Menopauza. Ratunek znajdziesz nie tylko w hormonach
Nie zawsze trzeba sięgać po leki. Istnieje wiele naturalnych metod, które pomogą ci zachować dobrą formę.
Nieregularne miesiączki mogą pojawić się już po 40. roku życia. Około 50. roku życia wygasa aktywność jajników i menstruacja ustaje. Ta zmiana to dla organizmu prawdziwa burza.
Towarzyszy jej wiele przykrych dolegliwości. Aby je złagodzić, lekarze często zalecają hormonalną terapię zastępczą (HTZ). Polega na podawaniu hormonów, których w okresie przekwitania ubywa. Jeśli ginekolog ci ją odradza (bo np. masz chorobę wieńcową) lub nie chcesz jej stosować, wypróbuj metody, które podajemy poniżej.
Gdy spada aktywność kobiecych hormonów, zmniejsza się też tempo przemiany materii. Oto, co robić, by zachować zgrabną figurę.
● Przekonaj się do aktywności
Trzy razy w tygodniu poświęć pół godziny na ćwiczenia: gimnastykę, szybkie spacery, pływanie. Gdy trenujesz, metabolizm przyspiesza i spalasz zbędny tłuszczyk.
● Kontroluj swój jadłospis
Całodzienne menu kobiety po 50. roku życia powinno zamykać się w 1600 kcal . Wtedy dostarczasz organizmowi potrzebnej energii i nie narażasz się na tycie. Zadbaj, by w diecie – oprócz warzyw, owoców, pełnoziarnistych produktów – nie zabrakło źródeł wapnia: szprotek, sardynek (wraz z ośćmi), żółtego sera. Wapń nie tylko chroni kości przed osteoporozą, ale też blokuje hormony sprzyjające tyciu.
Wiele kobiet w okresie menopauzy cierpi na suchość pochwy spowodowaną spadkiem estrogenu. Można jej zapobiec. Pomocne są intymne żele nawilżające z apteki (tzw. lubrykanty) i naturalne sposoby.
Kapsułki z niepokalankiem
To zioło zawiera flawonoidy, glikozydy i mikroelementy zwiększające produkcję hormonów i regenerujące tkankę pochwy. Kapsułki zawierające ekstrakt z niepokalanka kupisz w aptece.
Dobroczynne pestki
Pogryzaj orzechy, nasiona lnu, pestki słonecznika i dyni. Są źródłem kwasu linolowego, który sprawia, że tkanki ciała są dobrze nawilżone od wewnątrz. Oleje tłoczone z tych roślin dodawaj do sałatek (1–2 łyżki dziennie).
Podczas menopauzy wygasa ochronny wpływ hormonów na organizm kobiety. Może to prowadzić do podwyższenia ciśnienia – średnio o 5 mm Hg ciśnienia skurczowego. Warto o tym pamiętać i szczególnie o siebie zadbać.
Nawet, jeśli wcześniej nie miałaś nawyku codziennego mierzenia ciśnienia – teraz warto to robić. Wyniki pomiarów zapisuj w dzienniczku. Łatwiej wychwycisz zmiany.
Niektóre produkty roślinne zawierają tzw. fitohormony, pomagające organizmowi wytwarzać własny estrogen i progesteron. Sięgnij po nie, aby poczuć się lepiej.
● Stosuj produkty sojowe
Korzystnie wpływają na zdrowie dzięki zawartości izoflawonów – substancji zbliżonych do estrogenów. By kuracja przyniosła efekt, należy przyjmować ok. 150 mg dziennie (tyle znajduje się np. w szklance gotowanej soi). Jeśli nie chcesz włączać soi do diety, sięgnij po zawierające ją preparaty z apteki.
● Wypróbuj moc żeń-szenia
Zawiera tzw. ginseozydy, które wpływają na przysadkę mózgową i regulują ciepłotę ciała. Jest dostępny w formie kapsułek, ekstraktów i herbatek. Najbardziej skuteczny jest wtedy, gdy przyjmujemy go na pusty żołądek. Warto pamiętać, by nie stosować go z witaminą C, bo kwas askorbinowy neutralizuje jego lecznicze działanie.
Po konsultacji z lekarzem włącz do swojej diety witaminę E (1200 jm. dziennie). Badania wykazały, że reguluje ona wahania hormonów we krwi, odpowiadające m.in. za uderzenia gorąca. Najlepiej sięgnij po preparaty zawierające także selen, który wzmacnia działanie wit. E.
Poczujesz się lepiej, zapobiegając wahaniom poziomu cukru we krwi i uzupełniając niedobór składników mineralnych.
● Jedz białko i węglowodany
Te produkty zapewniają stopniowe uwalnianie glukozy do krwi, co zapobiega zmęczeniu. Białko w małej ilości (np. mięso, sery) włącz do każdego posiłku. Wybieraj węglowodany złożone (np. warzywa, pieczywo pełnoziarniste).
● Postaw na mikroelementy
Magnez, potas, chrom korzystnie wpływają na układ nerwowy. Gdy ci ich brak (poproś lekarza o skierowanie na badania poziomu mikroelementów), zastosuj suplementy.