Reklama

Krymsko-kongijska gorączka krwotoczna: Czym jest choroba krwawiących oczu?

Światłowstręt, agresja, zaburzenia orientacji, sztywność mięśni oraz krwawe wybroczyny z oczodołów i skóry. Oto objawy budzącej grozę krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej, czyli choroby krwawiących oczu. Możliwości leczenia zakażonych są bardzo ograniczone, proces zdrowienia długi, a umieralność niepokojąco wysoka.

O kongijsko-krymskiej gorączce krwotocznej (CCHF) w Polsce zrobiło się głośno miesiąc temu, kiedy kraj obiegła wiadomość, jakoby pod naszymi granicami pojawiły się kleszcze wędrowne przenoszące wirusa choroby krwawiących oczu. Choć nie zauważono ich na terenie naszego kraju, a nowe ogniska zarejestrowano w 153 nowych miejscach, to wystarczyło to, by zasiać strach.

Nic dziwnego, bo poza groźnie brzmiąca nazwą, CCHF cechuje się wysoką śmiertelnością, a jej przebieg jest niezwykle ciężki.

Kongijsko-krymska gorączka krwotoczna (w skrócie CCHF od angielskiego “Crimean-Congo hemorrhagic fever") to choroba wirusowa wywołana przez arbowirusy z rodziny Bunyaviridae. Wirusy te przenoszone są tylko przez jedne stworzenia - kleszcze wędrowne. Jednak do zakażenia może dojść także podczas kontaktu ze zwierzętami będącymi nosicielami wirusa, skażonym mięsem, krwią czy skórą.

Reklama

Choroba została po raz pierwszy udokumentowana w 1944 roku na Krymie, dlatego początkowo nazwano ją krymską gorączką krwotoczną. Kolejny przypadek zanotowano w 1969 na terenie Republiki Konga, a nazwę zmieniono na tę używaną obecnie. 

CCHF występuje na terenie Wschodniej Europy, szczególnie w krajach byłego Związku Radzieckiego, a także na Bałkanach, w basenie Morza Śródziemnego, północno-zachodnich Chinach, Azji Środkowej, Afryce, na Bliskim Wschodzie, a także subkontynencie indyjskim.

Przebieg choroby krwawiących oczu potrafi być niezwykle ciężki. Objawy pojawiają się zwykle od jednego do trzech dni po zakażeniu, maksymalnie nawet do dziewięciu dni. Chory początkowo odczuwa bóle głowy, stawów, brzucha ma wysoką gorączkę i wymiotuje. Następnie pojawia się światłowstręt, sztywność mięśni w całym ciele, zaczerwienienie oczu, twarzy, szyi i skóry. 

W miarę jak choroba postępuje, osoba zakażona miewa nagłe zmiany nastrojów i wykazuje bardzo agresywne zachowania. W ciężkich przypadkach po kilku dniach dochodzi do wybroczyn, zasinienia ciała, silnych krwotoków z nosa i oczu. Najgorszy etap choroby może trwać nawet do dwóch tygodni.

Wśród udokumentowanych przypadków zachorowania na krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną śmiertelność wynosi około 40 proc., chociaż objawy krwotoczne są mniej intensywne niż w innych tego typu schorzeniach. Długotrwałe efekty przejścia choroby nie zostały jeszcze wystarczająco dobrze przebadane, aby ustalić, czy istnieją jakieś konkretne powikłania. Proces zdrowienia jest jednak długi, pacjenci, którzy przeżyją, dochodzą do siebie przez kilka miesięcy. 

CCHF to choroba wirusowa, a więc wywoływana przedostaniem się do organizmu konkretnego rodzaju wirusa. Jednak w tym przypadku, a chodzi o arbowirusy z rodziny Bunyaviridae, musi pojawić się jeszcze jeden czynnik, aby choroba się rozprzestrzeniła. Wirusy te bowiem bytują tylko na ciałach kleszczy wędrownych z grupy tak zwanych twardych kleszczy, do których zalicza się kleszcza pospolitego, łąkowego, jeżowego oraz psiego.

W przeciwieństwie do grupy miękkiej, kleszcze twarde charakteryzują się solidnym pancerzem, chroniącym ich ciała przed uszkodzeniami. Samce posiadają pancerz na powierzchni całego ciała, samice, nimfy i larwy są opancerzone częściowo. Można je spotkać na całym świecie, poza Arktyką i Antarktydą.

Najczęściej rezerwuarem i jednocześnie elementem przenoszącym wirusy wywołujące krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną są kleszcze twarde z gatunku Hyalomma. Pasożytują one na na zwierzętach hodowlanych, takich jak bydło, kozy, owce czy króliki, ale także na ptakach, które potrafią przenieść kleszcza na kilkaset kilometrów. 

Do zakażenia człowieka najczęściej dochodzi poprzez ugryzienie kleszczem będącego nosicielem wirusa. Rzadziej, choć takie przypadki również się zdarzają, dochodzi do zarażenia się od innego chorego człowieka, poprzez kontakt z krwią bądź płynami ustrojowymi. Notowano także przypadki zachorowań przez nieodpowiednią sterylizację narzędzi chirurgicznych, kilkukrotnie używanie tej samej igły lub zanieczyszczenie leków. 

Jak unikać CCHF? Główny Inspektorat Sanitarny radzi przede wszystkim podjąć wszelkie środki ostrożności związane z ochroną przeciw kleszczom. Jak informuje GIS należy “przede wszystkim zadbać o to, aby unikać ukąszeń przez kleszcze - w tym m.in. stosować repelenty (środki odstraszające owady)", a także “zaopatrzyć się w odzież osłaniającą części ciała narażone na ukąszenia (koszule z długimi rękawami, długie spodnie, itp.)."

Czytaj także: 

Co zrobić, gdy ugryzie cię kleszcz? Ekspert radzi, jak go usunąć

Jak prawidłowo usunąć kleszcza? Tych błędów nie popełniaj

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kleszcze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy