Reklama

​Pochwica - intymny problem, który dotyka wielu kobiet

Pochwica to nadal temat tabu. Tymczasem ta dysfunkcja dotyka od 3 do aż 17 proc. kobiet! Polega ona na mimowolnym zamknięciu się pochwy, przez co uniemożliwia ona kobiecie nie tylko odbywanie stosunków pochwowych, ale również wykonanie badań ginekologicznych. Schorzenie to nie tylko jest niezwykle wstydliwe, rujnujące psychikę , samoocenę i relacje intymne, ale również bolesne dla cierpiącej na nie kobiety.

Pochwica polega na mimowolnym kurczeniu się mięśni podczas próby penetracji. Kontynuowanie zbliżenia bądź nawet badania ginekologicznego w takim wypadku powoduje u kobiety ból i dyskomfort. Niestety wiele pacjentek wstydzi się tej dolegliwości, przez co unikają rozmowy o problemie z lekarzem. Cierpiąc więc samotnie, zamknięte w sobie. Tymczasem można temu zaradzić.

Nie mylmy pochwicy z innymi schorzeniami

Chorobę tę łatwo pomylić z innymi zaburzeniami, takimi jak vulvodynia, vestibulodynia bądź dyspareunia. Ta ostatnia ma podobne bólowe objawy do pochwicy. Jednak kobiety, które cierpią na dyspareunię są w stanie współżyć, bo nie pojawiają się skurcze mięśni.  Ból w przypadku dyspareunii odczuwany jest nie tylko przed, ale także podczas i po stosunku. Ta dolegliwość występuje często np. wśród kobiet w okresie menopauzy, u których następuje atrofia śluzówki pochwy, spowodowana spadkiem poziomu hormonów płciowych. Problem może rozwiązać stosowanie środków nawilżających, mających w składzie m.in. kwas hialuronowy.

Reklama

Niestety, dużo trudniej jest odróżnić pochwicę od vulvodynii oraz vestibulodynii. Vulvodynia polega na chronicznym bólu, paleniu czy kłuciu w okolicach intymnych. Są one spowodowane najczęściej uszkodzeniami bądź stanami zapalnymi nerwów. Vestibulodynia to jedna z odmian vulvodynii, jest to zespół zapalenia przedsionka pochwy. Objawy tego rodzaju zaburzenia są tak podobne do pochwicy, że jedynie doświadczony lekarz jest w stanie postawić diagnozę na podstawie pogłębionego wywiadu oraz wykonanych badań (np. Q-tip testu).

Najważniejsza jest diagnoza oparta o szczerą rozmowę

Pierwsza wizyta u lekarza ginekologa powinien rozpocząć szczegółowy wywiad, który pozwoli ustalić przyczyny pochwicy. Objawia się ona tak silnym skurczem mięśni, że odbycie penetracji jest niemożliwe. W bardziej skrajnych przypadkach już na myśl o stosunku pojawia się skurcz. Przyczyny dzielą się na takie, które pojawiły się jeszcze przed rozpoczęciem współżycia (pierwotne) oraz te, które wystąpiły już u aktywnej seksualnie kobiety (wtórne).

 - Podczas rozmowy z pacjentką należy również ustalić, czy mamy do czynienia z przyczynami organicznymi, czy psychogennymi - dodaje dr n. med. Tomasz Basta z krakowskiej Intima Clinic. - To bardzo ważne, ponieważ zazwyczaj pochwica jest zaburzeniem psychosomatycznym - wyjaśnia specjalista.

Przyczynami pierwotnymi, psychogennymi pochwicy mogą być między innymi lęk przed zajściem w ciążę bądź rozpoczęciem współżycia, ukryte skłonności homoseksualne, rygoryzm religijny lub trauma. Przyczynami organicznymi natomiast są wady rozwojowe narządów rodnych (np. ich zrośnięcie), wrodzony brak pochwy lub obecność przegród w pochwie.

Do przyczyn drugiego rodzaju - pochwicy wtórnej, należy np. endometrioza, atrofia błony śluzowej (np. związana z menopauzą) oraz stany zapalne pochwy lub otarcia. - Jedną z nieoczywistych przyczyn bólu może być uczulenie na lateks - twierdzi dr n. med. Tomasz Basta. - Kobieta często nawet nie wie, że ma alergię. Po każdym stosunku pojawiają się podrażnienia, zaczerwienienie i ból. Dolegliwości mogą utrwalić się i przejść właśnie w pochwicę - dodaje ekspert.

Wyróżnia się cztery stopnie zaawansowania pochwicy, ze względu na nasilenie powodowanych przez nią dolegliwości: od lekkiego - stosunki są bolesne, ale współżycie jest możliwe, poprzez średnie - możliwe jest przeprowadzanie badań jednak nie można współżyć, po zaawansowany - trzeba wykonywać badania w narkozie.

Jak walczyć z pochwicą?

Niezbędna jest ścisła współpraca pomiędzy ginekologiem a pacjentką. W przypadku przyczyn dysfunkcji leżących w czynnikach psychogennych, konieczne będzie skonsultowanie przypadłości także w gabinecie seksuologa. - Proces terapeutyczny rozpoczynam od rozmowy, podczas której ustalam przyczynę pochwicy - wyjaśnia dr n. med. Tomasz Basta. - Jeśli dominują przyczyny psychogenne, pacjentka dodatkowo musi skonsultować się z lekarzem seksuologiem. Natomiast jeśli mamy do czynienia z przyczynami organicznymi, które można usunąć np. podczas zabiegu, nie ma takiej potrzeby. Moja autorska metoda leczenia, która obejmuje edukację seksualną, wyjątkowo łagodny sposób przeprowadzania badań ginekologicznych i stopniowe poznawanie własnego ciała przez pacjentkę daje bardzo dobre efekty leczenia, które pojawiają się u moich pacjentek już po czterech spotkaniach - zapewnia lekarz.

Pacjentka poznaje własne ciało najczęściej poprzez delikatny masaż, oglądanie części intymnych w lusterku oraz przyzwyczajenie pochwy do penetracji przy pomocy specjalistycznych dilatorów pochwowych. Mają one wiele rozmiarów, a ich celem jest stopniowe zwiększanie średnicy, i ostatecznie wprowadzenie dilatora o rozmiarze penisa. Zalecone ćwiczenia mogą być wsparte przez pomocne urządzenie PelviFly, które dzięki pomocy aplikacji uczy kontrolowanego rozluźniania i ściskania mięśni pochwy.

Jeżeli chodzi o leczenie farmakologiczne, obejmuje ono w przypadku pochwicy miejscowe środki znieczulające i rozluźniające bądź kremy z zawartością kwasu hialuronowego, miejscową terapię hormonalną, zastrzyki z toksyny botulinowej i leki przeciwlękowe. Po ukończeniu leczenia warto wykonywać od czasu do czasu ćwiczenia, które pozwolą wzmocnić mięśnie dna miednicy. Należy do nich na przykład wstrzymywanie strumienia moczu na kilka sekund oraz wspólne masaże czy używanie wibratora. To pozwoli na lepsze poznanie potrzeb seksualnych swoich oraz partnera.

Wsparcie drugiej połówki

Mimo, że podczas okresu trwania terapii współżycie jest niewskazane, bardzo istotną rolę pełni wsparcie przez partnera, które ma polegać na pomocy kobiecie w stopniowym poznawaniu i zaakceptowaniu swojego ciała. Pomóc może w takim wypadku szczera rozmowa o potrzebach, lękach czy fantazjach. -  Jeśli wiem, że partner mojej pacjentki jest zaangażowany w jej leczenie, zapraszam go do swojego gabinetu - mówi dr n. med. Tomasz Basta. - Opowiadam, jak może wspierać partnerkę i pokazuję, jak wykonywać zalecane ćwiczenia tak, by nie były przykrym obowiązkiem, ale formą zabawy, która zbliża partnerów. Pełne stosunki są jednak możliwe dopiero wtedy, kiedy uznam, że leczenie zostało zakończone - dodaje ekspert.

Nowe barwy uniesień

Należy nie zapominać, że ból przed, w trakcie i po stosunku nie jest żadnym powodem do wstydu. Tego typu dolegliwości powinny zmotywować do szybkiej wizyty w specjalistycznym gabinecie, gdzie lekarz ustali przyczyny bólu i zaproponuje odpowiednią terapię. Zgodnie z opinią naszego eksperta, skuteczne leczenie pochwicy wcale nie musi trwać miesiącami, usunięcie bólu może nawet zbliżyć do siebie partnerów i sprawić że odkryją swoje życie seksualne na nowo.

----

Informacje o ekspercie:

Dr n. med. Tomasz Basta - Absolwent Collegium Medium Uniwersytetu Jagiellońskiego, posiadający specjalizację z ginekologii i położnictwa. Wykładowca Polskiego Towarzystwa Ginekologii Plastycznej (PTGP) oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej. Autor wielu badań i publikacji naukowych w tych dziedzinach. Założyciel krakowskiej Intima Clinic, zajmującej się w holistyczny sposób zdrowiem intymnym kobiet.

 

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy