Reklama

Nie demonizujmy masła

Kolejne badania wykazują, że masło nie jest tak szkodliwe, jak zwykło się nam wmawiać.

Masło jest skutecznie obrzydzane konsumentom od lat 70. XX wieku masło. Uznano wtedy, że jego spożywanie wpływa niekorzystnie na organizm i powoduje problemy z krążeniem.

Tymczasem najnowsze badania wskazują, że nie da się powiązać spożywania masła z chorobami układu krążenia. Przeprowadzone na 636 151 osobach z 15 krajów testy wykazały jednoznacznie, że nie ma takiego zagrożeni. 

Co ciekawe, masło okazało się pomocne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na cukrzycę. Spożywając dziennie jedną łyżkę tego tłuszczu zmniejszamy ryzyko cukrzycy o 4 proc. 

Naukowcy podkreślają jednak, że nie powinniśmy jednak przesadzać ze spożyciem masła. Zwykle nie spożywamy go osobno, a w połączeniu z innymi niezdrowymi produktami. Wtedy ryzyko wystąpienia poważnych, prowadzących do zgonu schorzeń może wzrosnąć o 1 proc.

Podsumowując. Samo masło nie jest trucizną, za jaką próbowano je od lat uważać. Nie jest też jednak produktem w pełni zdrowym. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzą niekorzystne połączenia żywieniowe i zła dieta.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: masło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy