Jego niedobory prowadzą do anemii
Przewlekły niedobór żelaza może być groźny dla zdrowia, prowadzi bowiem do anemii. Jak można temu zapobiec?
Trochę się niepokoję, bo mój półtoraroczny syn jest blady, apatyczny, łatwo się męczy i często choruje. Co może mu dolegać? - pyta jedna z mam.
Prawdopodobnie powodem kłopotów zdrowotnych u malca jest anemia, zwana inaczej niedokrwistością. To niedobór czerwonych ciałek krwi i zawartej w nich hemoglobiny, która jest głównym nośnikiem tlenu w organizmie.
Zazwyczaj jej przyczyną jest niedobór żelaza, które jest ważnym mikroelementem, odpowiedzialnym m.in. za prawidłowe działanie układu odpornościowego. Anemię można potwierdzić, badając krew.
Jeżeli okazałoby się, że chłopczyk rzeczywiście cierpina niedokrwistość, konieczne będzie rozpoczęcie terapii.
Zwykle dziecko musi po prostu przyjmować żelazo w gotowych preparatach przez minimum 2-3 miesiące, aby organizm mógł uzupełnić jego zapasy. W leczeniu anemii niezwykle pomocna bywa również odpowiednio zmodyfikowana dieta.
Jeśli jeszcze karmi pani synka piersią, może pani sama przyjmować preparaty witaminowe zawierające żelazo i zadbać o zwiększoną ilość tego pierwiastka w swojej diecie.
Maluchowi, który pija mleko modyfikowane, warto podawać mieszankę wzbogaconą w żelazo. W jadłospisie dziecka należy zwiększyć ilość mięsa (cielęciny, wołowiny oraz drobiu), ryb, jajek, jarzyn (natka pietruszki, buraki, brokuły,papryka, szpinak), owoców (cytrusów, porzeczek, winogron, moreli) oraz soków (z marchwi, dyni).
Odpowiedzi udzieliła: lek. med. Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra, neonatolog z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.