Możesz łatwo oduczyć malca...
Niektóre niemowlęce nawyki warto zmienić dla dobra maluszka oraz... własnego! Przekonaj się, że wcale nie jest to takie trudne.
Twój maluch zasypia przy piersi, ssie kciuk, w nocy chce jeść albo często urządza ci pobudki? Zastanawiasz się, czy powinnaś przywyknąć do tych nawyków, czekając, aż z nich wyrośnie? Nic podobnego! Jak najszybciej warto zacząć działać. Pamiętaj jednak, aby nie wprowadzać kilku zmian równocześnie. Dla maluszka może być to zbyt stresujące. A jeśli już rozpoczniesz akcję, bądź konsekwentna. Wtedy na pewno odniesiesz sukces.
Do 6. miesiąca życia niemowlę ma prawo budzić się w nocy, domagając się mleka. Jego żołądek jest jeszcze bardzo mały, dlatego maluszkowi często chce się jeść. Jednak półroczny smyk powinien już przespać 5-6 godzin, a niespełna roczny - 10-12 godzin. Tak mówi teoria. W praktyce nie wygląda to tak różowo. Nawet roczne dzieci potrafią w nocy budzić się kilka razy i żądać mleczka. Robią tak, bo przyzwyczaiły się do nocnego karmienia. Jednak dla ciebie i malucha nie jest to dobry zwyczaj.
Przez nocne pobudki ty wstajesz rano niewyspana. A maluch przez takie podjadanie może nabawić się próchnicy butelkowej. Dlatego po 6. miesiącu powinnaś bez wyrzutów sumienia odzwyczajać brzdąca od takiego nawyku - chyba że maluch ma niedobory masy ciała i wzrostu. W takiej sytuacji ma prawo jeść także w nocy, ponieważ potrzebuje dodatkowego jedzenia.
● Zadbaj o to, aby po południu i wieczorem twój skarb najadł się do syta. Na kolację możesz mu podać sycącą kaszkę z owocami lub mleko modyfikowane z kaszką kukurydzianą.
● Gdy dziecko obudzi się w nocy, spróbuj sprytnie je oszukać, podając mu w butelce zamiast mleka... przegotowaną wodę. Rób tak konsekwentnie przez dłuższy czas. Po jakimś czasie smyk sam zrezygnuje z budzenia się w nocy - stwierdzi, że nie warto przerywać snu na wodę.
● Zorientuj się, ile maluch zjada w ciągu dnia. Być może je za mało i niechętnie, bo np. szkoda mu czasu na posiłek - zabawki są dla niego ważniejsze niż obiadek. Potem w nocy budzi się, by nadrobić straty i zapełnić swój brzuszek. Dlatego zadbaj, by w dzień niemowlę zjadało pięć posiłków (śniadanie, obiad, kolację, deser i jakąś przekąskę).
W pierwszych dniach życia większość noworodków ssie swoje paluszki. Nawyk ten pochodzi z życia płodowego, kiedy maluszek często wkładał kciuk do buzi. W ten sposób przygotowywał się do ssania. U większości noworodków nawyk ten samoistnie znika po porodzie, gdyż wtedy ssanie kciuka zastępuje im pierś. Jednak niektóre niemowlęta nadal nie potrafią się z nim rozstać i używają go w różnych sytuacjach. Zwykle około 2. roku życia większość dzieci sama przestaje z niego korzystać. Warto jednak zadbać, by stało się to wcześniej, gdyż zdaniem specjalistów ssanie kciuka źle wpływa na zgryz i stan zębów dziecka.
● Zaobserwuj, w jakich chwilach dziecko ssie kciuk. Może robi to w stresujących sytuacjach, np. po wizycie u lekarza. Gdy poznasz przyczynę tego nawyku, będziesz mogła mu zapobiec, starając się w inny sposób złagodzić napięcie dziecka.
● Wiele maluchów ssie kciuk przed snem. Gdy zauważysz, że brzdąc jest senny i za chwilę jego palec trafi do ust, zacznij szykować go do snu. Kiedy położysz go do łóżeczka, nie wychodź zaraz z pokoju. Trzymaj malca za rączkę, czekając, aż zaśnie.
● Odwracaj uwagę smyka od ssania kciuka, pokazując jakąś ciekawą zabawkę albo fajny przedmiot.
To naturalne, że niemowlę ucina sobie drzemkę, gdy przystawisz je do piersi. Jest mu wtedy przyjemnie i czuje się bezpiecznie. Przez pierwsze tygodnie życia, gdy maluszek szczególnie potrzebuje twojej bliskości, nie należy walczyć z tym nawykiem. Jednak gdy brzdąc skończy miesiąc-dwa, warto go od tego odzwyczajać. Przez ów nawyk smyk nie uczy się samodzielnie zasypiać. Nie najada się też, ponieważ w trakcie karmienia usypia, nie doczekawszy do mleka końcowego. Jest ono bogate w tłuszcze i bardziej sycące niż to, które wypływa z piersi przez pierwsze minuty ssania. Dlatego po godzinie maluch budzi się głodny, domagając się cycusia.
● Mów do dziecka podczas karmienia. Ono lubi słuchać twego głosu. Jest więc szansa, że nie zaśnie.
● Gdy widzisz, że oczka mu się zamykają, pogładź go po policzku lub połaskocz po plecach. Możesz też delikatnie wyjąć mu cycusia z buzi - wtedy powinien się ocknąć. Po chwili znów przystaw malca.
● Nie podawaj dziecku piersi bezpośrednio przed położeniem go spać. Gdy smyk się naje, pobaw się z nim chwilkę, a dopiero potem odłóż do łóżka, najlepiej do jego własnego. Jeśli zacznie płakać, pozostań przy nim i głaszcz go. Nie rezygnuj, gdy nie widzisz efektów. Każde dziecko jest inne i potrzebuje więcej lub mniej czasu na przystosowanie się do nowej sytuacji. Jednak warto wytrwać, bo dzięki temu malec odzwyczaja się od spania przy piersi i uczy się zasypiać we własnym łóżeczku.
Nie tylko głód i potrzeba przytulenia się do mamy najczęściej skłaniają niemowlę do urządzania alarmu w nocy. Przyczyny pobudek mogą być różne - począwszy od prozaicznych (mokra pieluszka), a skończywszy na bardziej złożonych. Aby dziecko spało słodko do rana, warto więc przyjrzeć się zwyczajom domowym i rozkładowi dnia. W ten sposób znajdziesz źródło problemu i będziesz mogła go wyeliminować.
● Często zdarza się, że maluszek co chwilę się budzi, bo wieczorem miał za dużo wrażeń. Wiele mam przed snem funduje je dziecku w dobrej wierze, uznając, że dzięki nim szybciej się zmęczy i będzie smacznie spało aż do rana. Tymczasem taka metoda działa w odwrotną stronę. Rozbudza malucha, zniechęcając go do snu i przyczyniając się do jego zakłóceń w nocy. Dlatego kiedy nadchodzi wieczór, zapomnij o zabawach typu podrzucanie czy łaskotanie - są dobre na dzień. Wieczorem proponuj spokojne rozrywki, np. czytaj bajkę.
● Postaraj się, aby malec co noc usypiał w tym samym miejscu. Najlepiej, by było to jego łóżeczko. To sprawi, że maluch zacznie kojarzyć je ze snem. Dzięki temu, gdy brzdąc obudzi się w nocy i zorientuje, że znajduje się w miejscu, które służy do spania, spróbuje sam zasnąć.
● Smyk, który ma 9-10 miesięcy, zwykle ucina sobie 1-2 drzemki w dzień. Nie wydłużaj ich. Jeśli uznasz, że malec za długo śpi, wybudź go. Wyspany za dnia wstanie w środku nocy, gotowy do zabawy.
● Gdy smyk obudzi się w nocy, nie zapalaj światła i nie wyjmuj go z łóżeczka. Mów do niego szeptem, by zrozumiał, że teraz jest noc. Posiedź chwilę przy jego łóżeczku i potrzymaj go za rączkę.
Czasem mimo dobrych chęci powinnaś odpuścić sobie odzwyczajanie dziecka od jego nawyków. Wstrzymaj się z wprowadzaniem zmian, gdy:
● maluszek jest chory lub przeziębiony. Wtedy bardziej niż zwykle potrzebuje twojego wsparcia, miłości i bliskości;
● malec boleśnie ząbkuje. Wówczas brzdąc zwykle jest marudny i rozdrażniony. Dlatego ssanie kciuka lub częste budzenie się w nocy może się wiązać z wyrzynaniem ząbków;
● dziecko przeżywa stresujące wydarzenia, np. twój powrót do pracy, pojawienie się niani w domu (lub jej zmiana);
● wybieracie się na wakacje. Pobyt w obcym miejscu zaburza poczucie bezpieczeństwa i smyk może się częściej budzić w nocy.
Konsultacja: lek. med. Barbara Gierowska- -Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Tekst: Olga Kublik