Reklama

Demaskujemy niebezpieczne mity o udarze mózgu

Może poważnie zaszkodzić zdrowiu, pozbawiając nas sprawności, osłabiając wzrok, słuch i mowę. Wyjaśnienia ekspertów pomogą uniknąć tych groźnych następstw.

Udar mózgu to taki stan, w którym do jakiejś części narządu nie dopływa krew. W efekcie miejsce to obumiera. Najczęściej dochodzi do tego, gdy naczynie krwionośne zostanie zwężone lub całkiem zatkane przez blaszkę miażdżycową albo skrzep krwi. Niekiedy jednak przyczyną udaru jest pękniecie jednego z naczynek w mózgu i rozlanie się krwi wokół. Nie myślimy, że coś takiego mogłoby się nam przytrafić... Oto popularne opinie na temat udaru mózgu. Pomagamy się z nimi rozstać.

Udaru dostają tylko starsze osoby

Nie tylko! Zdarza się, że poszkodowana osoba ma 40, a nawet 30 lat. Często jest to wtedy udar spowodowany pęknięciem naczynka (znany jako krwotoczny lub tzw. wylew). Jego przyczyną bywa wrodzona wadliwa budowa tętnic. Ale w średnim, a nawet młodym wieku zdarzają się też udary związane z miażdżycą. To najczęściej wina niezdrowej diety i małej aktywności fizycznej, a także silnego stresu, palenia papierosów i picia alkoholu.

Zdradza go silny ból głowy

Wykrycie udaru nie zawsze jest proste. Zdarza się, że ból głowy nie występuje. Objawem może być natomiast: opadanie kącika ust i wykrzywienie twarzy albo drętwienie i niedowład ręki lub nogi. Czasem pojawia się: podwójne widzenie, bełkotliwa mowa, krztuszenie się podczas jedzenia, potykanie.

Przytrafia się zwykle w ciepłe dni

Reklama

Ta prawidłowość dotyczy udaru cieplnego, który jest czymś zupełnie innym niż udar mózgu. Lekarze ostrzegają: udar mózgu może mieć miejsce w nocy. Najczęściej przebiega skrycie i nie budzi chorego. Dopiero po obudzeniu się nad ranem ktoś zaczyna orientować się, że z jego zdrowiem jest coś nie tak (bo np. ma zdrętwiałą połowę ciała albo źle widzi). Tak dzieje się aż w 1/3 przypadków!

Zdarza się jeden raz

Często po pierwszym udarze przychodzi drugi. Zazwyczaj jest tak, że pierwszy udar powoduje mniej nasilone dolegliwości i tak naprawdę jest przemijającym niedokrwieniem mózgu. Objawy same mijają po kilku godzinach. Ale to nie znaczy, że nie trzeba jak najszybciej zgłosić się do lekarza! Należy to zrobić, ponieważ po kilku godzinach lub dniach może przyjść następny, dużo poważniejszy udar.

Udar zawsze prowadzi do inwalidztwa

Wcale nie musi tak być! Jeśli chora osoba trafi szybko do szpitala i zażyje odpowiednie leki, może całkowicie odwrócić skutki udaru. Nawet gdy zbyt późno wezwie pomoc, również ma szansę wyleczyć się z wielu zaburzeń neurologicznych dzięki rehabilitacji i psychoterapii.

Wzywamy pogotowie, gdy objawy się nasilą

Nawet gdy występuje "tylko" jedna dolegliwość (np. ból głowy lub krztuszenie się), należy zadzwonić po karetkę (tel. 999 lub 112). Otrzymanie pomocy (najlepiej na oddziale udarowym) w ciągu 3 godzin od początku udaru chroni przed niepełnosprawnością.

Naj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy