Fałszywe terapie leczenia światłem i urządzenia, które wcale nie leczą
Niekonwencjonalne terapie mogą przynieść ulgę w wielu chorobach – pod warunkiem że prowadzą je fachowcy przy użyciu odpowiedniego sprzętu. Ale nie zawsze tak jest!
Coraz więcej prywatnych gabinetów i klinik oferuje zabiegi światłolecznictwa. W sprzedaży jest też wiele urządzeń do robienia naświetlań leczniczych w domu. Wiele z ich może nam pomóc przy leczeniu rozmaitych schorzeń.
Niestety, wśród ofert sprzedaży aparatów medycznych są i takie, które są dziełem oszustów. Oferowany przez nich sprzęt niczego nie wyleczy. Także nie wszystkie gabinety proponujące "ultranowoczesne zabiegi z użyciem promieni świetlnych" dysponują certyfikowanym sprzętem, wiele z nich nie zatrudnia fachowców.
Na co powinniśmy zwracać uwagę, by nie dać się naciągnąć?
Zabiegi światłolecznicze
Nieuczciwe "ośrodki lecznicze" zapewniają, że są w stanie usuwać wiele dolegliwości bez lekarstw i ćwiczeń. To nieprawda. Naświetlania mogą np. złagodzić ból czy pomóc w gojeniu rany, ale same nic nie wyleczą.
Fałszywe placówki łatwo zdemaskować, bo nie zatrudniają personelu medycznego. Często jedynymi osobami, które można w nich spotkać, są recepcjonistka oraz technik obsługujący aparaturę. Tymczasem leczenie - także światłem - mogą prowadzić tylko osoby, które mają odpowiednie przygotowanie, czyli lekarze i fizjoterapeuci.
Nasza rada: Zanim zdecydujesz się na skorzystanie z usług zakładu światłolecznictwa, poproś rejestratorkę, by skontaktowała cię z lekarzem. Jeśli udzieli odpowiedzi wymijającej typu "pan doktor wyszedł na obiad" albo stwierdzi, że to niepotrzebne - to na pewno są oszuści.
Urządzenia domowe
W aptekach, sklepach z AGD i w internecie można kupić małe lampy do naświetlań. Niestety, często zamiast np. lampy emitującej promienie podczerwony kupujemy zwykłą lampkę z kolorową szybką udającą urządzenie medyczne.
Urządzenia, które mogą pomóc, mają certyfikat, informujący, że produkt ma właściwości lecznicze. Jest to symbol CE lub CE i potem cztery cyfry (na obudowie oraz w instrukcji obsługi).
Nasza rada: Zanim kupisz sprzęt, poszukaj na nim informacji o certyfikacie. Nieuczciwi producenci umieszczają na opakowaniu lub w instrukcji komunikat typu "sprzęt spełnia wymogi unijne", ale jeśli nie ma tam również certyfikatu, sprzęt jest podróbką.
Sprzęty medyczne
To duże urządzenia, które mają sprawiać wrażenie profesjonalnego sprzętu. Są bardzo drogie (kosztują nawet kilka tysięcy), a sprzedawcy twierdzą, że w Europie Zachodniej używa się ich w szpitalach. Mają nawet "zaświadczenia" i "atesty". Tyle że my nie mamy jak sprawdzić, czy są prawdziwe.
Oferowane są na pokazach - tak jak kilka lat temu garnki czy wełniana pościel. Ponieważ o naciąganiu na prezentacjach wiele się mówi, ich organizatorzy w zaproszeniach nie wspominają, że będą cokolwiek sprzedawać. Zapraszają np. "na spotkanie w związku z otwarciem nowej przychodni, połączone z prezentacją sprzętu".
Na spotkaniu uczestnicy są "badani" przez osobę w białym fartuchu, która stwierdza u nich niebezpieczną dolegliwość, ogólne osłabienie całego organizmu lub poszczególnych narządów i... zaleca terapię prezentowanym sprzętem.
Organizator od razu pośredniczy w zaciągnięciu kredytu. Oszuści zarabiają podwójnie: pobierają procent za skłonienie klienta do podpisania umowy kredytowej z wysokimi odsetkami oraz duże sumy za bezwartościowe aparaty.
Nasza rada: Z zasady lepiej nie kupować na prezentacjach. Oferowany sprzęt zwykle jest bezwartościowy lub dużo droższy niż w sklepie czy na stronie producenta.
Zabiegi skuteczne i nieskuteczne
Terapia światłem nie pomaga na wszystko. Jeśli prywatny gabinet oferuje naświetlania jako lek na każdą chorobę - omijaj go.
Pomaga, gdy chorujesz na: atopowe zapalenie skóry, łuszczycę, bielactwo. Pomaga wyjść z depresji, łagodzi stany zapalne, m.in. stawów, zatok i nerwów obwodowych. Przyspiesza gojenie się odmrożeń i oparzeń, łagodzi bóle reumatyczne.
Nie pomaga goić ran po zabiegach chirurgicznych w jamie brzusznej, w zrastaniu złamaniach kości, nie leczy nowotworów, zaćmy, jaskry, krótkowzroczności itp.
O tym koniecznie powiedz przed zabiegiem
Poinformuj lekarza lub fizjoterapeutę o stosowanych lekach i ziołach. Wiele z nich ma działanie fotouczulające (zwiększa podatność komórek skóry na światło). Takie działanie mają m.in. niektóre leki na nadciśnienie, preparaty hormonalne oraz dziurawiec i arcydzięgiel (napar oraz tabletki z wyciągiem z tych ziół). Jeśli je przyjmujesz, zabiegi z użyciem światła mogą spowodować poparzenia i przebarwienia na skórze.