Jajko na twardo czy na miękko? Wiemy, jakie jest najzdrowsze!
Polacy uwielbiają jajka. Jemy je na miękko, na twardo, sadzone, w koszulkach i pod postacią jajecznicy. Okazuje się, że produkt ten nie w każdej formy jest tak samo zdrowy. Jak więc w 100 proc. wykorzystać cenne właściwości jajek?
Jajka najlepiej spożywać po wcześniejszej obróbce termicznej, ponieważ neutralizuje ona niekorzystne działanie awidyny zawartej w białku. Utrudnia ona między innymi wchłanianie witaminy B7, czyli biotyny, której niedobór może być groźny dla naszego zdrowia.
Najzdrowsze jajko to takie, w którym jest ścięte białko i płynne żółtko. Ideałem jest zatem jajko ugotowane na miękko. Na drugim miejscu znajduje się jajko sadzone z płynnym żółtkiem - pod warunkiem, że zostało usmażone na niewielkiej ilości tłuszczu, a na trzecim - jajecznica. Oczywiście, mowa o potrawie pozbawionej tłustych dodatków i nie za bardzo ściętej. Pamiętajmy, że im bardziej ścięte żółtko, tym mniej łatwo przyswajalnych witamin.
Tłusty bekon, kiełbasa czy przetworzone produkty to nie najlepsze towarzystwo dla jajek, które same w sobie należą do produktów niskokalorycznych.