Szkodliwy może okazać się nadmiar słońca lub częsty kontakt z wodą, skórze nie służy też nadmiar potu. Sprawdź, jak łagodzić przykre objawy i poradzić sobie ze skórnym problemem.
Nawet co trzecia osoba ma wirus opryszczki, który odzywa się latem123RF/PICSEL
1. Opryszczka wargowa
Jej pierwsze oznaki to mrowienie i napięcie ust. Aby uaktywnił się wirus HSV, wystarczy chwilowe osłabienie organizmu i spadek odporności pod wpływem upału lub zbyt chłodnej kąpieli. Jak tylko pojawią się dziwne odczucia w okolicy ust, zacznij smarować naskórek maścią cynkową (bez recepty, około 3,50 zł).
2-3 razy w ciągu dnia płucz jamę ustną ciepłym naparem z rumianku. Łyżkę suszonych koszyczków zalej 1 szklanką wrzątku i przykryj na 10 minut; przecedź. Przejdź na papkowatą dietę.
Dopóki opryszczka nie minie, unikaj jedzenia gorących, zimnych, pikantnych i kwaśnych posiłków. Sięgaj po pokarmy zawierające dużo witaminy C oraz cynku: natkę pietruszki, młode ziemniaki (krótko gotowane i ze skórką), kiełki (zwłaszcza pszenicy), pełne ziarno.
2. Bolesny, czerwony guzek
To może być czyrak, czyli bakteryjne zapalenie mieszka włosowego i tkanek go otaczających. Bywa skutkiem mikrourazu podczas golenia włosków pod pachami lub na łydkach i zainfekowania ranki gronkowcem złocistym (który normalnie bytuje na skórze). Sprzyja mu też zawilgocenie skóry potem, np. na twarzy.
Jak tylko zauważysz czerwono-fioletowe, nabrzmiałe zgrubienie na skórze, posmaruj je maścią ichtiolową (bez recepty, około 4 zł). Rób to 12 razy dziennie.
Sześć ziół, które warto mieć zawsze w domu
Odstraszają insekty, chronią przed kleszczami i oczyszczają dom z pasożytów i grzybów. Wzmacniają włosy, działają antybakteryjnie, a nawet pomagają rzucić palenie! Zioła, które w większości spotkasz na łące pod miastem mają niesamowite właściwości - warto zebrać je jeszcze tego lata i mieć zawsze pod ręką.
Dziurawiec zwyczajny to jedna z najpopularniejszych i najbardziej pospolitych polskich roślin. Spotkać ją można dosłownie wszędzie - na łąkach, polanach, w przydomowych ogródkach, na wsi i terenach miejskich. Może dlatego od dawna nie doceniamy jej niesamowitych właściwości, z których nasze babcie czerpały pełnymi garściami? Już w starożytności dziurawiec nazwany został rośliną magiczną - stosowano go w leczeniu ran i oparzeń, wrzodów, problemów trawiennych czy chorób układu moczowego. To jednak zaledwie czubek góry lodowej! Dziurawiec zawiera flawonoidy, będące bardzo silnymi przeciwutleniaczami, rutynę uszczelniającą naczynia włosowate, garbniki o właściwościach przeciwbiegunkowych oraz leczącą stany lękowe i depresyjne hyperycynę. Zawiera również witaminy A i C, pektyny i olejki eteryczne. Dziurawiec można stosować również w stanach napięcia przedmiesiączkowego i podczas menopauzy, pozwala zwalczyć trądzik, zakażenie skóry, a nawet wrzody. Łagodzi objawy niestrawności i warto go stosować w schorzeniach wątroby i dróg żółciowych. Uwaga! Dziurawiec należy stosować z głową! Może bowiem wywołać reakcje fototoksyczne, nie należy przyjmować go również w przypadku wysokiej gorączki, a chęć wprowadzenia tego zioła do codziennej rutyny należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.
Odstrasza mole, komary, a nawet kleszcze. Nasze babcie leczyły nim wszawicę, świerzb i problemy trawienne, zwalczały nim również pasożyty. Do momentu, gdy okazało się, że wrotycz, bo o nim mowa, ma w składzie silnie toksyczną substancję - tujon. Od tego momentu lekarze zaczęli odradzać spożywanie wrotyczu, z powodzeniem możemy stosować go jednak zewnętrznie! Wrotycz wydziela mocny, charakterystyczny zapach, przypominający zapach kamfory - skutecznie odstrasza więc muchy, komary, mole, kleszcze i inne owady, uprzykrzające nam życie. Zioło należy rozdrobnić, natrzeć nim skórę i... naturalny odstraszacz owadów gotowy! Wrotycz można również zaparzyć, wystudzić i spryskać nim ciało. Ze względu na jego mocne antybakteryjne właściwości stosować go można również przeciw wszom, nużeńcom i świerzbowcom. Wrotycz skutecznie odstrasza mole - warto więc podzielić zebrany na łące bukiet na małe wiązanki i umieścić je na półkach w garderobie.
Działa odprężająco i uspokajająco, więc warto mieć ją pod ręką, gdy tylko poczujesz silny stres. Pomaga w koncentracji, zwalcza drażliwość i powinien mieć ją w domu każdy palacz, w szczególności, kiedy chce raz na zawsze pożegnać się z nałogiem. Lobelia zawiera lobelinę - substancję wpływającą na receptory mózgowe, w sposób podobny do nikotyny. Efekt? Skutecznie zmniejsza chęć sięgnięcia po papierosa. Lobelina, w przeciwieństwie do nikotyny, nie uzależnia, więc spokojnie mogą po nią sięgać palacze, chcący raz na zawsze zwalczyć nałóg.
W ludowym ziołolecznictwie znany jest chyba od zawsze - leczono nim krwotoki, choroby dróg moczowych, a płukanki ze skrzypu stosowano jako środek zapobiegający wypadaniu włosów. Współczesna nauka również potwierdza zbawienny wpływ skrzypu na zdrowie. Nic dziwnego, to bogate źródło krzemionki, witaminy C, potasu, fitosteroli i kwasów organicznych. Skrzyp polny przyspiesza przemianę materii, oczyszcza organizm i zapobiega miażdżycy. Działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, przyspiesza gojenie się ran. Skrzyp można oczywiście stosować w formie tabletek, ale po co, skoro w Polsce znaleźć go można dosłownie wszędzie? Na terenie naszego kraju występuje tak licznie, że niektórzy uważają go nawet za uciążliwy chwast. Nic bardziej mylnego! Płukanka sporządzona ze skrzypu, zebranego z dala od miejskich zanieczyszczeń i stosowana regularnie, szybko wzmocni twoje włosy, doda im blasku i przyspieszy porost.
Piołun znany był już w państwach starożytnych takich jak Egipt czy Syria, gdzie szybko doceniono jego niesamowite właściwości. A te zawarte są w liściach! Nazywany również "zielem panieńskim" łagodzi objawy miesiączki i ma działanie bakteriobójcze. Wzmacnia i oczyszcza organizm, poprawia przemianę materii, odkaża. Piołun przynosi również ulgę w wzdęciach, gazach i przewlekłych zaparciach. Zwalcza nawet owsiki. Piołun z powodzeniem stosowany jest również w kosmetologii. Dodany do kąpieli tonizuje skórę, ma również silne działanie relaksujące.
Do niedawna zapomniana, dziś z rozmachem wkracza na salony i... Instagramy influencerek. Mowa o szałwii białej, którą z powodzeniem nazwać można najpopularniejszym ziołem ostatnich lat. Szałwia biała znana jest ze swoich leczniczych i oczyszczających właściwości - ludzie palą ją już od czasów starożytnych. Palą, by oczyścić siebie, swoje domy i przedmioty, którymi się otaczają. Większość z nich wierzy, że pomaga ona oddalić wpływ negatywnej energii, oczyścić wnętrze, wygonić demony i złe moce. Szałwię warto jednak palić z bardziej prozaicznych powodów - zioło oczyszcza wnętrze z grzybów, pasożytów i insektów. Szałwię można również przyjmować wewnętrznie - znana jest ze swoich właściwości oczyszczających, leczy zakażenia, ma właściwości wykrztuśne i ściągające.
Możesz też robić okłady z gotowanej lub pieczonej cebuli. Nieobrane warzywo gotuj w niedużej ilości wody albo piecz w piekarniku, aż stanie się całkiem miękkie. Następnie zdejmij łupiny i rozgnieć cebulę na miazgę, nanieś na gazę i przyłóż do czyraka na 4-8 godzin. Rób tak dwa razy w ciągu doby.
Ogranicz w jadłospisie cukier - sprzyja rozwojowi gronkowca i utrudnia samooczyszczenie się czyraka z ropy i tzw. czopa.
Uwaga! Jeśli czyrak jest zlokalizowany na wardze, w nosie, na powiece lub skroni, wymaga pilnej konsultacji lekarza dermatologa. Koniecznie zgłoś się do niego w razie gorączki lub jakichkolwiek innych ogólnych oznak gorszego samopoczucia.
3. Swędzenie, zaczerwienienie, krostki, łuszczenie się
Takie objawy mogą ostrzegać o grzybicy. Często rozwija się na przegrzewanej, zawilgoconej albo wyjałowionej kąpielami skórze. Źródłem chorobotwórczych dermatofitów bywają cudze ręczniki, klapki ale też głaskane bezdomne zwierzaki.
Lekarz dermatolog przepisze odpowiedni preparat przeciwgrzybiczy w kremie, maści, pudrze lub aerozolu. Dodatkowo może zalecić probiotyk z tzw. dobrymi i przeciwgrzybiczymi bakteriami.Zobacz również: