Jak naturalnie obniżyć cholesterol?
Cholesterol jest tak naprawdę niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, jednak w nadmiarze prowadzi do powstawania blaszek miażdżycowych i zatykania tętnic. Zwiększa to ryzyko miażdżycy, choroby wieńcowej, a nawet zawału serca czy udaru. Do zbyt wysokiego poziomu cholesterolu przyczynia się przede wszystkim nieodpowiednia dieta bogata w przetworzoną żywność i tłuszcze trans. Ważne jest więc, by unikać takich produktów, a sięgać po te, które pomogą obniżyć cholesterol. Są one w pełni naturalne i nie przynoszą skutków ubocznych tak jak leki. Wbrew pozorom nie muszą być to same produkty pozbawione tłuszczu, w diecie antycholesterolowej powinny królować ryby morskie, orzechy czy awokado. To jednak niejedyne sposoby na zbicie cholesterolu, pomóc mogą także karczochy czy też czosnek. Co jeszcze można jeść, by cholesterol był niższy?
Awokado to bardzo tłusty i kaloryczny owoc, jednak jest niezwykle zdrowy. Zawiera bowiem nienasycone kwasy tłuszczowe, które korzystnie wpływają na układ krwionośny. Znajdująca się w awokado niacyna (witamina B3) może zredukować poziom „złego” cholesterolu LDL nawet o 20-30 procent. Awokado można dodawać zarówno do deserów, jak i do sałatek. Warto też zrobić z niego pyszną pastę kanapkową.
Karczochy
W karczochach znajduje się spora ilość cynaryny, która reguluje poziom cholesterolu. Jej działanie polega na zahamowaniu syntezy cholesterolu, przyspieszaniu usuwania lipidów i procesu przemiany cholesterolu do kwasów żółciowych. Karczochy świetnie też wpływają na układ pokarmowy, łagodzą dolegliwości trawienie i pomagają w odchudzaniu.
Morskie ryby
Kolejnymi pogromcami cholesterolu są ryby morskie. Choć tłuste, to zawierają cenne kwasy omega-3 i omega-6, które poprawiają profil lipidowy i wzmacniają serce. Najwięcej nienasyconych kwasów tłuszczowych znajdziemy w łososiu, halibucie, makreli, dorszu, śledziu i sardynkach. Ryby można podawać na obiad lub jeść je w formie przekąsek, np. dodając do sałatek.
W diecie antycholesterolowej powinien się znaleźć także jeden z najbardziej znanych naturalnych antybiotyków, czyli czosnek. Znajduje się w nim allicyna, która udrażnia naczynia krwionośne i usprawnia wydalanie cholesterolu z organizmu. Najlepiej zjadać 1-2 ząbki czosnku dziennie. Można dodawać go do sosu winegret czy sosów do makaronów lub jeść go razem z kanapką.
Dynia
Niskokaloryczna i niskotłuszczowa dynia to niezwykle zdrowy produkt, po który powinno sięgać się jak najczęściej. Nie tylko w czasie sezonu, ale także przez cały rok w formie pestek. Zawarty w nich olej hamuje bowiem odkładanie się cholesterolu w organizmie. Pestkami dyni można posypywać sałatki i makarony lub też warto kupować pieczywo z ich dodatkiem.
Orzechy
Orzechy to kolejny kaloryczny posiłek, który jednak składa się w większości z nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Oprócz tego znajdziemy w nich dużo błonnika. Dlatego też orzechy obniżają poziom cholesterolu całkowitego i jego frakcji LDL. Należy jednak pamiętać, by sięgać jedynie po garść orzechów dziennie. Najwięcej kwasów omega-3 mają orzechy włoskie, laskowe, brazylijskie i migdały.
W natce pietruszki znajduje się sporo witaminy C, która usuwa nadmiar cholesterolu z tętnic. Warto więc używać jej jak najczęściej do przyprawiania dań, zup, sałatek czy jogurtowych sosów.
Zielona herbata
Sprzymierzeńcem w zachowaniu równowagi między „dobrym” a „złym” cholesterolem jest także zielona herbata. Zawarte w niej związki antyoksydacyjne, takie jak polifenole chronią cholesterol przed utlenianiem. W zielonej herbacie obecne są także katechiny, które redukują wchłanianie cholesterolu w jelitach. Po trzech tygodniach picia jednej filiżanki zielonej herbaty dziennie cholesterol znacznie spadnie.
Siemię lniane
W starciu z cholesterolem pomoże nam również siemię lniane. Dzięki zawartości kwasów omega-3, błonnika i lignanów obniża poziom cholesterolu całkowitego i jego frakcji LDL. Siemię poprawia też profil lipidowy, obniża ciśnienie krwi i wskaźnik BMI. Już dwie łyżki siemienia lnianego dziennie może znacznie zredukować poziom cholesterolu. Można więc zmielić je i zmieszać z odrobiną wody lub dodawać do jogurtów, smoothie, płatków śniadaniowych czy do samodzielnie wypiekanego chleba.