Muzykoterapia, czyli jak działa na nas muzyka
Arystotelejska maksyma o łagodzeniu obyczajów muzyką znalazła znacznie szersze zastosowanie. Wpływ muzyki na nasz mózg wykorzystuje się w medycynie, np. w rehabilitacji po udarze. Melodie mogą zmienić nasz nastrój, odprężać lub pobudzać, wpływać na pracę organizmu. Wszystko zależy oczywiście od doboru odpowiedniego gatunku muzyki. Jak działają na nas różnego rodzaju melodie dowiesz się z dalszej lektury.
Skoczna, rytmiczna i pogodna muzyka (np. rock and roll, folk, hip hop, rytmy latynoamerykańskie i taneczna muzyka cygańska) pomaga w rehabilitacji osób, które przeszły udar. Do takich wniosków doszli naukowcy amerykańscy pod kierunkiem Joke’a Bradta z Temple University w Filadelfii. Odkryli, że taka właśnie muzyka przyspiesza powrót do zdrowia pacjentów - o wiele szybciej zaczynają ponownie chodzić i mówić.
Tego typu muzyka aktywizuje i poprawia humor, bo zwiększa produkcję endorfin – hormonów dobrego nastroju. Działa przeciwbólowo. Daje poczucie siły, energii, radości, zwiększa napięcie mięśni, przyspiesza akcję serca. Lekko podnosi ciśnienie i sprawia, że oddech jest bardziej miarowy. Niewskazana do posiłku: spowalnia trawienie.
Muzyka klasyczna (Mozarta, Bacha, Beethovena) stymuluje mózg do pracy. Dzieci z problemami koncentracji, którym na co dzień towarzyszyła muzyka poważna, poprawiały (i to znacząco) oceny.
Taka muzyka często łagodnie sączy się z głośników w prywatnych gabinetach medycznych. Nie bez powodu. Odpowiednio dobrana, z powodzeniem w łagodzi ból podczas zabiegów chirurgicznych i stomatologicznych, sprawia, że czujemy się bezpieczni, zrelaksowani, zadowoleni, łagodni. Efekt można wzmocnić łącząc ją z odgłosami natury: śpiewem ptaków, szumem morza itp.
Łagodna i spokojna muzyka obniża ciśnienie, wyrównuje pracę serca, łagodzi objawy alergiczne, a nawet neurologiczne. Może zlikwidować lekką chrypkę i łagodny katar. Dlaczego? Bo relaksując się, pobudzamy nasz układ immunologiczny do lepszego działania. Ten typ muzyki spowalnia przemianę materii, usprawnia trawienie, zmniejsza apetyt i redukuje produkcję hormonów stresu.
Pozwala tupać, skakać, machać rękoma – dać upust energii i emocjom, wyzbyć się konwenansów. Uwaga: może sprzyjać sięganiu po używki, zabijać wyobraźnię, izolować. Zbyt głośna uszkadza słuch. Przyspiesza oddech, podnosi ciśnienie, szkodzi trawieniu. Tak działa np. techno, heavy metal, punk, ostry jazz. Bardzo głośna muzyka (zwłaszcza techno lub punk) spowalnia pracę mózgu. Nawet w słuchawkach nie powinno się jej słuchać dłużej niż godzinę dziennie.