Nasiona chia: Na co pomagają?
Nasiona chia już od dawna przestały być produktem anonimowym, obok którego przechodzimy obojętnie. Te drobne i - wydawać by się mogło - niepozorne ziarenka odgrywają kluczową rolę w zdrowym odżywianiu! To źródło błonnika, białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych i minerałów, których obecność w diecie jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Warto sięgnąć po nasiona chia, zwłaszcza wtedy, jeśli dotychczas nie mieliśmy do tego specjalnej okazji. Sprawdźmy, na co pomagają nasiona chia i jak je wykorzystać w kulinariach.
Drobne nasiona chia to ziarna pozyskiwane z szałwii hiszpańskiej, która jednak nie pochodzi z Półwyspu Iberyjskiego, ale z Ameryki Południowej. Choć dopiero od kilku lat produkt zyskuje na popularności za sprawą gwiazd z pierwszych stron gazet, to już starożytni Majowie i Aztekowie znali i mądrze go wykorzystywali, przede wszystkim traktowali jako główne źródło pożywienia. Jak wyglądają nasiona chia? To małe, płaskie, a także owalne ziarenka o ciemnym kolorze: od jasnobrązowego po czarny. Można je tłoczyć i uzyskać bardzo odżywczy olej, zmielić i traktować jako zagęstnik lub zalać wodą i poczekać, aż zaczną pęcznieć. Nasiona chia swoimi właściwościami przypominają rodzime siemię lniane, ponieważ mają podobne zastosowania. A co można znaleźć w nasionach chia i dlaczego warto po nie sięgnąć?
Nasiona chia są jednym z lepszych źródeł białka pochodzenia roślinnego. Jeśli wykluczyliśmy z naszej diety mięso i nabiał, to ich miejsce powinny zająć te małe ziarenka, które szybko uzupełnią niedobory tej cennej substancji. Do czego potrzebne jest nam białko? Ono nie tylko stanowi budulec mięśni i tkanek, ale także jest katalizatorem odporności oraz pomaga w procesach trawienia. W tym wypadku dobrze jest również wspomnieć, że nasiona chia to ważne źródło wapnia - piewiastka, który jest niezbędny, aby utrzymać zęby i kości w nienagannej kondycji. Jeśli stosujemy dietę wegańską, to nasiona chia pomogą zapobiec osteoporozie oraz mogą wzmocnić organizm.
Nienasycone kwasy tłuszczowe omega zaliczane są do tzw. zdrowych tłuszczów, które są jak najbardziej korzystne dla naszego organizmu. Co daje ich suplementacja? Nasiona chia pomogą szybko uzupełnić braki kwasu omega-3, który działa kojąco na układ krążenia. Nie tylko może unormować skoki ciśnienia, ale także rozprawić się z tzw. złym cholesterolem, który może sprzyjać rozwojowi miażdżycy i chorób serca.
Ale lista zasług kwasu omega-3 jest dłuższa: wystarczy wspomnieć, że działa dobrze na pracę mózgu: wspiera pamięć i koncentrację, co jest przydatne pracownikom umysłowym, a także tym podatnym na niekorzystne działanie stresu.
Nie bez przyczyny nasiona chia stały się synonimem odchudzania. Dlaczego? Ponieważ po zalaniu ich wodą szybko pęcznieją i są doskonałym źródłem błonnika. A jak wiadomo, ta substancja pomaga pohamować nie tylko wilczy apetyt, ale zapewnia uczucie sytości na dłużej. Nasiona chia i obecny w nich błonnik regulują także pracę jelit, pomagają się im oczyścić oraz mogą wspierać aktywnie metabolizm.
Zobacz także: Czy wszystkie owoce są zdrowe? Na te musisz uważać
Jak wykorzystać nasiona chia? Nic trudnego, ponieważ można dodawać je tak samo jak siemię lniane. Świetnie komponują się w owsiankach, sałatkach oraz koktajlach owocowo-warzywnych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby stawały się zagęstnikiem do przeróżnych zup. Co nas tak naprawdę ogranicza? Oprócz kulinarnej wyobraźni także jeden warunek: nasion chia nie powinno się poddawać długotrwałej obróbce cieplnej i działaniu wysokiej temperatury, ponieważ niszczą nienasycone kwasy tłuszczowe, które są w ziarenkach najistotniejsze.
Co można przyrządzić z nasion chia? Na przykład łatwy w wykonaniu odżywczy koktajl! Wystarczy dwie łyżeczki ziarenek zalać szklanką przegotowanej wody i gotowe! Oczywiście, taki napój warto wzbogacić, np. sokami owocowymi lub samymi owocami.
Często w kontekście nasion chia pada pytanie, czy ich zakup nie nadwyręży domowego budżetu. Ile kosztują nasiona chia? Na aukcjach internetowych kilogram nasion kosztuje około 20 zł. To nie dużo, zważając na fakt, że dzienna dawka nie powinna przekraczać 40 gramów, czyli trzech łyżek dziennie, rozłożonych na dwie porcje.
Niestety, nie każdy może sięgnąć po nasiona chia, ponieważ zawartość błonnika może również nasilić niektóre choroby układu pokarmowego, np. stany zapalne jelit. Oczywiście, jeśli nie jesteśmy przyzwyczajeni, że w naszej diecie obecny jest błonnik, nasiona chia powinny być wprowadzane do jadłospisu stopniowo.
Zobacz także:
Napoje o niskim i wysokim indeksie glikemicznym. Jak wypadają te ulubione?