Jak na nasze zdrowie wpływa dzika róża? Dlaczego warto ją stosować?

Dzika róża jest pospolitym gatunkiem krzewu z rodziny różowatych występującym niemal w całej Europie, Azji, Australii, a także w Afryce Północnej. Nie jest zbyt wymagająca, potrzebuje jedynie dużo słońca. Spotkać ją można więc nie tylko w parkach, skwerach i ogrodach, ale też na nieużytkach, miedzach, w lesie lub przydrożach. W Polsce rośnie około dwudziestu różnych gatunków dzikiej róży. Odróżniają się kolorem kwiatów (od bladoróżowego do amarantowego) oraz kształtem owoców – jedne bardziej okrągłe, inne wydłużone i owalne. Zazwyczaj owoce są purpurowoczerwone o wielkości 3 cm. Gałęzie dzikiej róży odginają się ku ziemi i posiadają zakrzywione kolce. Dawniej nazywano ją psią różą lub szypszyną.

Kwiaty i owoce dzikiej róży służą jako surowiec zielarski ze względu na zawartość wielu składników odżywczych. Są bogatym źródłem witaminy C, ale też witamin A, B, E i K, w dodatku posiadają flawonoidy, garbniki, olejki eteryczne i kwasy organiczne. W celu zachowania jak największych właściwości dziką różę należy zbierać w odpowiedniej porze. Płatki róży powinno zrywać się na początku kwitnienia (maj – czerwiec), najlepiej przy suchej, słonecznej pogodzie. Następnie suszy się je w przewiewnym, zacienionym miejscu. Z kolei owoce zbiera się od sierpnia do października, gdy są dojrzałe, ale twarde. Zbierane w późniejszym czasie i miękkie mogą nadawać się na wino. Owoce można suszyć i mrozić, jednak po ususzeniu tracą na zawartości witaminy C i innych składników.

Już trzy owoce dzikiej róży są w stanie zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. Zawierają jej 30-40 razy więcej niż owoce cytrusowe. Dodatkowo jest ona lepiej przyswajalna, dzięki obecnym w dzikiej róży flawonoidom. Duża dawka witaminy C sprawia, że ta lecznicza roślina skutecznie wzmacnia układ odpornościowy, wspiera ochronę przed infekcjami i pomaga wyleczyć przeziębienie i grypę. Działanie to zwiększone jest jeszcze poprzez zawarte w dzikiej róży inne antyoksydanty, takie jak witaminy A i E, karotenoidy, polifenole i flawonoidy. Ponadto w owocach dzikiej róży znajduje się galaktolipid, substancja o działaniu przeciwzapalnym. Dlatego też wywary różane złagodzą ból i stany zapalne w schorzeniach mięśni i stawów.

Bogactwo przeciwutleniaczy w dzikiej róży ma równie zbawienny wpływ na serce i układ krążenia. Spożywanie owoców tego krzewu lub picie naparów z nich obniża ciśnienie oraz poziom trójglicerydów i złego cholesterolu we krwi. Chroni tym samym przed miażdżycą, zawałem i innymi chorobami sercowo-naczyniowymi. Antyoksydanty zwalczają także wolne rodniki wyniszczające komórki, więc hamują procesy starzenia się i pomagają przeciwdziałać nowotworom. Dzika róża działa moczopędnie, dlatego zwalcza zakażenia układu moczowego. Łagodzi również problemy pokarmowe, takie jak biegunkę, wrzody żołądka lub dwunastnicy. Dzięki niej prawidłowo pracują nerki i wątroba.

Zdrowotne właściwości mają również kwiaty dzikiej róży. Są źródłem flawonoidów, garbników, pektyn, kwasów organicznych i olejku eterycznego. Wykorzystywane są więc w kosmetologii, nawilżają bowiem skórę, wygładzają i zapobiegają zmarszczkom. Posiadają też związki złuszczające i łagodzące zmiany łojotokowe, więc wspomagają leczenie wyprysków i trądziku. Z płatków dzikiej róży robi się również wodę różaną – tonik odświeżający i wygładzający skórę.

Zastosowania dzikiej róży

Owoce z dzikiej róży można jeść surowe, wtedy przyswajalność zawartych w nich składników będzie największa. Są one również suszone i mielone oraz wykorzystywane do przygotowania herbaty rozgrzewającej i korzystnie wpływającej na cały organizm. Dzika róża jest również składnikiem różnych mieszanek ziołowych. Powstają z niej także pyszne soki, konfitury i nalewki. Te ostatnie świetnie działają na metabolizm, przyspieszając go. W branży kosmetycznej wykorzystywany jest olejek eteryczny z dzikiej róży, dodawany do kremów, mydeł i perfum, a samodzielnie stosowany działa uspokajająco i antystresowo.