Reklama

Dobro wraca

Nastolatka z angielskiego Brentwood załamała się, gdy została okradziona z pieniędzy, które chciała przekazać hospicjum i które otrzymała ścinając swe długie włosy, by w ten sposób upamiętnić zmarłą siostrę.

W styczniu tego roku, w 16. rocznicę urodzin siostry, Katie, 17-letnia Hannah Anderson ścięła włosy, aby zarobione pieniądze przekazać organizacji charytatywnej Little Princess Trust, celem wsparcia hospicjum, w którym Katie przebywała aż do swej śmierci.

Jak podaje Independent.co.uk, dziewczynie udało się uzyskać imponującą sumę prawie 1000 funtów. Niestety, w przeddzień wizyty
w hospicjum rodzina została okradziona, a łupem złodziei padła też koperta zawierająca zarobione przez nastolatkę pieniądze. Koperta była podpisana i wyjęta ze schowka, bo przecież odwiedziny miały odbyć się nazajutrz... Hannah była przygnębiona z powodu kradzieży, czuła też, że jej wysiłki poszły na marne i nie dotrzymała złożonej obietnicy. Hannah obiecała siostrze, że gdy jej włosy będą wystarczająco długie, zetnie je, by można było wykonać z nich perukę dla niej. Jednak zanim tak się stało, Katie umarła. Cierpiała na rzadkie schorzenie genetyczne, gdy miała dziewięć lat odkryto zmianę na jej rdzeniu kręgowym i zdiagnozowano guza mózgu.

Reklama

Hannah ma autyzm i nigdy wcześniej nie była w salonie fryzjerskim, ale mimo to podjęła odważną decyzję, by przebieg wizyty zarejestrowała kamera. Dee Anderson, mama dziewcząt, chcąc przywrócić córce wiarę w ludzi, postanowiła przeprowadzić zbiórkę za pośrednictwem witryny Gofundme.com i odzyskać ukradzioną sumę. Udało się! Kobieta w ciągu dwóch dni zebrała 1176 funtów, które zostały przekazane hospicjum.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy