Reklama

Frytki tuczą

Oto nasza zguba i powód, przez który z wakacji zazwyczaj wracamy grubsi. Są tanie, smaczne i niestety, niezdrowe.

Smakują niemal wszystkim, a dzieci wręcz za nimi przepadają. Jednak zamiana ziemniaków na frytki nikomu jeszcze nie wyszła na zdrowie.

Dlaczego? Średniej wielkości ziemniak gotowany - klasycznie lub na parze - to około 99 kcal. Ten sam ziemniak w formie frytek to już 336 kcal.

Kaloryczność wzrasta więc ponad trzykrotnie, ale nie to jest najgorsze.

Jednak to nie koniec złej passy frytek. Proces smażenia ziemniaków w tłuszczu powoduje wytworzenia akrylamidu - organicznego związku chemicznego. Powstaje on podczas obróbki termicznej (smażenia) produktów zawierających skrobię (węglowodany).

Reklama

Największy udział w ogólnym spożyciu akrylamidu mają frytki i chipsy ziemniaczane.

Sam ziemniak jest istotnym źródłem witaminy C, magnezu  i potasu. Poprawia perystaltykę jelit, goi podrażnienia. Ma działanie przeciwwrzodowe. Źródłem tej właściwości ziemniaków jest zawarta w nich witamina U (występuje ona też w soku z surowej kapusty). Ziemniak wykazuje działanie przeciwnowotworowe. Hamuje rozwój grzybów i bakterii oraz niszczy je.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: frytki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy