Podróże na własną rękę: Gdzie polecieć na pierwszą podróż poza Europę? Tam nie potrzebujesz paszportu
Europa oferuje dość dużą różnorodność dla turystów - wystarczy godzina lotu, by znaleźć się w innym kraju, zanurzyć w jego kulturze i odkrywać ślady historii. Jednak im więcej podróżujemy po naszym kontynencie, tym rzadziej naprawdę nas zaskakuje. W wielu z nas rodzi się potrzeba doświadczenia czegoś zupełnie innego - spotkania z odległą kulturą, spróbowania nieznanych smaków, czy przyjrzenia się codzienności, która tak bardzo różni się od naszej. Wtedy pojawia się pytanie: dokąd wybrać się w pierwszą podróż na własną rękę poza Europę?

Czujesz, że czas ruszać w drogę? Na swojej liście marzeń masz zachód słońca w Kenii, karaoke w Tokio, salsę na Kubie, spacer z alpakami w Peru i plażowanie na Malediwach? Chcesz przekonać się, czy Taj Mahal, Machu Picchu, Chiński Mur, Statua Wolności i Petra, na żywo wyglądają tak samo spektakularnie jak na pocztówkach? Masz piękne plany, ale... nie wiesz, jak zabrać się za ich realizację? Spokojnie, w "Podróżach na własną rękę" autorka - Agata Zaremba i zaproszeni przez nią eksperci podpowiadają, jak samodzielnie, bezpiecznie i niskobudżetowo zorganizować wycieczkę do najbardziej odległych zakątków świata (oraz do tych całkiem bliskich, bo przecież w Europie też jest tyle do odkrycia). Doradzają jak kupić tanie bilety, zarezerwować bezpieczny nocleg, korzystać z komunikacji publicznej i odczytać kulturowe kody. Tobie pozostaje tylko... cieszyć się podróżą.
Spis treści:
Pierwsza podróż poza Europę. Dokąd polecieć?
Europa jest piękna i różnorodna, a podróże po niej mogą być naprawdę proste i przyjemne. Tanie bilety lotnicze, możliwość korzystania z internetu w telefonie za granicą, a także brak konieczności podróżowania z paszportem sprawiają, że nawet dziś możemy spakować plecak i polecieć na kilka dni na wycieczkę do innego kraju. Z podstawami angielskiego i kilkoma aplikacjami w telefonie takimi jak Uber, czy Google Maps właściwie nic nas nie zaskoczy.
W ostatnich latach turystyka w Europie odnotowuje bardzo silne ożywienie - podróżujemy coraz częściej, chętniej i odważniej. Już chyba każdy z nas zna termin "city break", który oznacza krótkie wypady turystyczne w celu zwiedzania większych miast. Takich wycieczek nie traktujemy już jako wakacji, a raczej jako pomysł na nietypowe spędzenie długiego weekendu.
Im więcej jednak podróżujemy po Europie, tym wyraźniej dostrzegamy podobieństwa i powtarzalne schematy. Tym trudniej też o zaskoczenia i zachwyty. Pojawia się więc pragnienie odkrycia czegoś zupełnie nowego, choć zwykle towarzyszą mu wątpliwości - długa podróż, formalności czy poruszanie się bez przewodnika mogą budzić obawy. Dlatego na pierwszy wyjazd warto wybrać nie tak odległe miejsce, które jest przyjazne turystom. Dzięki temu pierwsza podróż poza Europę może być ekscytująca, a jednocześnie pozbawiona większych trudności organizacyjnych. Dokąd więc warto polecieć?

Turcja poza utartym szlakiem. Widoki jak z innej planety
Turcja - kraj leżący na styku Europy i Azji - to doskonały wybór na pierwszą podróż na własną rękę poza dobrze znane nam kierunki. Wielu Polakom kojarzy się głównie z plażami i wakacjami w formule all inclusive, jednak ten niezwykle różnorodny kraj oferuje znacznie więcej, a samodzielnie zaplanowany wyjazd pozwoli nam spojrzeć na niego w zupełnie inny sposób.
Podróż do Turcji może być bardzo prosta do zorganizowania, a to za sprawą braku konieczności posiadania paszportu (wystarczy nam dowód osobisty) oraz licznych tanich połączeń lotniczych z Polską. Z polskich miast bezpośrednio dolecimy do:
- Ankary,
- Stambułu,
- Izmiru,
- Antalyi,
- Bodrum,
- Dalaman.
Szczególnie polecam wycieczkę do Stambułu - miasto samo w sobie ma wiele do zaoferowania, ale jest również świetnym punktem do dalszych wycieczek po Turcji. Położone na dwóch kontynentach, jest niezwykle zróżnicowane pod względem kulturowym, religijnym i narodowościowym.
Obowiązkowym punktem zwiedzania miasta jest Hagia Sofia - monumentalny meczet o długiej i zawiłej historii, który przez stulecia zmieniał swoje przeznaczenie, dzięki czemu dziś możemy podziwiać w nim zarówno osmańskie aneksy, jak i bizantyjskie mozaiki. Równie ważnym elementem podróży będzie spacer po Wielkim Bazarze oraz wizyta w Hammamie, czyli tradycyjnej tureckiej łaźni. Warto też rozsmakować się w lokalnych smakach - tureckie kebaby, cienkie placki z jagnięciną przypominające pizzę, słodka baklawa, aromatyczne herbaty czy lekko słony ajran - to tylko niektóre z propozycji.

Ze Stambułu warto jednak udać się dalej - ja polecam Kapadocję, która jest jednym z najbardziej niezwykłych regionów w Turcji. Słynie z bajkowych formacji skalnych, podziemnych miast, wykutych w skałach kościołów i oczywiście lotów balonem, a jest to niezapomniana przygoda, którą warto przeżyć choć raz w życiu.
Podróż w te rejony Turcji nie musi być bardzo droga. We wrześniu loty z Krakowa do Kapadocji z przesiadką w Stambule znajdziemy już od około 1100 zł w dwie strony. To naprawdę korzystna cena jak na tak odległy kierunek. Z Warszawy bilety będą średnio o 100 zł droższe. Na miejscu najlepiej wynająć samochód (wystarczy polskie prawo jazdy), bo bez auta zwiedzanie Kapadocji może być kłopotliwe.
Afrykańskie miasto pełne kontrastów. Loty już od 560 zł
Ten wybór może zaskoczyć, ale moim zdaniem Marrakesz to świetne miejsce na pierwsze spotkanie z arabską kulturą i historią. Maroko jest niezwykle kolorowe i egzotyczne, ale nie tak zamknięte i konserwatywne jak wiele innych państw, których główną religią jest islam. Turyści mogą mierzyć się z szokiem kulturowym, ale nie musimy się szczególnie obawiać - Marrakesz to turystyczne miasto, nastawione na zagranicznych turystów. Wszędzie dogadamy się po angielsku, gotówkę możemy wypłacać w bankomatach, które znajdziemy na głównym placu "starego miasta", a zwiedzając zabytki, nie musimy zakrywać ramion, kolan, ani włosów. Oczywiście z szacunku do lokalnych zwyczajów lepiej postawić na zwiewne, długie spodnie lub sukienkę zamiast krótkich szortów, ale nie jest to konieczność.
Większość atrakcji znajduje się w obrębie medyny, czyli najstarszej części miasta. Po medynie najlepiej poruszać się pieszo - nie trzeba korzystać z zatłoczonego transportu miejskiego. Co ważne, z lotniska do centrum bez problemu dojedziemy autobusem, więc nie musimy obawiać się trudności w przemieszczaniu się po mieście.
Marrakesz dostarcza tylu wrażeń, że trudno nie ulec jego urokowi. Zabytki odsłaniają piękno marokańskiej architektury - zdobione płytki, misterne sztukaterie i kunsztowne detale zachwycają na każdym kroku. W mieście warto odwiedzić prawdziwy arabski souk, czyli targ, gdzie targowanie się ze sprzedawcami jest nie tylko dozwolone, ale wręcz wskazane. Warto też spróbować lokalnej kuchni - bogatej, aromatycznej i pełnej nieoczywistych połączeń smakowych. Jednym z najbardziej charakterystycznych dań jest pastilla - chrupiące ciasto nadziewane mięsem z dodatkiem migdałów, imbiru, szafranu i gałki muszkatołowej, posypane… cukrem pudrem.
Ogromnym plusem są też wygodne połączenia lotnicze. Podróż z Polski trwa zaledwie około czterech godzin, a dzięki niskobudżetowym liniom ceny są atrakcyjne. Obecnie bezpośrednie loty do Marrakeszu dostępne są jedynie z Krakowa, a bilety na wrzesień kosztują około 560 zł w dwie strony. Do wjazdu potrzebny jest wyłącznie paszport - wiza nie jest wymagana.
Na co warto uważać? Przede wszystkim na typowe turystyczne pułapki. Marrakesz uznawany jest za miasto bezpieczne, jednak jak wszędzie należy zachować ostrożność - pilnować toreb i plecaków, zwłaszcza w tłocznych uliczkach medyny. Trzeba też być stanowczym wobec natrętnych sprzedawców - Marokańczycy potrafią być bardzo bezpośredni, próbując zarobić na turystach. Zdjęcie z wężem, wróżba, czy malowanie dłoni henną to atrakcje, za które zażądają zawyżonej ceny. Najlepiej nauczyć się grzecznie, ale zdecydowanie odmawiać i iść dalej. O tym, czego szczególnie unikać w Marrakeszu, pisałam szerzej w tym artykule: Poleciałam do Marrakeszu, który skradł moje serce. Ten tani kierunek polecam każdemu

