Otyłość brzuszna a zawał serca

Bezpośrednią przyczyną zawału serca jest niedokrwienie mięśnia sercowego. Dochodzi do niego, gdy przepływ krwi w tętnicach wieńcowych jest ograniczony lub całkowicie zamknięty. Odpowiadają za to blaszki miażdżycowe, które odkładają się w naczyniach krwionośnych, stopniowo zmniejszając ich światło. Do rozwoju miażdżycy dochodzi, gdy w organizmie występuje za duże stężenie złego cholesterolu. Jest ono częściowo uwarunkowane genetycznie, ale ogromną rolę odgrywa nieprawidłowa dieta, bogata w tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. Do czynników ryzyka wystąpienia miażdżycy i zawału serca zalicza się również cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów i otyłość. Najnowsze badania naukowców z instytutu w Sztokholmie szczególną uwagę zwracają na ten ostatni czynnik. Okazuje się, że zagrożeniem jest nie tyle zbyt duża masa ciała, co nadmiar tkanki tłuszczowej na brzuchu. Ryzyko zawału (zwłaszcza kolejnego) jest więc duże także u osób ogólnie szczupłych, ale posiadających nieproporcjonalnie duży brzuch. Taką sylwetkę często obserwuje się u mężczyzn w średnim wieku i starszych.

Badania naukowców potwierdziły, że ponowny zawał serca lub udar znacznie częściej atakował osoby z otyłością brzuszną (powyżej 80 cm w talii u kobiet i powyżej 94 cm w talii u mężczyzn) niż pacjentów, którzy mieli prawidłową masę ciała lub nadwagę (badania uwzględniały też inne czynniki, takie jak przyjmowanie leków i brak chorób przewlekłych). Przyczyną może być tzw. tłuszcz trzewny, czyli rodzaj tkanki tłuszczowej, która wnika w głąb ciała i otacza wiele narządów. Z czasem przekształca się w cholesterol, który zatyka naczynia krwionośne, w tym tętnice wieńcowe. Więcej tłuszczu trzewnego odkłada się w organizmach mężczyzn. U kobiet tkanka tłuszczowa występuje tuż pod skórą i w mniejszym stopniu otacza organy wewnętrzne. Dlatego też to otyli mężczyźni częściej doświadczają ponownego zawału serca.

Jak walczyć z otyłością brzuszną?

Pozbycie się tkanki tłuszczowej z brzucha jest szczególnie trudnym zadaniem. Dlatego ważna jest odpowiednia dieta połączona z wysiłkiem fizycznym. Z diety należy wyeliminować węglowodany proste (białe pieczywo i makarony), słodycze, tłuszcze pochodzenia zwierzęcego, czerwone mięso oraz wszelką żywność wysokoprzetworzoną. W codziennym menu powinny się za to znaleźć produkty pełnoziarniste, chude mięso (drób, królik), ryby (np. dorsz, pstrąg, śledź) i nabiał (chude twarogi, jogurty naturalne, kefir). Ważne jest też spożywanie dużych ilości surowych i gotowanych warzyw, a także owoców o niskim indeksie glikemicznym (unikać należy bananów i winogron). Posiłki najlepiej dusić lub gotować na parze, ewentualnie piec w piekarniku.

Aby pozbyć się tkanki tłuszczowej z brzucha, konieczna jest regularna aktywność fizyczna, taka jak jazda na rowerze, maszerowanie, bieganie, pływanie, skakanie na skakance, aerobik. Osoby zmagające się z chorobami krążenia powinny jednak omówić rodzaj aktywności fizycznej z lekarzem.

Najbardziej charakterystyczne objawy zawału serca to nagły i silny ból w klatce piersiowej, który określany jest jako piekący, dławiący i stały. Może promieniować do lewego ramienia i szyi. U niektórych osób występują także duszności, kołatanie lub przyspieszone bicie serca, zimne poty oraz bladość.

Warto wiedzieć, że u kobiet objawy zawału serca mogą być nieco inne i mniej charakterystyczne. Ból może być zlokalizowany w dolnej części klatki piersiowej i promieniować na brzuch. Czasem piekący ból pojawia się w górnej części pleców. Wiele pacjentek doświadcza też nudności, zawrotów głowy i problemów z oddychaniem. Stosunkowo często pojawia się też uczucie niepokoju i silne pocenie się.