Reklama

Menu na lepszą odporność

Aby maluch nie łapał infekcji, zimą warto wzmocnić jego organizm. Pomogą w tym odpowiednio skomponowane posiłki.

Działanie układu odpornościowego można wspomóc na wiele sposobów. Jednym z najlepszych jest odpowiednia, urozmaicona dieta. Udowodniono, że składniki zawarte w niektórych pokarmach bardzo skutecznie wzmacniają mechanizmy obronne organizmu.

Wspierają również prawidłowy rozwój dziecka. Podpowiadamy, jakie posiłki warto serwować kilkulatkowi, żeby jego organizm lepiej bronił się przed zarazkami.

Wartościowe kasze i kaszki

Gryczana, jaglana, kukurydziana, pęczak, manna czy kuskus... Ich wybór jest ogromny. Malec może je jeść do obiadu, na śniadanie lub na podwieczorek. Kasze zawierają sporo białka, które jest niezbędnym budulcem komórek (także tych odpornościowych). Mają również cynk, który zapobiega infekcjom i wzmacniające organizm żelazo.

Reklama

Dodatkowo kasze są też bogatym źródłem witamin z grupy B oraz witaminy E. Wspomagają one naturalne bariery ochronne. Przyspieszają również wytwarzanie przeciwciał odpornościowych.

Nasza rada: Aby maluch zachował zdrowie, podawaj mu różnego rodzaju kasze 3-4 razy w tygodniu.

Cenne jogurty oraz... kiszonki


Produkty wytwarzane z mleka fermentowanego, np. jogurty oraz kiszona kapusta czy ogórki zawierają probiotyki. Są to pożyteczne bakterie, które zasiedlają nasze jelita. W ten sposób chronią przed atakiem oraz namnażaniem się bakterii chorobotwórczych, które często dostają się do organizmu właśnie drogą pokarmową.

Nasza rada: Najlepiej, aby dziecko codziennie otrzymywało jakiś pokarm zawierający probiotyki. Jest to szczególnie ważne zimą, kiedy częściej zdarzają się infekcje. Warto o to zadbać zwłaszcza po kuracji antybiotykiem, który zwalczając chorobotwórcze bakterie, niszczy też prawidłową florę w organizmie.

Niezastąpione warzywa i owoce

Składniki z tej grupy mają mnóstwo witamin oraz minerałów. Wspomagają one wszystkie ważne procesy w organizmie - także te odpornościowe. Szczególną rolę pełnią tu witaminy A, E, C oraz witaminy z grupy B. Aby infekcje omijały malucha, w jego codziennym jadłospisie powinno się znaleźć ok. 350-400 g warzyw oraz 200-300 g owoców. Warto je dodawać do każdego posiłku.

Dobrze, aby były one dojrzałe, świeże i pochodziły z pewnego źródła (najlepiej ekologiczne). Poza sezonem można sięgać też po mrożone warzywa i owoce.

Nasza rada: Właściwą porcją jest dla dziecka np. 1/2 jabłka, 1/2 gruszki, 1/2 banana i 5 malin. Do kanapek wystarczy dodać np. 3-4 plasterki pomidora lub ogórka, na obiad zjeść zupę jarzynową i ok. 2-3 łyżki surówki.

Wzmacniające ryby morskie

Są bogatym źródłem łatwo przyswajalnego białka oraz kwasów omega-3, które działają przeciwzapalnie i wspomagają układ immunologiczny. Podobnie działają też obecne w rybach fosfor i selen.

Nasza rada: Dziecku można podać 1-2 razy w tygodniu dorsza, solę, mintaja, halibuta, łososia lub tuńczyka. Lepiej unikać ryb wędzonych i słabych gatunkowo ryb hodowlanych, np. pangi i tilapii.

Dodatkowa porcja witamin

Są okresy, kiedy warto uzupełnić dietę dziecka odpowiednim preparatem multiwitaminowym. Jest to szczególnie ważne, kiedy np. maluszek wraca do zdrowia po chorobie lub zaczął chodzić do przedszkola i jest bardziej niż zazwyczaj narażony na infekcje. Po co wówczas warto sięgnąć?

Visolvit Junior żelki - to zestaw 11 witamin uzupełnionych o dwa dodatkowe składniki: selen i rutynę. Ma atrakcyjną formę żelków i jest przeznaczony dla dzieci powyżej 3. roku życia. Produkt nie zawiera konserwantów.


Konsultacja: dr Marzena Gajewska, pediatra z Centrum Medycznego Scanmed Multimedis w Warszawie. Tekst: Patrycja Nowakowska

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy