Pieprz – królewska przyprawa w czterech kolorach
W średniowieczu płacono za niego złotem, dziś króluje na niemal każdym polskim stole. Najczęściej wybieramy czarny. Co poza walorami smakowymi możemy z niego dostać i czy warto wprowadzić do menu odmiany pieprzu w innych kolorach?
Pieprz czarny
Medycyna wschodu korzystała z jego właściwości już wieki temu. Czarna odmiana wyróżnia się wysoką zawartością olejków eterycznych i piperyny odpowiedzialnej za charakterystyczny ostry smak przyprawy. Piperyna to związek organiczny, który pobudza wydzielanie soków trawiennych. Korzystnie wpływa więc na procesy metaboliczne, a dodatkowo stymuluje ukrwienie komórek i tkanek. Pozwala też na podnoszenie wydolności fizycznej organizmu.
Często sięgają po nią sportowcy, bo wzmagając wydzielanie soków trawiennych, piperyna przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej i pomaga wyrzeźbić mięśnie. Badania naukowe potwierdzają ponadto, że piperyna poprawia koncentrację i wspiera pracę systemu immunologicznego.
Warto wykorzystać działanie czarnego pieprzu i dodawać go śmiało do potraw mięsnych, sosów, marynat, ryb, ale także do płynnej czekolady - wzmocni działanie rozgrzewające. Jeśli używamy mielonego, dodajmy go do już gotowej potrawy, żeby jak najpełniej skorzystać z mocy zdrowotnych przyprawy. Całe ziarna warto dodać na początku przyrządzania (chodzi głównie o dania mięsne).
Pieprz czerwony
Najtrudniej zdobyć czystą jego postać, zazwyczaj sprzedawany jest jako różowy, będący mieszanką czarnego i czerwonego. W smaku słodko-gorzki i łagodniejszy od czarnej odmiany. Dobrze sprawdza się jako dodatek do zup, owoców morza, twarogów, a także fikuśnych deserów czekoladowych, w których pełni również rolę dekoracyjną.
Pieprz biały
Zdecydowanie najbardziej delikatny, wręcz subtelny w smaku. Wyróżnia go wyjątkowo silny aromat. Ziarna nadają się doskonale do marynat. Wersja mielona do potraw z drobiu, ziemniaków i białych zup kremów.
Pieprz zielony
W smaku czuć nutę słodyczy, dlatego w małych ilościach może być używany do deserów. Bywa określany jako odświeżający i wyrazisty, choć nie tak palący jak czarna odmiana. Nierzadko używany jest do dekoracji, ale dobrze radzi sobie z wydobyciem pełni smaku dań mięsnych, szczególnie pieczonej kaczki, a także rybnych i zup. Oczywiście oprócz wymienionych odmian podstawowych mamy możliwość zakupu przeróżnych mieszanek, a także pieprzu z dodatkami smakowymi. Przykładem może być cytrynowy będący połączeniem czarnego i białego pieprzu oraz skórki cytrynowej.
Ewa Koza, mamsmak.com