Reklama

Makaron? Nie zjem! Przecież przytyję!

Makaron, ziemniaki i chleb – to chyba najsilniejsze trio na liście produktów zakazanych, która funkcjonuje w wielu głowach. Przecież, jeśli zrzucać nadprogramowe kilogramy to tylko ekspresowo i najlepiej już dziś. Znacie to? Nawet jeśli sami nie wdrażaliście w życie takiego postępowania, to zapewne macie kogoś takiego w swoim otoczeniu.

Skąd te mylne przekonania? Węglowodany złożone - a o takich mowa w przypadku trzech wymienionych produktów - są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Co więcej, są odpowiedzialne za nasze centrum dowodzenia: to one odżywiają mózg. Nie nasycimy go ani białkiem, ani tłuszczem. Owszem możemy go podkarmić cukrami prostymi, na przykład w postaci słodyczy, ale to, jak wiemy, działa na krótką metę i ma zgubne sutki w postaci niekontrolowanego przyrostu masy ciała. Dlatego też węglowodany złożone zawsze będą najlepszym wyborem. Pozwalają na powolny i długotrwały proces uwalniania energii w ciele, uspokajają mózg, pomagają w utrzymaniu koncentracji i zapobiegają huśtawkom nastrojów. 

Reklama

Wilczy głód

Długofalowo robimy sobie krzywdę wykluczając czy nadmiernie ograniczając spożywanie węglowodanów złożonych. Konsekwencje to między innymi wilcze napady głodu i powszechnie występujące utrapienie w postaci efektu jo-jo. Nie jest sztuką zgubić szybko zbędne kilogramy. Sztuką jest zredukować masę ciała mądrze i utrzymać ten stan w czasie. A takie podejście wymaga stosowania zbilansowanej diety, w której jest miejsce na węglowodany.

Który wybrać?

Kasze i ryże będą oczywiście najlepszym wyborem, ale nie dajmy się zastraszyć manii idealizmu. Nie mniej ważne jest urozmaicenie jadłospisu i sięganie po sześćdziesiąt różnych produktów w skali miesiąca. To niełatwe, bo zabiegani, zwyczajowo wybieramy powtarzalność.

Makaron makaronowi nierówny. Nie jesteśmy skazani jedynie na produkty z wysokooczyszczonej mąki pszennej. Wybór i dostępność wariantów przyprawia o zawrót głowy. Mamy szeroką ofertę makaronów z mąki durum, razowych, orkiszowych czy gryczanych. Świat XXI wieku wysycony wysokoprzetworzoną żywnością zalały alergie i nietolerancje pokarmowe. Coraz trudniej spotkać dorosłego człowieka, który może zjadać wszystko, na co ma ochotę, bez konsekwencji - nawet krótkoterminowych - dla zdrowia. Niestety podobny problem dotyczy dzieci i to coraz młodszych.

Dlaczego durum?

Pszenica twarda - durum, wykorzystywana jest głównie do produkcji makaronów, a te są dla organizmu bardziej korzystne zarówno odżywczo, jak i pod względem dietetycznym - w relacji do produktów z pszenicy zwykłej. Mąka z pszenicy durum, zwana semoliną, jest bogatsza w białko, tłuszcze oraz witaminy i składniki mineralne od zwykłej mąki pszennej. Wyróżnia ją wyższa zawartość fosforu, potasu, żelaza, miedzi, manganu, cynku, a także witamin z grupy B oraz kwasu foliowego. Co nie mniej ważne - ma niższy indeks glikemiczny, więc będzie lepszym wariantem dla osób obciążonych problemami z poziomem cukru we krwi.

Wybierajmy z głową. Cieszmy się smakiem.

Ewa Koza, mamsmak.com 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: makarony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy