Miód zamiast antybiotyku? Wyniki badań zaskakują!

Gdy zaczynamy kaszleć oraz odczuwać inne nieprzyjemne dolegliwości związane z przeziębieniem, zakładamy na ogół, że najrozsądniej będzie udać się do lekarza po receptę na antybiotyk. Nowe wytyczne dotyczące zdrowia sugerują, że nie jest to tak skuteczna metoda, jak mogłoby się wydawać. Korzystanie z miodu i leków dostępnych bez recepty może być znacznie lepszym sposobem radzenia sobie z infekcją niż stosowanie antybiotyków - twierdzą eksperci.

W nowym projekcie wytycznych opublikowanym przez National Institute for Health and Care Excellence (NICE) i Public Health England (PHE) specjaliści podkreślają, że kaszel można łatwo wyleczyć w ciągu zaledwie kilku tygodni bez konieczności stosowania antybiotyków przepisanych przez lekarza rodzinnego. Wystarczy sięgnąć po naturalne i niepozbawione walorów smakowych lekarstwo - miód.

"Katar, ból gardła i kaszel to dolegliwości, które powinny ustąpić w ciągu trzech tygodni. Antybiotyki nie są wówczas potrzebne" - mówi dr Tessa Lewis. Twierdzi ona, że dopiero gdy objawy kaszlu będą się nasilać, a my zaczniemy odczuwać zadyszkę lub skrajnie złe samopoczucie, rozsądnie będzie skontaktować się z lekarzem rodzinnym w celu uzyskania fachowej porady.

Niektóre miody i leki dostępne bez recepty mogą pomóc złagodzić kaszel ze względu na obecność kilku konkretnych składników. Zgodnie z opracowaniem projektu NICE, miód oraz leki zawierające pelargonium, guaifenezynę i dekstrometorfan pomagają zniwelować dokuczliwe objawy kaszlu.

Lekarze stale ostrzegają przed nadmiernym stosowaniem antybiotyków, gdyż może to prowadzić do problemów zdrowotnych w przyszłości. "Przyjmowanie antybiotyków w łagodnych infekcjach, gdy ich nie potrzebujemy, naraża nas na rozwój infekcji, których nie da się łatwo wyleczyć, ze względu na odporność bakterii na leki. Warto więc próbować łagodzić dolegliwości za pomocą naturalnych środków, jak choćby miód" - radzi ekspertka. (PAP Life)

autorka: Iwona Oszmaniec