O czym pamiętać przed podróżą poza Europę?
Po pierwsze - zanim wybierzemy się w podróż poza strefę Schengen, gdzie do przekraczania granic nie wystarczy już sam dowód osobisty, koniecznie sprawdźmy zasady wjazdu do wybranego kraju. Najlepiej zrobić to na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w zakładce "Informacje dla podróżujących". Znajdziemy tam kluczowe informacje, m.in.:
- na jakim dokumencie podróży możemy przekroczyć granicę,
- jaka jest minimalna wymagana ważność paszportu,
- czy w danym kraju potrzebna jest wiza.
Dodatkowo dowiemy się, jaka jest aktualna sytuacja zdrowotna w danym regionie oraz czy wymagane są konkretne szczepienia.
Zanim kupimy bilet, warto również sprawdzić prognozy pogody. To szczególnie ważne przy podróżach poza Europę - warunki klimatyczne mogą znacznie różnić się od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Na przykład w Tajlandii sezon monsunowy zaczyna się pod koniec maja i trwa zwykle do końca września, a czasem nawet do października - intensywne opady mogą wtedy skutecznie pokrzyżować plany.
Nie zapominajmy też o odpowiednim ubezpieczeniu podróżnym - to absolutna podstawa każdej zagranicznej wyprawy. O polisach i ich zakresie możecie przeczytać tutaj.
***

O autorce cyklu "Podróże na własną rękę"
Agata Zaremba: Absolwentka dziennikarstwa i medioznawstwa o specjalności fotografia prasowa, reklamowa i wydawnicza. W Interii najczęściej zajmuje się tematyką podróżniczą i społeczną. Miłośniczka Włoch i Japonii, amatorka tanich podróży. Odwiedziła ponad 25 krajów w tym Brazylię, Tajlandię, Japonię i Stany Zjednoczone, organizując wszystkie podróże na własną rękę. I to wszystko z małym plecakiem podręcznym!