, norweskiej firmy produkującej tran.
Tymczasem produkty spożywcze oznakowane omega-3 mogą zawierać któryś z dodatków takich jak: olej z peruwiańskiej sardeli, tran z wątroby norweskiego dorsza, mikroalgi czy olej z siemienia lnianego.
Dodaje się je do innych produktów, aby zyskały zdrowotne właściwości tranu , ale bez jego smaku i zapachu. Literatura naukowa wiąże nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 z ochroną układu krwionośnego, lepszą kondycją serca, mózgu i oczu.
Ale w przemyśle spożywczym wciąż panuje zamieszanie wokół tych dodatków. Według GOED (Światowej organizacji na rzecz EPA i DHA) "omega-3" jest pustym terminem, który wprowadza w błąd konsumentów ponieważ odnosi się do trzech różnych kwasów tłuszczowych: EPA, DHA i ALA, które nie są wytwarzane w ten sam sposób i nie mają takiego samego działania.
W większości krajów ALA ( kwas alpha-linolenowy), który jest dostarczany ze źródeł roślinnych np. siemienia lnianego, może być oznaczany jako omega-3 chociaż nie ma on takiego samego wpływu na organizm jak EPA i DHA
Natomiast EPA (Kwas eikozapentaenowy ) i DHA (Kwas dokozaheksaenowy ) są to kwasy tłuszczowe o długim łańcuchu pochodzące ze źródeł morskich, takich jak tłuste ryby. DHA może być także wytworzony z mikroalg.
To właśnie te dwa nienasycone kwasy tłuszczowe mogą uzupełnić dietę zbyt ubogą w ryby.
Część producentów twierdzi, że informacja na produkcie powinna zawierać nazwę konkretnego kwasu (DHA, EPA lub ALA) i chce wycofania terminu "omega-3". Przeprowadzenie takiej zmiany nie będzie łatwe ponieważ "omega-3" ma już spore znaczenie marketingowe i wielu producentów nie zrezygnuje łatwo z tego terminu.
Tym, którzy chcą mieć pewność, że w ich diecie jest wystarczająca ilość DHA i EPA pozostaje póki co jeść więcej ryb.
AFP tłum. i opr. IG