Maseczka nie zabezpieczy nas przed chorobą
System immunologiczny to nasza osobista armia do walki z patogenami chorobotwórczymi. Jeśli poszczególne oddziały wojska, albo pojedynczy żołnierze nie są w pełni sprawni, nałożenie maseczki ochronnej się nie sprawdzi. Będzie jak naklejenie plastra na niezdezynfekowaną ranę. Jak zadbać o siebie i bliskich w obliczu szalejących infekcji?
Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Rośnie liczba zakażonych i ofiar śmiertelnych. Epidemia zaczęła się w Chinach, jednak dziś zachorowań przybywa w różnych częściach świata.
Problem jest ogromny, trudno z tym dyskutować. Tyle, że gloryfikowanie lęku nie przyniesie nam żadnej korzyści - ani nas nie wzmocni, ani nie ochroni. Co może zrobić każdy z nas? W pierwszej kolejności zadbać o wzmocnienie sił witalnych, systemu immunologicznego i higienę w swoim najbliższym otoczeniu.
Odporność
Odporność jest wypadkową wielu czynników. Nie zmienimy tego, co przekazano nam w genach, ale na znaczną ich część mamy ogromny wpływ. Kondycję systemu immunologicznego determinuje to, co jemy, pijemy, jak śpimy, jak myślimy, z kim przebywamy i czym oddychamy. Higiena odżywiania czy higiena snu mają kluczowe znaczenie dla zdolności organizmu do obrony przed drobnoustrojami chorobotwórczymi.
Życie w spirali strachu, karminie siebie i innych lękiem, to prosta droga do rozwoju stanów zapalnych i chorób przewlekłych. Nie jest też dobrą prognozą w obliczu rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa ani tych wirusów i bakterii, które nie wydają nam się aż tak straszne, bo już się z nimi spotkaliśmy.
Wzmacniamy siły obronne
Każda choroba - przeziębienie, grypa, infekcja bakteryjna czy grzybicza to wołanie organizmu o relaks i odpoczynek. Jak zadbać o lepszą odporność? Najważniejsze jest kompleksowe i systematyczne działanie - codzienne dbanie o siebie. Dziś 10 prostych kroków, którymi możemy się najskuteczniej wzmocnić.
1. Jemy regularnie, nie głodzimy się.
2. Wzmacniamy naturalną florę jelitową włączając do codziennego jadłospisu kiszonki. Nie o dziś wiadomo, że odporność mieszka w brzuchu.
3. Zakładamy domową hodowlę kiełków, one są esencją wartości odżywczych zawartych w pełni wykształconych roślinach. Nie czekajmy na święta Wielkanocne, by zasiać rzeżuchę, ona już dziś może zdobić stoły i stać się elementem kanapek, sałatek czy dodatkiem do dań obiadowych.
4. Zjadamy minimum trzy porcje świeżych warzyw i dwie porcje owoców, codziennie.
5. Myjemy ręce - długo, dokładnie i w ciepłej wodzie.
6. Zmieniamy ubranie po powrocie do domu. Po wizycie w przychodni czy szpitalu odzież oddajemy od razu do prania.
7. Dbamy o aktywność fizyczną - nie ma zdrowia bez sportu, w jakimkolwiek wariancie go wybierzemy. Może to być regularny spacer, najlepiej w parku lub lesie.
8. Korzystajmy z ziół i przypraw, one dezynfekują (tymianek, szałwia, majeranek, cynamon, imbir, czosnek niedźwiedzi) i wyciszają nadmiar emocji (mięta, melisa, lawenda).
9. Pamiętajmy o oddechu, nie spłycajmy go. Świadomym, głębokim oddechem oczyszczamy organizm z toksyn.
10. Dbajmy o sen, niewyspani jesteśmy wielokrotnie bardziej podatni na wszelkie infekcje.
Ewa Koza, mamsmak.com