Jak urządzić sypialnię dla alergika?
Katar, łzawienie oczu, drapanie w gardle, zatkany nos, kaszel, obrzęk na twarzy – objawy typowego przeziębienia mogą okazać się alergią. Niestety mitem jest, że tylko dzieci mogą zacząć reagować alergicznie na różne substancje, dolegliwość dotyka także dorosłych w każdym wieku. Oprócz pyłków kwitnących wiosną traw i roślin, a także produktów spożywczych, najczęstszymi alergenami są kurz i roztocza. Naturalnym siedliskiem tych ostatnich jest sypialnia, w szczególności nasza pościel. W jaki sposób zapewnić alergikowi (zarówno dziecku, jak i dorosłemu) komfort w trakcie snu? Jak urządzić sypialnię, by maksymalnie ograniczyć ilość alergenów?
Kurz jest jednym z najpopularniejszych alergenów. Składa się z pyłków kwiatów, drobinek piasku, pajęczyn, włosów, sierści zwierząt, złuszczonego naskórka, strzępków pleśni i roztoczy. Nasz układ odpornościowy może w pewnym momencie zacząć działać nadprogramowo i wytwarzać przeciwciała do walki z nimi. W organizmie dochodzi do stanu zapalnego i zmagamy się z nieprzyjemnymi objawami. Za alergię w głównej mierze odpowiedzialne są roztocza – pajęczaki mikroskopijnych rozmiarów. Żywią się naskórkiem i pleśnią, a wilgotne powietrze przyspiesza ich rozmnażanie. Z kolei suche sprzyja unoszeniu się kurzu. W jaki więc sposób walczyć z alergenami w sypialni?
Jeśli urządzasz sypialnię od podstaw, zrezygnuj z tapet, które gromadzą dodatkowy kurz i sprzyjają powstawaniu pleśni. Do malowania użyj najlepiej ekologicznych farb pozbawionych rozpuszczalników i szkodliwych substancji. Warto zwracać uwagę na oznaczenia na opakowaniach i wybierać emulsje z atestem Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
Mniej znaczy lepiej
W sypialni osoby alergicznej powinno się znajdować jak najmniej elementów, na których osiada kurz. Warto więc zrezygnować z firan i zasłon, a zamiast nich zamontować żaluzje. Niepożądane są także dywany – osiada na nich najwięcej kurzu, którego trudno się pozbyć. Meble w sypialni także powinny być jak najprostsze – bez żłobień na frontach i otwartych półek. Najlepsze są te całkowicie zabudowane i zaprojektowane na wymiar, tzn. sięgające do samego sufitu. Dzięki temu sprzątanie jest znacznie prostsze, a kurz nie ma gdzie się gromadzić. W sypialni zrezygnujmy też z dodatkowych dekoracji i bibelotów, nie trzymajmy tam np. książek na półkach.
Łóżko to główne siedlisko roztoczy. Żeby wyeliminować je w jak największym stopniu, warto zainwestować w odpowiedni materac (na przykład z lateksu, który zapobiega namnażaniu się bakterii i grzybów) oraz pościel. Najlepiej, aby była wykonana z antyalergicznego materiału. Dobrze sprawdzają się kołdry i poduszki z wypełnieniem syntetycznym (są lżejsze, bardziej przewiewne i można prać je w pralce). Alternatywą są także specjalne naturalne wypełnienia z atestem antyalergicznym. Poszwy i poszewki powinny być bawełniane i prane w temperaturze 90 stopni, co najmniej dwa razy w miesiącu. Do pralki można dodawać specjalne antyalergiczne dodatki do prania. Pamiętaj, że pościel powinno się też wietrzyć każdego dnia przynajmniej przez pół godziny.
Istotne jest także samo łóżko – najlepsze będzie najprostsze, gładkie i pozbawione dodatkowych elementów, na których mógłby osiadać kurz. Alergikom polecane są meble z drewna sosnowego, ponieważ ma ono właściwości elektrostatyczne – nie powoduje unoszenia się kurzu. Łóżko piętrowe jest niewskazane dla dzieci z alergią. Na szkodliwe działanie kurzu jest szczególnie narażone dziecko śpiące na dole. Wokół łóżka warto zostawić sporo wolnej przestrzeni, która zapewni właściwą wentylację.
Sypialnię, a także wszystkie pomieszczenia należy regularnie sprzątać, przede wszystkim za pomocą odkurzacza z filtrem HEPA (pochłania i nie przepuszcza roztoczy) oraz wilgotnych ściereczek. Ważne jest to, żeby usuwać kurz ze wszystkich zakamarków, także tych między meblami i pod łóżkiem. Podłogę warto dodatkowo umyć. Do sypialni nie powinny mieć wstępu domowe zwierzęta, ponieważ ich sierść i ślina są silnymi alergenami. Kwiaty doniczkowe lepiej przenieść do innego pokoju. Nawet jeśli sam kwiat nie uczula, to szkodliwa może być pleśń powstająca w ziemi. Mieszkanie należy też często wietrzyć i zadbać o odpowiednią wentylację (np. poprzez rozszczelnienie okien lub zamontowanie specjalnych wywietrzników). Warto zainwestować także w oczyszczacz powietrza. Dobry sen zapewni właściwa wilgotność w sypialni, jednak nie powinna ona przekraczać 50%, by nie sprzyjać rozwojowi pleśni i roztoczy.