Imbir, curry, kurkuma
Nie tylko nadają potrawom wspaniały aromat i smak, ale też mają cenne walory lecznicze. Te przyprawy warto zaprosić do swojej kuchni w mroźne zimowe dni.
Przywędrowały do nas z Azji, gdzie od tysięcy lat wykorzystuje się ich dobroczynne właściwości. Imbir, curry i kurkuma to jedne z najzdrowszych przypraw świata.
Walczą z rakiem. Curry i kurkuma zawierają związek działający przeciwzapalnie, tzw. kurkuminę, który ogranicza rozwój komórek nowotworowych i zmniejsza ryzyko zachorowania na białaczkę, raka okrężnicy, wątroby, żołądka, jajników. Badania naukowe dowiodły też, że osoby spożywające 1/4 łyżeczki kurkumy dziennie rzadziej chorują na raka płuc, piersi i nerki. Kurkuma w czystej postaci nie wchłania się w przewodzie pokarmowym. Aby była skuteczna, musi być połączona z papryką lub czarnym pieprzem (jak w curry). Imbir jest silnym antyutleniaczem, dzięki temu również ma działanie antynowotworowe.
Leczą przeziębienia. Doskonale rozgrzewają organizm, poprawiając krążenie krwi. Szczególnie imbir jest bogaty w substancje przeciwzapalne, dzięki temu radzi sobie z bakteriami i wirusami. Ma też działanie przeciwbólowe i przynosi ulgę bolącym stawom.
Korzystnie wpływają na układ pokarmowy. Imbir hamuje mdłości, łagodzi poranne nudności ciężarnych, stosuje się go w chorobie lokomocyjnej. Azjatyckie przyprawy podkręcają metabolizm, warto je więc stosować podczas odchudzania. Ułatwiają trawienie, pobudzają wydzielanie śliny, soku żołądkowego i żółci.
Surowy imbir podkreśla smak dań z owoców morza, ryb i tłustych mięs, np. kaczki czy wieprzowiny oraz rozgrzewających naparów. Suszony i mielony urozmaica słodkie potrawy: ciasteczka, desery. Podobnie jak curry i kurkuma wspaniale komponuje się z ryżem i kuskusem, szczególnie w przepisach z azjatyckim rodowodem. Curry i kurkuma dobrze współgrają z warzywami (soczewicą, cukinią, batatem) i owocami (bananem, gruszką, mango) oraz kurczakiem i indykiem. Barwią pasty, sosy i zupy na intensywny żółty kolor.