Reklama

Dieta bezglutenowa - bardziej modna niż konieczna

W ciągu ostatnich kilku lat liczba osób stosujących dietę bezglutenową znacznie wzrosła. Nie wynika to jednak ze wzrastającej liczby osób z celiakią, a mody na dietę bez glutenu.

Jak wynika z danych zebranych przez specjalistów z Rutgers University, w 2009 roku w Stanach zdiagnozowano 2,2 mln osób z celiakią, natomiast 1,6 mln osób stosowało dietę bezglutenową. Na przestrzeni kilku lat te proporcje się odwróciły. W 2014 roku zanotowano spadek liczby osób cierpiących na celiakię, za to nastąpił wzrost liczby osób stosujących dietę bezglutenową.To jedynie pokazuje, jak wielką siłę w kształtowaniu dietetycznych upodobań i nawyków mają trendy. Eksperci wskazują jednak, że jeśli nie ma się nietolerancji na gluten, wyeliminowanie wszelkich pokarmów zawierających tę mieszaninę białek roślinnych, może być szkodliwe dla zdrowia.

Reklama

Ursula Philpot z Brytyjskiego Stowarzyszenia Dietetycznego, ostrzega przed zgubnymi skutkami takiego restrykcyjnego podejścia do żywienia, szczególnie, jeśli nie przemawiają za nim względy zdrowotne.- Taki trend może prowadzić do wzrostu liczby osób cierpiących na ortoreksję, kompulsywne rezygnowanie z poszczególnych grup produktów "w celu zachowania zdrowia" - ostrzega na łamach "Daily Mail" Philpot.


- Osoby cierpiące na ortoreksję rezygnują zazwyczaj z całych grup produktów, często kierując się błędnym przekonaniem, że te są niezdrowe, ciało ich nie toleruje. Jednak, jeśli nie ma stwierdzonych nietolerancji czy alergii pokarmowych, osoby, które rezygnują z poszczególnych grup produktów pozbawiają się istotnych źródeł poszczególnych składników mineralnych i witamin - dodaje.

Jak podkreśla dr Peter Green, specjalista zajmujący się celiakią, dieta bezglutenowa jest konieczna w przypadku osób nietolerujących glutenu, taki model żywienia pozwala zniwelować wiele przykrych objawów.

- Jednak wyeliminowanie glutenu z diety bez powodu, powoduje, że usuwamy z niej również większość błonnika i niektóre z niezbędnych witamin i minerałów - dodaje ekspert. (PAP Life)

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy