Cukrzyca u dziecka to nie wyrok!
Dzieci z cukrzycą typu 1 powinny uczestniczyć w zajęciach sportowych, a jeśli cukrzyca jest prawidłowo leczona możliwe jest również uprawianie sportu wyczynowo.
Wymaga to zaangażowania rodziców, ale również nauczycieli i trenerów - mówili eksperci w rozmowie z PAP. "Nie ma przeciwwskazań do tego, by dzieci z cukrzycą brały udział w zajęciach wychowania fizycznego lub uprawiały sport, a w przyszłości, jak dorosną mogą uprawiać nawet sport wyczynowy.
Powinniśmy wręcz dbać o to, by im to umożliwiać i ułatwiać, ponieważ wysiłek fizyczny jest jednym z elementów terapii cukrzycy, obok insuliny i właściwego odżywiania. Pozwala lepiej kontrolować chorobę i uniknąć wielu poważnych powikłań" - powiedział w rozmowie z PAP dr Andrzej Gwarecki z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii w Poznaniu, który opiekuje się młodymi sportowcami z cukrzycą.
Zaznaczył jednak, że warunkiem uprawiania sportu przez tę grupę dzieci jest dobre wyrównanie cukrzycy oraz wiedza na temat choroby, co dotyczy zarówno rodziców, jak i trenerów. Jak ocenił, utrudnianie dzieciom z cukrzycą udziału w zajęciach wf czy trenowania w klubach sportowych wynika najczęściej z obaw przed wystąpieniem niedocukrzenia (tzw. hipoglikemii), tj. zbyt dużego obniżenia stężenia glukozy. "Potencjalnie może to być stan niebezpieczny, w skrajnych sytuacjach prowadzący np. do utraty przytomności.
Odpowiednia edukacja, redukcja dawki insuliny oraz zaangażowanie rodziców i trenerów pozwala takich sytuacji uniknąć, a gdy wystąpią - sprawnie sobie z nimi radzić, np. przez podanie dodatkowej porcji węglowodanów" - wyjaśnił dr Gawrecki. Przypomniał też, że w dzisiejszych czasach dobre leczenie cukrzycy jest znacznie łatwiejsze, dzięki osobistym pompom insulinowym wyposażonym w system ciągłego monitorowania glikemii (tj. stężenia glukozy). Pompy są optymalnym sposobem terapii dla osób aktywnych.
Ułatwiają uprawianie sportu, bo dają możliwość zmiennego dawkowania insuliny, czyli dostosowania jej dawek do codziennej aktywności. To znacznie zwiększa bezpieczeństwo pacjenta w trakcie treningu i po jego zakończeniu. Zdaniem dr Gawreckiego, dobrze leczone dzieci z cukrzycą mogą mieć taką samą wydolność oraz szybkość i osiągać takie same wyniki w sporcie, jak ich zdrowi rówieśnicy. Przykładem są wyczynowi sportowcy z cukrzycą typu 1, którzy zdobywają tytuły mistrzów świata lub mistrzów olimpijskich, jak wioślarz Michał Jeliński złoty medalista igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Świetnym przykładem jest również dziesiątka chłopców tworzących drużynę, która już w piątek, w towarzystwie Dariusza Dziekanowskiego (piłkarza i trenera) poleci do Genewy reprezentować Polskę na V Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej Junior Cup Diabetes 2011.
Odbywa się on w dniach 26-28 sierpnia. Łukasz, Maciej, Dominik, Mateusz, Fabian, Sebastian, Grzegorz, Adrian, Hubert i Oskar - wszyscy ci młodzi zawodnicy w wieku od 10 do 14 lat mają cukrzycę typu 1, a mimo to wszyscy trenują piłkę nożną, a wielu z nich uprawia wyczynowo jakiś dodatkowy sport. Grzegorz trenuje tenis, Łukasz zdobywa medale w zawodach pływackich, Mateusz jeździ na deskorolce, a Oskar - na gokartach.
"Nasi zawodnicy biorący udział w tym turnieju mogą się zmierzyć i rywalizować z juniorami z najlepszych drużyn europejskich np. Manchesteru United" - powiedział dr Gawrecki. Według niego, grają tak dobrze, że ktoś patrzący z zewnątrz nigdy nie domyśliłby się, że są to dzieci mające jakiekolwiek schorzenie. "Cukrzyca nie przeszkadza mi w uprawianiu sportu - powiedział PAP Oskar Wójcik, bramkarz oraz kapitan drużyny Salos Szczecin. Po jej wykryciu zacząłem nawet osiągać lepsze wyniki w piłce nożnej, bo mocniej trenowałem, a sport pomagał mi lepiej kontrolować cukrzycę". Oskar zaczął trenować piłkę nożną 5 lat temu, a po ok. 2,5 roku zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 1. "Na szczęście choroba nic nie zmieniła. Miałem wyrozumiałego trenera i nauczyłem go tylko, co robić na wypadek gdybym miał niedocukrzenie i zemdlał" - tłumaczył.
Co bardzo ważne, chłopiec ma silne wsparcie ze strony taty, który towarzyszy mu na treningach i wyjazdach i który w tym samym wieku, co syn zachorował na cukrzycę. Michał Wolny, kierownik Działu Diabetologicznego firmy Medtronic, organizatora mistrzostw i sponsora wyjazdu polskiej drużyny do Genewy, zwrócił jednak uwagę, że nie wszystkie dzieci z cukrzycą mają łatwy dostęp do zajęć fizycznych. "Świadomość nauczycieli i trenerów bardzo się zmienia w ostatnich latach. Coraz mniej klubów sportowych dyskryminuje dzieci z cukrzycą i coraz więcej takich młodych zawodników trenuje wyczynowo w różnych miastach w Polsce.
To duża pozytywna zmiana. Ciągle jednak zdarzają się sytuacje, że dzieciom utrudnia się ćwiczenie na lekcjach w-f lub profesjonalne trenowanie sportu ze strachu przed komplikacjami" - powiedział PAP . Dlatego firma będzie prowadzić wspólne działania razem z Polskim Stowarzyszeniem Diabetyków skierowane do nauczycieli wychowania fizycznego i trenerów zwracające uwagę na kwestię dostępu dzieci z cukrzycą do amatorskiego i profesjonalnego uprawiania sportu. "Rodzice i nauczyciele dzieci powinni pamiętać, że sport zastępuje wiele leków, ale nie ma leku, który zastąpi sport" - podsumował dr Gawrecki.
Cukrzyca typu 1 jest przewlekłym schorzeniem metabolicznym, które objawia się zbyt wysokim poziomem glukozy we krwi. Diagnozuje się ja przeważnie u dzieci i młodzieży. Jest zaliczana to chorób autoimunologicznych, tj. wywołanych błędnym atakiem układu odporności na tkanki własnego organizmu. W tym wypadku atakowane i niszczone są komórki wysepek trzustki (tzw. komórki beta) produkujące insulinę - hormon odpowiedzialny za regulację poziomu glukozy. Choroba daje o sobie znać, gdy zniszczonych jest 90 proc. albo wszystkie komórki beta. Wymaga od początku podawania insuliny. Szacuje się, że cukrzyca typu 1 stanowi do 10 proc. wszystkich przypadków cukrzycy (większość to cukrzyca typu 2 silnie związana z otyłością i brakiem ruchu). Na świecie cierpi na nią ok. 5 mln osób.