Reklama

Obcasy pod kontrolą

Kolejne szpilki, botki czy może kozaki na wysokim obcasie? Ortopedzi nie pozostawiają złudzeń - noszenie modnych, ale niewygodnych butów, powoduje groźne zniekształcenia stopy.

Z badań przeprowadzonych przez IKS & QUANT Group wynika, że wśród osobistych wydatków kobiet, poza żywnością, artykułami pierwszej potrzeby i miesięcznymi opłatami, najważniejsze są ubrania - 84 proc., obuwie - 75 proc. i fryzjer - 56 proc. W efekcie średnio 42 proc. kobiet ma 20 lub więcej bluzek, 41 proc. ma 10 lub więcej par butów, a 34 proc. pań w Polsce ma 10 lub więcej spódnic. Wyniki badań nie dziwią biorąc pod uwagę trend podtrzymywany przez gwiazdy show biznesu. Celine Dion ma w swojej szafie ponad dwa i pół tysiąca par butów. Współczesny mit szpilek, czy kozaków na wysokim obcasie stworzyły celebrity ekranu i sceny muzycznej. Według nich kobieta zaczyna być sobą dopiero od wysokości obcasa 13 cm i z szafą pełną ubrań.

Reklama

Niebezpieczne szpilki

Paniom niestraszne są niewygody i ryzyko związane z noszeniem wysokich szpilek mimo, że w ten sposób narażają się na poważne uszkodzenia ciała - Wysokie obcasy powodują przeciążenie przedniej części stopy, czego skutkiem jest poszerzenie przodostopia i obniżenie poprzecznego łuku stopy - mówi ortopeda dr Zbigniew Jackowiak.

- Natomiast szpiczasty kształt butów zwiększa nacisk na paluch ku stronie bocznej stwarzając korzystne warunki do rozwoju deformacji, które mogą doprowadzić do powstania zespołu stopy wrażliwej. Najbardziej charakterystyczną z nich jest paluch koślawy i palce młotkowate. Zniekształcenie to występuje najczęściej u kobiet, i powstaje poprzez słabszą strukturę więzadłowo - torebkową stopy kobiecej, a także szkodliwe działanie różnych typów obuwia damskiego. Często dolegliwość ta przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.

Leczenie deformacji

W Polsce na zespół stopy wrażliwej cierpi ponad 30 proc. dorosłych. Leczenie bardzo bolesnych dolegliwości jest uzależnione od wielu czynników. W przypadku palucha koślawego ważny jest czas trwania choroby, wiek chorego, a nawet jego zawód. Do niedawna pacjent po operacji musiał nawet kilka tygodni spędzać w gipsie. - Obecnie stosowane metody leczenia przy użyciu specjalnej płytki, powodują stabilne zespolenie deformacji i pozwalają na chodzenie w odpowiednim obuwiu już na drugi dzień po operacji - dodaje Jackowiak.

Aby zapobiec groźnym i bolesnym chorobom stóp należy nosić przede wszystkim wygodne obuwie. To w nim spędzamy najwięcej czasu, dlatego to, w czym chodzimy ma ogromne znacznie. Zmęczonym stopom należy się również odpowiednia pielęgnacja. Dostępne na rynku środki kosmetyczne do stóp, nie tylko pozwolą im odpocząć, ale również dostarczą skórze odpowiednich witamin i mikroelementów. Każde niepokojące zmiany na stopach należy jak najszybciej konsultować z lekarzem specjalistą.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: szpilki | obcasy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy