Krwawienie z nosa: Co może być przyczyną?
Krwawienia z nosa zdarzają się u osób, które dużo pracują, nie dosypiają, żyją w ciągłym napięciu i stresie. Krwawienie zaczyna się nagle, ale zazwyczaj szybko mija. Jego przebieg jest łagodny.
Gdy dolegliwości często się powtarzają, budzą nasz niepokój. Należy wtedy wybrać się na konsultację do internisty. Wyniki zleconych przez niego badań nie wskazują zwykle na żadną chorobę. Jedyną przyczyną okazuje się przemęczenie, które osłabia organizm.
Nagłe i gwałtowne krwotoki z nosa towarzyszą także skokom ciśnienia tętniczego krwi. Występują, gdy górne ciśnienie, tzw. skurczowe, przekracza 150 mmHg. Powtarzające się krwawienia z nosa to jeden z sygnałów choroby. Oprócz nich mogą dokuczać szumy w uszach, ból głowy czy uczucie ciężaru w głowie. Krwotoki z nosa przy nadciśnieniu, choć bywają obfite, są rodzajem "zaworu bezpieczeństwa". Aby pod wpływem wysokiego ciśnienia nie doszło do pęknięcia naczyń oraz wylewu krwi do mózgu, krew wypływa nosem. Jeśli krwotoki z nosa zdarzają się osobom już leczonym na nadciśnienie, wtedy świadczą o tym, że choroba nie jest prawidłowo kontrolowana, a leki lub ich dawki źle dobrane.
Krwawienia z nosa mogą również wywołać preparaty zmniejszające krzepliwość krwi, np. z warfaryną. Działanie przeciwkrzepliwe ma też kwas acetylosalicylowy. Zawierają go leki przeciwbólowe i obniżające gorączkę. Mogą się do nich przyczynić też długie i intensywne kuracje czosnkiem, np. przy przeziębieniu. Ma on bowiem właściwości hamujące krzepnięcie krwi. W połączeniu z kwasem acetylosalicylowym może prowadzić do jej nadmiernego rozrzedzenia.
Krew na poduszce czy kapiąca z nosa przy pochylaniu się często budzi niepokój u przyszłych mam. Jednak na ogół nie oznacza nic groźnego. Takie krwawienia wynikają ze zmian hormonalnych zachodzących podczas ciąży. Hormony sprawiają, że naczynka krwionośne śluzówki nosa są osłabione. Zwykle dolegliwość daje znać o sobie w drugim trymestrze ciąży. Może pojawiać się z różną częstotliwością - tylko kilka razy w trakcie ciąży lub codziennie. Po porodzie krwawienia ustępują.
Błona śluzowa wyściełająca nos zawiera dużo drobnych naczyń krwionośnych. Jest cienka i delikatna. Aby spełniała swoje funkcje, musi być odpowiednio nawilżona. Przebywanie w klimatyzowanych i ogrzewanych pomieszczeniach wysusza śluzówkę nosa. Podobnie działa suche powietrze. To ono powoduje, że naczynka krwionośne stają się kruche i pękają. Wtedy pojawia się krwawienie z nosa. Ale nie jest to groźna dolegliwość. Wystarczy nawilżać nos, np. wodą morską w sprayu.
Ponad 90 procent osób nie ma prostej przegrody nosowej. Może być to wada wrodzona lub skutek urazu. Przegroda sięga od czubka nosa aż do gardła. Nie zawsze widać na zewnątrz jej deformacje. Gdy skrzywienia są nieco większe, mogą powodować różne objawy, np. uczucie zatkanego nosa, które nasila się w nocy, bóle głowy i nawracające krwawienia z nosa. Deformacje przegrody sprawiają, że mocno unaczyniona błona śluzowa napina się. Wpadające do nosa powietrze dodatkowo ją wysusza. Wtedy łatwo pęka. Zazwyczaj krwawienie jest jednostronne (z jednej dziurki).
Krwawienia z nosa często są związane z przewlekłym zapaleniem zatok. W chorych zatokach namnażają się bakterie. Z czasem przedostają się do przegrody nosowej, wydzielając toksyny. Te zaś uszkadzają błonę śluzową. Wtedy pojawia się krwawienie. Także wielokrotne, intensywne wydmuchiwanie nosa sprzyja krwawieniom.
Olga Kamińska
Osoby z nieleczoną alergią, objawiającą się m.in. obfitym katarem, często nadużywają kropli lub sprayów do nosa (xylometazolin, nafazolina). Przynoszą im ulgę, bo w ten sposób mogą przez kilka godzin swobodnie oddychać przez nos. Jednak leki te można zażywać maksymalnie 4-5 dni. Dłuższe stosowanie kropli powoduje polekowy nieżyt nosa oraz krwawienia. Poza tym osoby używające preparatów do nosa mogą uszkadzać sobie delikatną śluzówkę, niewłaściwie aplikując lek. Dlatego trzeba zawsze pamiętać, by końcówkę dozownika kierować nie do góry, ale w bok, ku zewnętrznej części nosa. Tylko takie zakraplanie gwarantuje bezpieczne podanie kropli.
Dr n. med. Piotr Dąbrowiecki, alergolog