Koper, przez który psują się ogórki? Wiemy, którego unikać
Ogórki małosolne to smak dzieciństwa i letni hit każdej kuchni. Ale uwaga! Jeden niepozorny błąd może sprawić, że wszystkie słoiki pójdą do kosza. Chodzi o koper. Zły wybór i całe lato masz z głowy – zamiast smakowitych ogóreczków, będziesz miała kiszonkowy dramat w słoiku. Zobacz, jak nie zmarnować całej roboty i czego nigdy nie dodawać do ogórków!

Ogórki małosolne - klasyk, który podobno trudno zepsuć
Lekko kwaśne, chrupiące, pachnące koperkiem i czosnkiem. Smak lata, dzieciństwa i wakacji u babci. Wydaje się, że zrobienie ich to banał: ogórki, woda z solą, chrzan, czosnek i koper. Ale właśnie ten ostatni składnik potrafi nieźle zamieszać!
Koper koprowi nierówny
Nie każdy koper to koper do ogórków. Niektórzy sięgają po pierwszy lepszy pęczek z warzywniaka - najczęściej zielony, delikatny, jak do ziemniaków. A potem dziwią się, że ogórki zamiast pachnieć, śmierdzą. I że nie chrupią, tylko się "rozłażą".
Najgorszy błąd? Użycie kopru włoskiego. Ma zupełnie inny aromat - anyżkowy, ostry i duszący. Nadaje się do dań śródziemnomorskich, ale nie do kiszenia! Co więcej, nie ma właściwości konserwujących.
Do kiszenia używa się kopru ogrodowego - z baldachami. Te żółte "parasole" to właśnie to, co nadaje ogórkom ten specyficzny zapach i smak. To nie młoda natka, tylko dojrzałe łodygi i kwiaty są sercem każdej dobrej kiszonki.
Kiedy zbierać koper idealny?
Najlepszy moment to koniec czerwca i lipiec, kiedy baldachy są zwarte i pachnące, ale jeszcze nie przekwitły. Wtedy warto zrobić zapas - nawet do zamrażarki. Ale uwaga - nie siekaj! Mroź koper w całości. Inaczej straci aromat, a po rozmrożeniu zamieni się w smętną breję.
A jeśli kupiłaś już ogórki, a nie dowieźli świeżego kopru do warzywniaka?
Spokojnie. Jeśli masz tylko młody koper - użyj go, ale miej świadomość, że smak będzie delikatniejszy. Czasem warto poświęcić więcej czasu, pojechać na rynek gdzieś dalej, by zdobyć prawdziwy, świeży koper, a nawet zapytać sąsiadki, czy przypadkiem nie ma kopru z działki.

Ogórkowy sukces w twoich rękach
Jeżeli nie jesteś "postawiona pod ścianą", to nie używaj koperku do ziemniaków, nie kupuj kopru włoskiego, nie siekaj na zapas. Koper do ogórków musi być dorosły, z baldachem i najlepiej prosto z ogrodu albo od sprawdzonego sprzedawcy na bazarku.
Z pozoru drobiazg, ale robi ogromną różnicę. Zły koper to zmarnowane ogórki, stracony czas i frustracja. Dobry koper to gwarancja sukcesu - ogórki wyjdą aromatyczne, jędrne i niepowtarzalne.