Dodajesz je do jedzenia? Mogą poważnie zaszkodzić wątrobie!
Przyprawy to niezbędny element kuchni w każdej części świata. Wiele mówi się o ich dobroczynnym wpływie na nasze zdrowie, ale czasem niektóre z nich mogą nam zaszkodzić.
Nadają niepowtarzalnego smaku i aromatu potrawom. Są tacy, którzy nie potrafią sobie wyobrazić bez nich jedzenia. Dobrze dobrane przyprawy potrafią zmienić całkowicie smak potraw i sprawić, że teoretycznie niewyszukane danie stanie się kulinarnym majstersztykiem.
Są jednak w naszej kuchni takie produkty, które mogą zaszkodzić. Najczęściej jest to uwarunkowane problemami zdrowotnymi - schorzeniami żołądka, chorymi nerkami czy wątrobą. Na jakie przyprawy uważać i kto powinien zwrócić na to szczególną uwagę?
Absolutna podstawa zdecydowanej większości dań, służąca nie tylko do nadawania smaku, ale także od wieków znana jako substancja konserwująca żywność. Sól jest jednak od dawna na czarnej liście lekarzy.
Maksymalna zalecana dawka dzienna to około pięć gramów. Dostarczana do organizmu regularnie w większej ilości może po jakimś czasie prowadzić do chorób serca, miażdżycy, nowotworów, nadciśnienia, a nawet cukrzycy.
Sól podnosi kaloryczność potraw, przez co sprzyja występowaniu otyłości. Nieprzypadkowo, zamiennie z cukrem, nazywa się ją "białą śmiercią".
Czytaj więcej: Czy czarny pieprz jest szkodliwy dla zdrowia?
Wywołany do tablicy składnik wielu potraw, szczególnie deserów. Wspomniane określenie “biała śmierć" dotyczące cukru także nie wzięło się znikąd. O szkodliwości cukru mówi się od wielu lat.
Cukrzyca, hiperglikemia, insulinooporność, nowotwory, otyłość, próchnica, schorzenia układu pokarmowego. Lista konsekwencji przesadzania z cukrem w kuchni jest długa. Lekarze radzą ograniczyć jego ilość, nawet w deserach.
Obecny najczęściej w gotowych produktach i daniach typu instant glutaminian sodu przybył do Europy z dalekiej Azji już ponad 100 lat temu. Znajdziemy go także w wielu mieszankach oraz popularnej w Polsce maggi.
Wzmacnia wyraźnie aromat jedzenia i odpowiada za odczuwanie przez nasze kubki smakowe umami - smaku uznawanego za jeden z pięciu podstawowych smaków.
Jego nadmierne spożycie prowadzi do tak zwanego syndromu chińskiej restauracji objawiającego się palpitacją serca, nadpobudliwością, wzmożoną potliwością i zawrotami głowy. Może także powodować reakcje alergiczne organizmu.
Uwielbiane przez miłośników ostrych dań papryczki i przyprawy z nich sporządzone mogą poważnie uszkodzić błonę śluzową żołądka i przełyku. Pikantny to właściwie nie smak (tak jak słodki, kwaśny, słony, gorzki czy wspomniany umami), a efekt działania kapsacyiny.
Związku, który potrafi podkręcić nasz metabolizm i ma działanie przeciwbakteryjne. Z drugiej strony ma on silnie drażniące działanie i przyczynia się do powstania nowotworów skóry.
Czytaj więcej: Grzyby nie dla każdego. Komu szkodzą leśne przysmaki?
Mocny i charakterystyczny aromat kminku zna każdy, kto kiedykolwiek próbował dobrze doprawionych polskich dań - bigosu czy zasmażanej kapusty. W niewielkich ilościach kminek wspomaga procesy trawienne i zmniejsza uczucie ciężkości po sutym posiłku. W większych może rozregulować pracę wątroby.
Powinny go także unikać osoby przechodzące chemioterapię, gdyż zawarte w roślinie związki mogą obniżać jej skuteczność.
Podobnie jak w przypadku kminku, liście laurowe to bardzo popularny dodatek i wzmacniacz smaku w naszej rodzimej kuchni. I podobnie spożyte w nadmiernej ilości szkodzą wątrobie.
Czytaj więcej: Kto nie powinien nigdy jeść imbiru? Tej grupie szkodzi
Obciążeniem dla wątroby, ale również dla nerek, są duże ilości cynamonu cassia, czyli tego, który najczęściej znajdziemy w sklepach. Cynamon verum, zwany cynamonem prawdziwym bądź cejlońskim, jest bardzo delikatny i nie zawiera niebezpiecznych związków.
Nie ma on jednak mocnego aromatu, więc nie używa się go do produkcji przypraw. Masowo używa się natomiast cynamonu chińskiego, cassia, oraz jego odmian: burmanni i loureilo. Mają one sporo kumaryny, która jest toksyczna dla człowieka.
Zbawienna dla żołądka, przyspieszająca trawienie mięta nadaje potrawom i napojom orzeźwiającego charakteru. Pomimo iż jej prozdrowotne właściwości są nieocenione, osoby z wrażliwym układem pokarmowym powinni jej unikać.
Może bowiem poważnie podrażniać przełyk oraz przewód pokarmowy.
Ocet jest składnikiem wielu sosów, sałatek, zup czy dodatków takich jak musztarda. Ceniony przez producentów żywności za działanie konserwujące, a przez kucharki i kucharzy za dystynktywny, kwaśny smak i zapach.
Octu powinny unikać osoby chorujące na wrzody żołądka, silnie podrażniając błonę śluzową. Niszczy także czerwone krwinki w naszej krwi.