Ćwicz, aby nie zachorować na raka
Osoby, które ćwiczą regularnie są mniej narażone na choroby nowotworowe - wynika z opublikowanych ostatnio badań.
Kluczowym czynnikiem zmniejszającym ryzyko zachorowania na raka jest większy wskaźnik zużycia tlenu , ogłosili naukowcy w fachowym piśmie British Journal of Sports Medicine.
Przynajmniej pół godziny dziennie
Grupę 2 560 osób między 42 a 61 rokiem życia, które nie chorowały na raka, badano przez 12 miesięcy pod kątem aktywności fizycznej.
Po około 16 latach 181 osób z tej grupy zachorowało na raka.
Okazało się, że osoby, które ćwiczyły co najmniej pół godziny dziennie, były o połowę mniej narażone wystąpienie choroby. W największym stopniu dotyczyło to nowotworów przewodu pokarmowego i płuc. W badaniu wzięto też pod uwagę inne czynniki - wiek, spożycie alkoholu, wagę i palenie.
Ćwiczenia pomagają chorym
Ćwiczenia pomagają też osobom, które już zachorowały. W Massachusetts General Hospital zorganizowano ośmiotygodniowy program ćwiczeń dla 25 osób chorych na raka płuc. Pacjenci uczestniczyli dwa razy w tygodniu w sesjach aerobiku i treningu obciążeniowego.
U osób, którym udało się wykonać program, zaobserwowano znaczące złagodzenie objawów choroby. Ponieważ więcej niż połowa pacjentów nie była w stanie ukończyć programu, badania nad optymalnym zestawem ćwiczeń nadal trwają. Dotychczasowe wyniki opisano w majowym wydaniu Journal of thoracic Oncology.
Same zalety
Zmniejszenie ryzyka zachorowania na raka to kolejna, ale nie jedyne dobrodziejstwo jakie przynoszą ćwiczenia. Utrzymanie prawidłowej wagi i poziomu cholesterolu, poprawa krążenia, zwiększenie siły i wytrzymałości mięśni - to korzyści dla ciała.
Dzięki ćwiczeniom zyskuje również psychika. Polepszenie samopoczucia i zwiększenie poczucia własnej wartości to tylko niektóre profity. Nic dziwnego, że ćwiczenia są wykorzystywane w walce z wieloma chorobami, również w walce z depresją.
IG