Dobre życie to nie tylko zdrowe jedzenie
Czy sposób odżywiania może wpływać na nasze emocje? Jak pozbyć się toksyn nie tylko z pożywienia, lecz także z własnej głowy? O sensie zdrowego i zgodnego z naturą życia opowiada Agnieszka Maciąg.
Jakie korzyści może nam dać zdrowe życie? Jaki ma sens? Czy nie jest to kolejna moda?
Agnieszka Maciąg: - Jeśli nawet jest to moda, to bardzo dobra i korzystna! Oby więcej takich mód! Niezdrowy styl życia to choroby, ociężałość, wieczne zmęczenie i fatalne samopoczucie. Nie ma sensu w spożywaniu niezdrowego pokarmu, truciu się używkami i lekami, czyli w odbieraniu sobie zdrowia, energii i dobrego samopoczucia. Zdrowy styl życia to jedyny sensowny sposób na życie.
W swoich książkach i na blogu zachęca pani czytelników do tego, by żyli zdrowiej, zdrowiej jedli, ale nie tylko jedli... Wiele z tego, o czym pani pisze i mówi, dotyczy wpływu, jaki zmiany w traktowaniu własnej fizyczności mają na psychikę.
- Ja sama zmieniłam swoje życie 11 lat temu. To był proces zupełnej przemiany stylu funkcjonowania. Doprowadziło mnie to nie tylko do pełni zdrowia fizycznego, ale i uzdrowiło emocjonalnie. Okazało się, że to, co początkowo było tylko zmianą podejścia do odżywiania i do dbania o siebie, na koniec pomogło mi w budowaniu szczęśliwych związków z ludźmi. Dzięki zmianom, jakich w sobie dokonałam, odnalazłam też pracę, która jest zgodna z moim powołaniem i z moim sercem, a także dobrze służy ludziom. W moim przekonaniu zdrowie to bardzo szerokie, holistyczne pojęcie, które dotyczy nie tylko ciała.
Zdrowy styl życia nie polega więc jedynie na zdrowym gotowaniu i unikaniu nadmiaru chemii... Na czym jeszcze?
- Przede wszystkim na dobrym, zdrowym myśleniu. Na uważnym kontrolowaniu własnych myśli, emocji i np. powstrzymywaniu się od plotkowania, krytykowania czy oceniania innych ludzi. Uważam, że takie negatywne energie bardzo silnie na nas wpływają. To są mentalne toksyny, które zatruwają ciało, nastrój, samopoczucie i relacje - zarówno te, które mamy z sami ze sobą, jak i te ze światem. Jeśli chcemy być zdrowi, powinniśmy się karmić tym, co zdrowe. To dotyczy nie tylko jedzenia, ale także uczuć. Dlatego warto nauczyć się np. przebaczania. Tłumienie w sobie żalu do kogoś zatruwa głównie nas samych.
- Oczywiście, trzeba też zadbać o ciało - nauczyć się radzić sobie ze stresem, zwracać uwagę na to, co jemy, co pijemy i czym oddychamy. Dlatego ja sama od kilku już lat nie palę papierosów i zupełnie zrezygnowałam z picia alkoholu. Ważne jest również to, jak się leczymy. Ja korzystam wyłącznie z natury i dzięki temu już od 11 lat ani razu nie przyjmowałam antybiotyków. Nie zna ich też moja córeczka Helenka, która ma obecnie pięć lat. W domu korzystamy z leczniczych darów natury, czyli z ziołolecznictwa, ajurwedy oraz homeopatii, którą to zainteresowałam się, gdy byłam w ciąży. Będąc w trzecim miesiącu, zapadłam na silną infekcję gardła. Sięgnęłam wtedy po homeopatię, nie bardzo wierząc, że mi pomoże. Byłam zaszokowana tym, że w zaledwie kilkanaście godzin od podjęcia leczenia zupełnie wyzdrowiałam! To mnie zachęciło do kolejnych prób. Dziś z leczenia homeopatycznego korzysta cała nasza rodzina. Przy katarach, problemach z gardłem, infekcjach wirusowych czy bakteryjnych, ale także w przypadku skręceń czy problemów z zasypianiem.
Porozmawiajmy o zdrowym jedzeniu. Wielu ludziom ten termin kojarzy się z odżywaniem dietetycznym - czyli niesmacznym, które potrafi raczej zepsuć samopoczucie, niż je poprawić...
- Myślę, że dzisiaj większość ludzi już wie, że zdrowe jedzenie może być przepyszne. Zdrowe posiłki pełne przypraw, ziół są zdecydowanie smaczniejsze niż te niezdrowe. Wiele się w naszym kraju zmieniło, mamy dostęp do zdrowego pożywienia i coraz więcej osób się nim cieszy.
Na co jeszcze powinna zwrócić uwagę osoba, która chciałaby uczynić swoje życie zdrowszym?
- Warto zmienić nastawienie do życia na bardziej pozytywne oraz pełne zapału! Pozwolić sobie poczuć przyjemność z bycia osobą zdrową, pełną dobrej energii, wigoru, lekkości i chęci do życia. Serdecznie zapraszam na mój blog www.agnieszkamaciag.pl. Można tam znaleźć nie tylko przepisy kulinarne, ale i te na dobre, szczęśliwe i zdrowe życie w praktyce. Po lekturze moich tekstów wiele osób zmieniło swój sposób życia i odżywiania. Mnóstwo osób straciło również zbędne kilogramy, niektóre 16 kg, 32 kg, a pewna pani ponad 50 kg. Bez głodzenia się, bez wyrzeczeń i co najważniejsze, bez efektu jo-jo.
Dzieciom i młodzieży zdrowy tryb życia może się wydawać mało atrakcyjny. Jak przekonuje pani do niego własne dzieci?
- Dzieci naśladują swoich rodziców. Jeśli w domu jada się dobrze i zdrowo, to dzieci chłoną taki styl odżywiania. Smakują im zdrowe, naturalne produkty. Oczywiście pod warunkiem, że takie smaki poznały w dzieciństwie. Moja córeczka kocha owoce, warzywa, zioła, do picia uwielbia przede wszystkim wodę, wieczorem lubi napar z melisy z jasnym miodem, chętnie pije również herbatkę z pokrzywy. Kocha kaszę gryczaną, ryż jaśminowy, surową marchewkę i przepada za pesto z natki pietruszki. Moja kuchnia jest pyszna i zdrowa, więc nie muszę nikogo do niej przekonywać, bo broni się sama. Wystarczy spróbować!
Joanna Zawadzka