Reklama

Kochanie, idź wreszcie na te badania

Nie wystarczy, że namówisz mężczyznę na jednorazową wizytę u urologa. Trzeba go zdopingować do tego, by odwiedzał specjalistę regularnie.

Kiedy powinnam namówić męża na kontrolną wizytę u urologa i na czym polega badanie prostaty?
Sabina z Warszawy

Do pierwszej wizyty u urologa powinno dojść około 45-50 roku życia - oczywiście, o ile mężczyzna nie ma wcześniej żadnych problemów. Na badania warto pójść wcześniej, jeśli dochodzi np. do spowolnienia w oddawaniu moczu, pojawia się uczucie nie w pełni opróżnionego pęcherza albo częstszego niż wcześniej oddawania moczu. W takim przypadku do lekarza należy się bowiem wybrać jak najszybciej.

Reklama

Koniecznym elementem badania kontrolnego u urologa jest wywiad. Lekarz pyta pacjenta przede wszystkim o to, czy nie odczuwa on żadnych niepokojących objawów, ale także czy w jego rodzinie nie było zachorowań na raka prostaty. To istotne, ponieważ w przypadku nowotworów prostaty ryzyko zachorowania wzrasta, jeśli ojciec albo brat pacjenta cierpiał na tę chorobę.

Kolejny punkt wizyty urologicznej to badanie fizykalne prostaty per rectum, czyli przeprowadzane przez odbyt. Dla większości mężczyzn procedura ta jest bardzo krępująca - warto jednak ich zapewnić, że lekarze, którzy te badania wykonują, wiedzą o tym i przeprowadzając je, dokładają staranności, by nie naruszyć godności pacjenta. Z tego badania nie można, niestety, zrezygnować, bo jest to najprostszy i skuteczny sposób na rozpoznanie zarówno stanów zapalnych, jak i innych nieprawidłowości (np. łagodne powiększenie lub rak) w budowie prostaty.

Dla oceny stanu prostaty istotna jest także ocena poziomu PSA (białka wytwarzanego przez komórki prostaty) w surowicy krwi. Przed wizytą u urologa warto więc przebadać się pod tym kątem. Wynik musi być interpretowany przez lekarza i to on podejmuje decyzję o tym, czy konieczne jest wykonanie dodatkowych badań. W wielu przypadkach mężczyźni wymagają regularnych wizyt kontrolnych - co rok albo dwa lata - w zależności od indywidualnych zaleceń. Pacjenci, w których rodzinie były przypadki nowotworów prostaty, powinni zgłaszać się regularnie na badania co rok. Jeśli nie ma obciążenia rodzinnego, a wyniki nie budzą niepokoju, kolejna wizyta powinna odbyć się za cztery lata.


Co zwiększa ryzyko kłopotów z prostatą

Otyłość i nadwaga

Nadmiar kilogramów to czynnik prowadzący do nowotworów prostaty. Dodatkowo u osób, które zachorują na ten typ raka, a mają sporą nadwagę, efekty leczenia są gorsze niż u osób o normalnej masie ciała.

Palenie tytoniu

Na zachorowanie na nowotwór prostaty najbardziej narażeni są mężczyźni, którzy wcześnie zaczęli palić. Osoby, które nie używają tytoniu, chorują rzadziej. Rzucenie palenia znacznie obniża ryzyko zachorowania.

Brak ruchu

Z badań wynika, że mężczyźni aktywni fizycznie przez przynajmniej godzinę w ciągu dnia mają o połowę mniejsze ryzyko zachorowania na nowotwór prostaty w porównaniu do mężczyzn unikających ruchu.

Lucyna Pianko
Nasz ekspert: dr n. med. Roman Sosnowski, urolog



Olivia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy