Korzyści z rzucenia palenia. Pierwsze odczujesz już po 20 minutach
Niekorzystne skutki palenia dla zdrowia są wszystkim doskonale znane. Przypominają o tym również zamieszczane na paczkach papierosów zdjęcia. Dużo mniej zdajemy sobie jednak sprawę z korzyści, jakie daje rzucenie palenia – pierwsze z nich odczujemy już po 20 minutach od wypalenia ostatniego papierosa.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że palenie ma negatywny wpływ na zdrowie. Rak płuc, choroby sercowo-naczyniowe, nadciśnienie, astma oskrzelowa, próchnica - to tylko mały wycinek zagrożeń dla naszego organizmu, jakie niesie ze sobą sięganie po papierosy. O niekorzystnych skutkach nałogu przypominają zresztą zdjęcia, od roku 2016 - za sprawą unijnej dyrektywy - umieszczane na paczkach. Innymi słowy, o tym, że palenie szkodzi zdrowiu nie trzeba nikogo przekonywać (w tym również palaczy).
Dużo rzadziej słyszy się natomiast o pozytywnych skutkach zerwania z nałogiem. Niewiele osób wie też, ze pierwsze korzyści odczujemy już po 20 minutach od wypalenia ostatniego papierosa - po tym czasie tętno oraz ciśnienie krwi zaczynają bowiem wracać do normy[1]. Mimo to proces oczyszczania organizmu z negatywnych skutków palenia trwa długie lata, ale może doprowadzić do jego całkowitej regeneracji.
Pierwsze dni i miesiące bez papierosa
Pierwsze pozytywne skutki niepalenia zauważymy szybciej niż może się wydawać. Po 24 godzinach od ostatniego papierosa zaczyna się proces oczyszczania płuc, a organizm całkowicie pozbywa się dwutlenku węgla. Powoli spada również ryzyko wystąpienia chorób serca i układu krążenia. Następnie, po 2-3 dniach, następuje wyraźna poprawa zmysłów węchu i smaku - jedzenie zaczyna lepiej smakować. Łatwiejsze staje się także oddychanie, ponieważ poprawie ulega stan oskrzeli, a organizm staje się odporniejszy na wysiłek fizyczny[2].
Pierwsze dni bez papierosa dla większości zrywających z nałogiem są najtrudniejsze. Pojawia się wówczas niepokój, rozdrażnienie, zmęczenie, głód czy problemy z zaśnięciem. Mówiąc wprost: to kluczowy moment w procesie rzucania palenia i to od przetrwania tego okresu zależy często powodzenie. W tych trudnych chwilach wspomóc można się różnymi dostępnymi w aptekach środkami. Uczucie nikotynowego głodu zmniejszają również tzw. e-papierosy, które są o 95 proc. mniej szkodliwe od zwykłych papierosów[3], ponieważ nie zawierają substancji smolistych, odpowiedzialnych za większość chorób odtytoniowych. Co więcej, zachowany zostaje rytuał ich "palenia". Należy jednak pamiętać, że nie są one zupełnie pozbawione szkodliwych substancji i nie powinny po nie sięgać osoby niepalące.
Po miesiącu niepalenia wzrasta wydolność oskrzeli i płuc, a ogólna forma organizmu ulega jeszcze większej poprawie. W tym okresie najczęściej znika też tzw. kaszel palacza, świszczący oddech i duszności. Widoczne są również efekty wizualne - zęby stają się bielsze, a cera "czystsza" (odnawia się bowiem naskórek). W tym okresie niepalenia zanika również nieprzyjemny zapach z ust. Mniej więcej po upływie dwóch miesięcy od wypalenia ostatniego papierosa płuca zaczynają normalnie pracować.
Pierwszy rok i kolejne lata bez papierosa
Mniej więcej po roku u osoby rzucającej palenie wyraźnie wzrasta odporność - organizm staje się mniej narażony za infekcje. Chodzi tu zwłaszcza o wirusowe i bakteryjne zakażenia dróg oddechowych. Radykalnie, bo o połowę, spada również ryzyko zapadnięcia na choroby serca i układu krążenia. Kolejne pozytywy widoczne są już w dłuższej perspektywie czasowej: po 5 latach poprawie ulega stan układu krwionośnego - naczynia rozszerzają się i odzyskują elastyczność. Natomiast po 15 latach niepalenia mniej więcej o połowę spada ryzyko rozwoju choroby nowotworowej oraz chorób serca i układu krążenia. Do pełnej regeneracji organizmu dochodzi po około 20 latach - zmiany, wywołane paleniem są wówczas niemal niezauważalne[4].
Rzucenie palenia to nie tylko zmniejszenie ryzyka zapadnięcia na poważne choroby i - mówiąc kolokwialnie - powrót do formy, ale także szansa dla naszego organizmu na normalność. Choć cały proces zajmuje długie lata, nie warto się zniechęcać, bo na pierwsze pozytywne sygnały od naszego ciała nie będzie trzeba długo czekać. Nie należy również zrażać się niepowodzeniami i warto próbować do skutku, gdyż mało komu udaje się zerwać z nałogiem przy pierwszym podejściu. Jedno jest jednak pewne: im szybciej zrezygnujemy z wyrobów tytoniowych - tym lepiej. Zarówno dla naszego zdrowia, jak i portfela.
