Kto nie powinien jeść wątróbki?
Wątróbka jest ceniona ze względu na swój charakterystyczny, gorzkawy smak oraz szereg wartości odżywczych. Nie wszyscy jednak mogą się nią zajadać. Oto lista schorzeń i stanów, które sprawiają, że lepiej usunąć ten rodzaj mięsa z diety.
Choć dla części osób wątróbka z cebulką to przykre wspomnienie z dzieciństwa są i tacy, którzy uwielbiają się nią delektować. Wątróbkę polecają też dietetycy. Trudno się dziwić - wątróbka jest nie tylko świetnym źródłem żelaza, ale również zawiera bogactwo witamin z grupy B oraz witaminę A.
Niestety, nie wszystkim służy regularne spożywanie wątróbki. Oto kilka przypadków, w których należy unikać tego przysmaku.
Choć okazjonalne jedzenie wątróbki nie powinno wpłynąć negatywnie na rozwój płodu, lekarze przestrzegają ciężarne kobiety przez regularnym spożywaniem dużych porcji tego rodzaju mięsa.
Jak już zostało powiedziane, wątroba jest cennym źródłem witaminy A. Choć substancja ta jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, odpowiadając m.in. za dobrą kondycję wzroku, skóry i układu immunologicznego, jej nadmiar, zwłaszcza w początkowym okresie ciąży , może spowodować wady rozwojowe u płodu.
Znajdujące się w wątróbce puryny, mogą spowodować zwiększenie ilości kwasu moczowego we krwi. Jego wyższe stężenie wywołuje zaś skutek w postaci zaostrzenia objawów reumatycznych.
Zobacz również: Jak pozbyć się bóli reumatycznych domowym sposobem?
Największym minusem wątróbki jest znajdujący się w niej cholesterol. Jego najbogatszym źródłem jest wątróbka z kurczaka (380 mg w 100 g), najuboższa w cholesterol jest zaś wątróbka wołowa (234 mg w 100g). Naukowcy od lat ostrzegają, że nadmierne spożycie cholesterolu może prowadzić do chorób układu sercowo-naczyniowego.
Z tego powodu pacjenci z chorobami serca, cukrzycą i otyłością powinni zrezygnować z wątróbki, najlepiej na rzecz pokarmów roślinnych.
Osobom zdrowym zaś, rekomenduje się zaś spożycie nie większe niż 100g raz w tygodniu.
***
Zobacz również: