Po co magnesy?

Nie ma życia bez energii elektromagnetycznej - powiedział fizyk, prof. Heisenberg, laureat nagrody Nobla. Każda komórka organizmu wytwarza pole magnetyczne. Dzięki temu może płynąć krew, przemieszczają się płyny komórkowe, prawidłowo przebiega proces przemiany materii.

Choroba lub kontuzja zaburza funkcjonowanie tego pola. Poddanie pacjenta działaniu zmiennego pola magnetycznego przywraca ład energetyczny i wspiera procesy zdrowienia. Poprawia ukrwienie, dotlenienie, pobudza odnowę komórek. Magnetoterapia jest wykorzystywana w szpitalach, przychodniach, sanatoriach. W terapiach przeciwbólowych - m.in. w chorobach zwyrodnieniowych stawów, kręgosłupa, rwie kulszowej, bólach mięśniowych i migrenowych. Pozwala ograniczyć lub nawet odstawić środki przeciwbólowe. Przyspiesza zrastanie się złamanych kości, gojenie ran, obrzęków, stłuczeń. Dobre efekty daje po udarach mózgu - chorzy szybciej odzyskują sprawność. Jest pomocna przy leczeniu alergii skórnych, kataru siennego, półpaśca, astmy.

Oprócz specjalistycznych urządzeń stosowanych w przychodniach, są przedmioty na potrzeby indywidualne. Są to materace, wkładki do butów, minimagnesiki do zegarków, telefonów komórkowych, pierścionki, naszyjniki, bransolety. Wszystkie te rzeczy emitują słabe pole magnetyczne, które ma dobroczynny wpływ na organizm.

Wzmacnia układ odpornościowy, łagodzi procesy zapalne, normalizuje pracę jelit oraz wytwarzanie kwasów i enzymów trawiennych, pobudza regenerację wątroby. Można je stosować profilaktycznie, używając zgodnie z zaleceniami producenta. I uwzględniając przeciwwskazania. Są to np. choroby zapalne i układu krążenia, krwawienia, ciąża, cukrzyca, nowotwory, padaczka, posiadanie elektronicznych implantów.

Są w różnych produktach

W domu można wykorzystać przedmioty emitujące słabe pole magnetyczne, korzystne dla organizmu. Są to między innymi magnetyczne wkładki do butów (ok. 40 zł), bransoletki (ok. 50 zł), opaski na kolana (ok. 85 zł).