Czy kofeina może mieć wpływ na utratę kilogramów?
Kofeina zawarta w uwielbianej przez większość osób kawie pobudza, ale ma również szereg innych działań. Słyszeliście zapewne, że wykazuje cudowne właściwości pomagające spalić tkankę tłuszczową. Ile jest w tym prawdy i jaki wpływ ma kofeina na nasze zdrowie?
Czym jest kofeina?
To naturalny stymulant obecny w nasionach, liściach i owocach niektórych roślin. Stymuluje centralny układ nerwowy powodując uczucie pobudzenia, wzrostu energii i czujności.
Jest również uważana za składnik, który przyczynia się do utraty wagi i przyspiesza spalanie tłuszczu. Dlaczego?
Przeprowadzone badania wskazują na to, że chemiczna budowa kofeiny ma wpływ na czynniki powodujące utratę masy ciała. Kofeina najwyższy poziom osiąga około godziny po jej spożyciu i wtedy też najbardziej odczuwamy jej działanie. U osób aktywnych fizycznie spożywanie kofeiny może zwiększyć wytwarzanie ciepła przez ciało aż o 10%. Jak donoszą przeprowadzone badania, wypicie 600 mg kofeiny skutkuje większym zużyciem energii - o około 150 kcal w ciągu dnia!
Warto też wiedzieć, że kawa spożywana z codzienną regularnością nie przyniesie tak dużego efektu, jak u osób pijących ją sporadycznie lub po raz pierwszy.
Wyjątkową właściwością kofeiny jest zdolność stymulowania trzustki do uwalniania mniejszej ilości insuliny. Jak to możliwe?
Otóż może ona zwiększyć produkcję adrenaliny i glukagonu – hormonów, które regulują proces uwalniania glikogenu z wątroby i pozyskiwania energii z tkanki tłuszczowej. Obniżona wrażliwość na insulinę wywołana przez spożywanie kofeiny wynika ze zwiększenia wolnych kwasów tłuszczowych, które ciało może teraz wykorzystać jako źródło energii.
Paraksantyna – czyli substancja, będąca metabolitem kofeiny, powoduje rozbicie tkanki tłuszczowej. Jeżeli zależy ci na pozbyciu się uporczywego tłuszczu, kawę powinnaś pić najlepiej przez treningiem i na czczo. Spożywanie kofeiny przed wysiłkiem może poprawić spalanie tłuszczów nawet o 22%!
Pamiętajmy, że kawa jest moczopędna i pijąc ją, należy równolegle spożywać duże ilości wody.
Dominika Gębiś